Test

czwartek, 1 lutego 2024

Kolonie letnie - Wima - Wiśniowa Góra - Głos Robotniczy - 1946 - cz.5

Muszę przyznać, że jestem pod wielkim wrażeniem po przeczytaniu poniższego materiału. Ogrom włożonej pracy na ruinach prawie 2.500 budynków. Trudne do zrozumienia, zniszczone domy nie były efektem działań wojennych, a szabrowników... Liczby mówią same za siebie. Szczęśliwe dzieci które przyjechały z zadymionej Łodzi, znalazły raj w Wiśniowej Górze. 

GlosRobotniczy1946_nr243a.pdf

                                     WIŚNIOWA GÓRA - KRÓLESTWO DZIECI.

                                             Wielkie osiedle wczasów i kolonii.

    Wiśniowa Góra, nazwa dobrze znana wszystkim mieszkańcom Łodzi, przed wojną jedna z najbardziej przeludnionych miejscowości podłódzkich.

    Miejscowość such, lesista i posiadająca kiedyś świetną komunikację z Łodzią, dzięki walorom zdrowotnym, zawdzięczała niebywałą frekwencję dochodzącą do 14 tysięcy osób.

    W czasie okupacji Niemcy urządzili tu obóz dla wysiedlonych z krajów bałtyckich i Rumunii. Niezabezpieczone w porę po ucieczce Niemców budynki, a było ich na Wiśniowej Górze 481, zostały podczas zimy 1945 roku gruntownie rozszabrowane. Okupant założył tutaj 6 szpitali, szabrownicy rozkradali nie tylko urządzenia, pościel, bieliznę, ale potrafili rozebrać 47 największych domów, po których pozostały jedynie resztki gruzu, z 2434 budynków powyrywano, drzwi, okna, podłogi, piece, werandy, a nawet oszalowanie. Nie pozostawiono ani jednego domu nadającego się do użytku.

    W końcu ubiegłego roku Tymczasowy Zarząd Państwowy przekazał zarząd nad Wiśniową Górą Wydziałowi Opieki Społecznej Zarządu Miejskiego w Łodzi, który postanowił założyć tu osiedle opiekuńcze, będące bazą miejskich i społecznych zakładów opieki, oraz miejscem wczasów dla dzieci łódzkich.

    Przed kilkoma dniami z inicjatywy Zarządu Miejskiego został zorganizowany dla przedstawicieli organizacji społecznych i instytucji opiekuńczych pokaz dotychczasowych osiągnięć Wydziału Opieki Społecznej oraz wyników włożonej w odbudowę osiedla na Wiśniowej Górze, pracy poszczególnych organizacji, dysponujących tu kompleksami wyremontowanych budynków.

    Poza Wydziałem Opieki Społecznej, który w Wiśniowej Górze w starannie wyremontowanych budynkach posiada domy starców, dom matki i dziecka, oraz dom dla dzieci w wieku przedszkolnym (ten ostatni jeszcze nie uruchomiony), na podstawie odpowiednich umów objęły i odremontowały na Wiśniowej Górze kompleks budynków na kolonie dla dzieci swych pracowników firma Widzewska Manufaktura (3 domy, w których przebywa obecnie 120 dzieci) i firma Szajbler i Grohman, której osiedle, składające się z 10 domów (z pobytu z nich skorzystało 450 dzieci), jest reprezentacyjną częścią częścią Wiśniowej Góry, ze względu na rozmiar prac dokonanych oraz estetykę rozplanowania i urządzenia zieleńców i kwietników. Podobno na wiosnę wszystko tu było jedną ruiną. dzięki zabiegliwości, pracowitości i inicjatywie ob. Andrzejczaka, który jest duszą i motorem kolonii, tereny przyznane firmie Szeibler i Grohman korzystnie odbijają się od całości dość jeszcze ubożuchno wyglądającego osiedla. Towarzystwo Kolonii i Półkolonii Letnich wyremontowało 11 domów, przebywało w nich na wywczasach 2456 dzieci.

    Związek Zawodowy Pracowników Samorządu Terytorialnego i Użyteczności Publicznej wyremontował 7 domów. Spędziło tu urlopy 127 członków Związku, a 100 wykorzystało je na weekendy. Jeden z domów przeznaczony został na restaurację - stołówkę. Obecnie przystąpiono do prac związanych z przygotowaniem osiedla na zimę.

    Robotnicze Towarzystwo Przyjaciół Dzieci w trzech domach urządziło kolonie dla 439 dzieci.

    Wspaniały dom szykuje Związek Inwalidów Wojennych dla sierot po poległych i inwalidach wojennych, wkrótce zostanie już otwarty.

    Ogrom pracy i 12 milionów złotych włożono, by z ruin stworzyć 54 budynki mieszkalne i by je przystosować do potrzeb kolonii i wczasów pracowniczych. Wiśniowa Góra to w tej chwili królestwo dzieci. Pod kierunkiem wychowawców spędzają czas na zabawie i odpoczynku. Przyjechały tu po zdrowie i z nowymi siłami wkroczą w rok szkolny.

    



     Nad stanem zdrowia dzieci kolonijnych i mieszkańców osiedla czuwała przez całe lato misja lekarska radziecka, która otworzyła tu ambulatorium i szpitalik dla dzieci na 18 łóżek. Dzięki ofiarnej pracy lekarzy i pielęgniarek radzieckich warunki sanitarne kolonii były bez zarzutu. jedynym bodaj obiektem, który na terenie Wiśniowej Góry nie uległ gruntownej dewastacji jest basen pływacki, jakie nie posiada żadna z podłódzkich miejscowości letniskowych. Wyremontowano już duży budynek kina-teatru. Wobec braku aparatury wykorzystywany jest on jako sala teatralna, odczytowa itp.
     Planów i projektów, związanych z przyszłorocznym działaniem osiedla kolonii i wczasów na Wiśniowej Górze jest dużo. Za rok ma tu znaleźć pomieszczenie 8 tysięcy dzieci i 2 tysiące dorosłych, powstać ma przystanek kolejowy w Błędowie. Osiedle ma zostać rozplanowane jako park oparty o sąsiadujący las państwowy. te wszystkie plany i projekty, wierzyć należy, na pewno zostaną zrealizowane.

                                                                                                                                I.K.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz