Zamieszczam także inne zdjęcia z wileńskiego Sokoła. To znalazłem na temat Sokoła w Wilnie:
Więcej - Tygodnik Wileńszczyzny
www.tygodnik.lt/200550/bliska1.html
Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" w Wilnie liczy sto lat!
Lot nad sportowym gniazdem
Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" w Polsce zostało
powołane do życia 7 lutego 1867 roku przez polskich patriotów we Lwowie.
Wzorowało się ono na ideowo-programowych założeniach czeskiego
"Sokoła", na którego czele stał Mirosław Tyrsza.
"Sokół" lwowski od pierwszych lat istnienia wziął na swój
sztandar pielęgnowanie tradycji narodowej, co przypominało ożywczy
podmuch wiatru w Ojczyźnie, gdzie panoszyli się zaborcy. Nie zapomniano
również o ćwiczeniach gimnastycznych, czemu przyświecało hasło "w
zdrowym ciele - zdrowy duch". W miarę upływu czasu również w innych
zakątkach Polski tworzyły się nowe gniazda sokole.
Wilno też ożyło...
Do Pogoni, będącej we władaniu Moskali, idee sokole
dotarły w początkach XX wieku. Wykorzystując poluzowanie przez carat
macek ucisku, w Wilnie 3 grudnia 1905 roku odbyło się zebranie
założycielskie TG "Sokół". Na przewodniczącego 39-osobowego zarządu
został wybrany dr L. Czarkowski. Będąca w powijakach organizacja liczyła
170 członków i licznych sympatyków, a ich krocia mimo "kłód pod nogi"
ze strony władz carskich sukcesywnie wzrastały. W roku 1906 gniazdo
sokole zostało "uwite" również w Kownie.
Działalność
towarzystwa nabierała coraz żywszych rumieńców, co przejaw szczególny
zyskało po tym, kiedy Polska w roku 1918 wybiła się na Niepodległość i
kiedy Wilno wraz z Wileńszczyzną znalazły się w składzie II
Rzeczypospolitej. Niestety, tę prężną działalność przerwał wybuch II
wojny światowej. Wielu sokołów stanęło do walki zbrojnej z najeźdźcą
faszystowskim, przypłacając ją ceną najwyższą - własnym życiem, wielu za
swą patriotyczną działalność trafiło do niemieckich obozów
koncentracyjnych lub do sowieckich łagrów.
Niewdzięczny los czekał też towarzystwo gimnastyczne w
powojennej Polsce Ludowej. Stało się ono solą w oku władz
komunistycznych, stąd nie otrzymało zezwolenia na oficjalną rejestrację.
Taki stan rzeczy trwał bez mała pół wieku. Dopiero solidarnościowe
przemiany spowodowały, że w roku 1990 "Sokół" nad Wisłą mógł powstać
niczym Feniks z popiołów. Pomni chlubnej działalności wileńskiego
"Sokoła" przed wojną sokoli w Macierzy zaczęli szukać kogoś, kto by tu,
na miejscu, podjąłby się trudu jego reaktywowania. I znaleźli. Tym kimś
okazał się znany u nas działacz sportowy, zamieszkały w Ejszyszkach
Michał Sienkiewicz. 3 maja 1991 roku, w dniu 200. rocznicy Konstytucji 3
Maja, miało miejsce zebranie założycielskie. Wybrano zarząd, nakreślono
program działania, którego osią miała być praca
patriotyczno-wychowawcza, sprzęgnięta ze sportem masowym wśród
młodzieży.
Tradycją silni
Władze litewskie przyjęły narodziny "Sokoła" wyraźnie
niechętnie, o czym bardziej niż dobitnie świadczył fakt, że nie wyraziły
zgody na jego samodzielną rejestrację, stąd wypadło się "przytulić" do
Klubu Sportowego Polaków na Litwie "Polonia". Osobny byt z osobowością
prawną stał się możliwy dopiero 22 listopada 1995 roku, po tym, kiedy
pan Michał Sienkiewicz obił naprawdę niejeden próg urzędów i przekonał
zakuty łeb, iż organizacja, jakiej prezesuje, bynajmniej nie nosi
wywrotowych znamion. Towarzystwo Gimnastyczne "Sokół" na Wileńszczyźnie
miało już wtedy własny sztandar, poświęcony 22 czerwca 1994 roku na VI
Zlocie Turystycznym Polaków na Litwie. Wileńscy sokoli coraz pewniej
stawali na nogach, kładąc u podstaw swej działalności służbę Bogu i
Ojczyźnie.
Dziś nasze T.G. "Sokół" na Wileńszczyźnie, którą notabene
niezmiennie kieruje Michał Sienkiewicz, a nad którą duszpasterską
pieczę kapelana roztacza ks. Szymon Wikło, własny dorobek mnoży przez
naprawdę liczne dokonania. Wśród nich na czoło zdecydowanie wysuwają się
doroczne parafiady, gromadzące na starcie w kilku dyscyplinach tych,
kto nad bierność przedkłada aktywny sposób życia. Wielce wymowny jest
też udzia młodzieży na imprezach organizowanych przez T.G. "Sokół" w
Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz