środa, 23 stycznia 2019
Feliks Przyłubski - Radomsko - Piotrków - Wojna - Oflag II B Choszczno - Gross Born - Życiorys - cz.2
Służba wojskowa trwała do dnia 18 września 1931 roku. W tymże samym dniu rozpoczyna pracę jako nauczyciel języka polskiego w Gimnazjum Społecznym im.Feliksa Fabianiego w Radomsku. Jest pełnym zapału nauczycielem - wychowawcą. Wykorzenia stopniowo wszelkie próby niesamodzielnej pracy, zwalcza błędy ortograficzne i językowe. Uczy prawidłowej wymowy, uczy publicznego zabierania głosu. Prowadzi bibliotekę szkolną, Kółko Polonistyczne, zakłada Szkolną Kasę Oszczędności. Jest przez parę lat sekretarzem, a potem przewodniczącym Towarzystwa Nauczycieli Szkół Średnich i Wyższych w Radomsku (TNSW). Jest członkiem zarządu LOPP, należy do LMK, Strzelca i do Związku Oficerów rezerwy. Jest również Radnym w Radzie Miejskiej, nawet kiedyś padł projekt, aby nazwać jego imieniem jedną z nowych ulic w Radomsku..
Jest opiekunem rodziny ze strony matki: obecnie już starszej i bardzo schorowanej ciotki, która go wychowywała i dwóch chorowitych kuzynek. Administruje schedą po dziadku Fabianim. Doprowadza do porządku ogród, przeprowadza kapitalny remont budynków, buduje nowoczesny dom. Na odziedziczonym po dziadku placu stawia domek - willę dla swojej najbliższej rodziny. W roku 1937 rodzi się syn, Marcin - Feliks (obecnie architekt - urbanista z tytułem Twórcy).
Po czterech latach pracy w gimnazjum zdaje egzamin nauczycielski, u profesora Bohdana Nawroczyńskiego. Otrzymuje dyplom nauczyciela języka polskiego, Dyplom Nauczyciela Szkół Średnich, uprawniający do nauczania filologii polskiej.
31 sierpnia 1939 roku zostaje powołany do wojska, do Zapasowej Kadry Oficerskiej do Piotrkowa. Stamtąd przebywa drogę aż do Kowla, przeważnie pieszo. Wreszcie w Małorycie wstępuje do ochotniczej Samodzielnej Grupy Operacyjnej "Polesie", pod dowództwem gen. Kleeberga. W 178 pułku piechoty mjr. Ottokara Brzozy - Brzeziny bierze udział w bitwie pod Kockiem, od 1 do 6 października, w miejscowości Wola Burzecka.
Odtąd rozpoczyna się okres niewoli. Niewoli, która trwała pięć i pół lat. Pierwszy etap - po krótkich pobytach w Dęblinie, w Radomiu i w Kielcach - to obóz przejściowy w Stargardzie koło Szczecina. Warunki wprost nieludzkie: ogromne namioty, deszcz, błoto, zimno, nawet już mróz i śnieg. Po paru tygodniach warunki już normalne, koszarowe w Oflagu II B (Arnswalde, teraz Choszczno).
Tu zaczyna się organizowanie życia kulturalnego oraz pracy oświatowej. Już w pierwszych tygodniach odbywają się przedstawienia amatorskie, jakieś rewie. Najpierw - naturalnie - dość prymitywne. Zaczynają się też odbywać wykłady z różnych dziedzin. Zorganizowały się różne "Koła". Koło Nauczycieli było najliczniejsze i prowadziło ożywioną działalność. FP prowadzi wykłady z zakresu poprawności językowej, najczęściej po prostu z gramatyki i z ortografii... Staje się popularyzatorem języka polskiego. Pisuje do pism obozowych. Jest redaktorem naczelnym pisma "Słowo". Pisuje recenzje do sztuk teatralnych. Przez pewien czas jest kierownikiem literackim "Teatru Symbolów". Pisze komedię, opartą na treści "Zemsty", jest to parodia. Występują osoby z komedii Fredry, ale rzecz dzieje się współcześnie. Sztuka była wystawiana w teatrze, cieszyła się powodzeniem. Pisze wiersze okolicznościowe i poezje do pism obozowych. Prowadzi "skrzynkę językową". Odpowiada pisemnie na zapytania (też pisemnie) na tematy poprawności językowej.
Tę samą działalność kontynuuje w Gross Born - Nadarczyce, Oflag D, dokąd zostali przeniesieni oficerowie w 1942 roku. Były tu dwa obozy: górny i dolny: Gross Born - Redertz oraz Gross - Westfalenhoff. W obu obozach przebywali (najpierw w górnym, potem w dolnym) aż do wymarszu na Zachód do stycznia 1945 roku.
FP jest zawsze chętnym, czynnym pracownikiem kulturalno - oświatowym. Poświęca też wiele czasu na muzykę. Fortepianów było w obozie zaledwie kilka, a chętnych do ćwiczeń - bardzo wielu. FP w godzinach rannych, bardzo wczesnych, zasiadał do instrumentu. W Oflagu było wielu poważnych muzyków. Odbywały się koncerty symfoniczne. FP miewa prelekcje przed koncertem, wprowadza słuchaczy w daną epokę, kreśli sylwetkę kompozytora, objaśnia dzieło, które za chwilę będzie wykonane, a w miarę potrzeby przegrywa - podczas prelekcji - niektóre fragmenty na fortepianie.
- ciąg dalszy nastąpi -
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz