Test

poniedziałek, 23 stycznia 2023

Będków - J. Dziekoński - MONOGRAFIA KOŚCIOŁA PARAFIALNEGO W BĘDKOWIE - 1893 - cz.2

 

    Można przypuszczać, że niejedną ciekawą rzecz dałoby się dałoby się odkryć pod tynkami wewnątrz kościoła. W starych momumentalnych budowlach  z cegły wnętrza były zdobione  widoczną konstrukcyą, nieraz polichromicznie urządzoną, jak to ma miejsce przy budowie z kamienia. Z biegiem czasu, szczerniałe od dymu i kurzu, wnętrze kościoła, czy też innego gmachu, nie doczekało się systematycznego obmycia i oczyszczenia, które zostało zastąpione niezdarnem i ordynarnem pobieleniem cienką warstwą zaprawy wapiennej, bez wygładzania takowej. Czystość żądana została osiągnięta. Lud nasz do dziś miesza pojęcia czystości piękności: "czysty kościołek" oznacza jego stopień piękności. takie chropawe rapowanie wapnem ścian widziałem w wielu miejscach, gdzie pozostały kościoły i inne świeckie budowle po zakonie krzyżackim w dzisiejszych Prusach. Można też zauważyć to samo i w niektórych kościołach  u nas w Królestwie. tam, gdzie obecnie systematycznie przywracają starym budowlom pierwotny stan ich dawnej światłości, pod temi zarzutkami białego wapna odmyto o oczyszczono wiele pięknych profilowanych obramień arkad, nieraz z kolorowej cegły wykonanych.




    Kościół będkowski odznacza się bardzo miłemi dla oka proporcyami, a także kunsztownością niektórych szczegółów architektury ceglanej. mam tu na myśli bardzo niezwykłe murowanie szczytów kościelnych z profilowanej cegły, w kształcie kolumneczek spiralnie skręconych i zakończonych pinaklami, tudzież wspomniane wyżej wykładanie tła arkadek tych szczytów wzorzestemi polewanemi taflami z gliny palonej. Mury zewnętrzne części kapłańskiej kościoła przedstawiają w planie wielokąt. Może projektowane były w planie jako boki sześciokąta foremnego. Nieforemności wyrosły dopiero przy budowie w naturze. Albo też ściana ołtarza głównego była umyślnie, dla uzyskania miejsca, żałożoną szerszą od bocznych. Nieznaczne wogóle rozmiary kościoła i chęć uwięczenia tej ściany szczytem murowanym prowadziły do powiększenia jej szerokości względnie do dwóch pozostałych boków sześciokąta. Nie zdarzyło się nigdzie napotkać takiego szczytu na jednym z boków wielokąta , okalającego prezbiterium.

    Po wielkościach cegły widać, które części budynku kościelnego są wcześniejsze. Pierwotnie użyta do budowy cegła jest bardzo znacznych rozmiarów, gdyż 10 cegieł na wysokość (grubość), daje 1150 milimetrów. Na południowym szczycie kościoła wmurowana jest od zewnątrz  tablica erekcyjna z kamienia, ozdobiona trzema herbami z góry (tabl. 5). Te trzy herby są: Habdank, Pius I2 do i Jastrzębiec. W Paprockim w przedruku jest, że pieczętowali się oni herbem Prus 3 o. Kollegiata w Łowiczu jest erygowaną podobno w 1433 roku przez arcybiskupa gnieźnieńskiego  Wojciecha herbu Jastrzębiec; byłoby to prawie współcześnie z tablicą w kościele będkowskim. Alfabet użyty do wzmiankowanej tablicy, jakby wcześniejszy o wiek cały od używanego w XV wieku; tego jednak pewny nie jestem. 



Znać w owym czasie użyto liter już staroświeckich, charakteru niemieckiego:

                                               Anno doni milleo CCCCLXII

                                               H op et opidu e fudatu dnos

                                        petru wspinek dekanu kyelcen gnesn et p.

                                 osn kanc et fran et nicolau hedes i bandkowo tep. ejs.

co brzmi bez skróceń:

                                     Anno domini millesimo CCCCLXII

                                    hoc opus et opisum est fundatum per dominos

                            Petrum Wspinek, decanum keylcensum, gnesnenem et

                           posnaniensem canonicum, et Franciscum et Nicolaum, heredes

                                    in Bandhkowo tempore ejus



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz