Test

sobota, 13 sierpnia 2016

Andrzejów - Łódź - Cmentarz ewangelicki - Plebania - Kościół

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że w tym miejscu może znajdować się cmentarz. Jadąc ulicą Rokicińską w Andrzejowie, znajduje się duży budynek kryty dachówką. Jest to była plebania ewangelicka, na terenie tej posiadłości znajdował się także kościół, niestety został rozebrany krótko po 1945 roku, jak wiele innych w tej okolicy.....

                                               Była plebania w Andrzejowie.

Około 100 metrów za tym budynkiem znajduje się cmentarz ewangelicki, prowadzi do niego urocza aleja. Wokół znajdują się domy, ogrodzone działki. Jest mocno zarośnięty, widoczne są ramy grobowe, także słupki wokół grobów, które trzymały łańcuchy lub metalowe ogrodzenia.

                                         Piękna aleja prowadząca na cmentarz.

Miałem ogromne szczęście, że jako pierwszego, spotkałem Pana Adamczyka, który mieszka na tym terenie. Zaprowadził nas na teren cmentarza, pokazał nam groby swoich bliskich, dziadków, rodziców. Ostatni pochówek odbył się w 1999 roku. Te wszystkie groby są zadbane, są kwiaty, znicze. W zaroślach widać dużo śladów grobów z okresu międzywojennego. Spytałem, czy było na nim dużo nagrobków. Pan Adamczyk odpowiedział, że tak, dużo przepięknych piaskowców i marmurów. Grabież trwała do lat osiemdziesiątych, okoliczni kamieniarze, robili doskonały interes, przecinali piękne kamienie i szlifowali je, aby odsprzedać na katolickie cmentarze... Nic nowego, hieny cmentarne działały na wszystkich pobliskich cmentarzach ewangelickich. Umówiłem się z gospodarzem na dłuższą rozmowę, być może znajdą się także ciekawe zdjęcia, będzie o czym pisać !
Chcę zaznaczyć, że jest to teren prywatny, na zwiedzanie należy uzyskać zgodę właścicieli.

                                              Grób dziadków pana Adamczyka.

Takich nagrobków na tym cmentarzu było dużo, kamieniarze przecinali je wzdłuż. Można było  uzyskać nawet trzy nowe płyty....

Ten piękny, ręcznie kuty krzyż góruje w centrum cmentarza, pan Adamczyk dospawał rurę i tym samych krzyż jest bezpieczny przed skradzeniem.

                                                Jeden z wielu starych grobów.

                          Słupki przy ramach grobowych, uchwyt do łańcuchów.

          Piękny słupek, podobne znajdują się na cmentarzu ewangelickim w Łaznowskiej Woli.

6 komentarzy:

  1. Kolejna zadrzewiona nekropolia, która jednak się trzyma! Powiedziałbym nawet, że ma większe szanse na przetrwanie od innych gdyż znajduje się... u kogoś na posesji. Choć jak wspominał p. Adamczyk, kradli i tam. Pozdrawiam.
    Antoni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest najbardziej bezpieczna w tej okolicy. Pan Adamczyk czuwa, cmentarz jest bezpieczny. Potrzeba go oczyścić, pokazać przepiękne nagrobki! Tylko kiedy, brakuje mi czasu...Pozdrawiam

      Usuń
  2. Kolejna zadrzewiona nekropolia, która jednak się trzyma! Powiedziałbym nawet, że ma większe szanse na przetrwanie od innych gdyż znajduje się... u kogoś na posesji. Choć jak wspominał p. Adamczyk, kradli i tam. Pozdrawiam.
    Antoni

    OdpowiedzUsuń
  3. W tej plebani czy kaplicy było też kino -mój ojciec był tam na "Krzesiwo".Trochę nie dowierzam w ten ostatni pochówek 1999 roku.

    OdpowiedzUsuń
  4. W tek kaplicy czy plebani było też kino w 60 latach ,mó ojciec był na "Krzesiwo".Trochę nie dowierzam w ten ostatni pochówek w 1999 roku. Pozdrawiam Mario

    OdpowiedzUsuń