Test

piątek, 15 maja 2020

Bukowiec - Königsbach - Cmentarz ewangelicki - Nowe porządki - cz.1



     Przez długie miesiące nie pisałem na blogu o cmentarzu ewangelickim w Bukowcu...Zbyt bardzo bolało, nie zaleczyły się "świeże rany", kiedy to 1 września ubiegłego roku na Komisji Rady Gminy w Brójcach, poinformowałem, że z tym dniem rezygnuję z opieki nad cmentarzem. Miałem powody żeby zrezygnować, po połowie stan zdrowia (kilkanaście dni później trafił mnie 2 zawał serca jak i podejście co niektórych decydentów.
    Cztery i pół roku poświęcałem swój wolny  czas na pielęgnację, przywrócenia godności tam spoczywających. Setki godzin wcale nie lekkiej pracy + koszty finansowe (paliwo, zniszczone piły spalinowe, łańcuchy, nasiona, sadzonki, materiały na ławy, tablicę informacyjną. Nigdy nie wypominałem tego, dobrowolnie podjąłem się tej pracy. Liczyłem jednak, że usłyszę choć słowo podziękowania ze strony właściwych osób, chociażby za to, że znów odwiedzają tę nekropolię turyści z zagranicy, pisze się o Bukowcu, gminie.
    Daremne oczekiwanie..., zamieszczam wpis na stronie Gminy Brójce (Facebook) z dnia 13 grudnia (prezentuję 4 z kilkunastu zdjęć z tej akcji):


Stary cmentarz ewangelicko-augsburski w Bukowcu wygląda o wiele ładniej. Jest tam teraz bardziej zielono.
10 grudnia br. Radosław Agaciak, wójt gminy i radni: Magdalena Comporek, Marek Muras, Leszek Banach i Andrzej Płuciennik przy wsparciu Krzysztofa Brandenburga z Biura Rady Gminy i Marioli Woźnej z Referatu Gospodarki Przestrzennej i Ochrony Środowiska UG Brójce, usunęli szpecące tę nekropolię uschnięte krzewy i posadzili na ich miejsce nowe żywotniki i świerki. Całą akcję wspierali druhowie z OSP Bukowiec.

    Kiedy latem ubiegłego roku sadziłem z Krzysiem Comporkiem olbrzymie tuje i inne krzewy nikogo chętnego nie było, jak i przez cały ten miniony czas... Kilkadziesiąt razy jeździłem                                 swoim samochodem z przyczepą, przywoziłem po 200 litrów wody , żeby ratować krzewy podczas suszy. Niestety poddałem się, stan zdrowia nie pozwalał na duży wysiłek, kosiłem każdego tygodnia trawę i odchwaszczałem ramy grobowe... Uznano, że cmentarz szpeci..., trudno, takie jest życie....
 W drugiej części zaprezentuję, jak obecnie wygląda ten cmentarz, przejęty prze Gminę Brójce, stan na dzień 15 maja...




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz