Muszę szczerze przyznać, że nie wiedziałem o mordzie dokonanym w dniu 15 czerwca 1934 roku, przez członka Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Hryhorii Maciejko na Ministrze Spraw Wewnętrznych, generale brygady Bronisławie Pierackim.
Znalazłem kilkadziesiąt kserokopii pism, apeli i odezw dotyczących składek na grób generała. Wszystkie te dokumenty dotyczą Łodzi, w szczególności Gazowni, Elektrowni, Ubezpieczalni, Izby Rzemieślniczej, Izby Rolniczej itp. Wszystkie są datowane na rok 1935, być może obecnie nie ma problemu ze znalezieniem ich na Google, jednak szkoda mi wyrzucić do kosza te ksero. Mają z całą pewnością ponad 40 lat - ja sam poczytałem więcej w tym temacie, myślę, że i czytelnicy zainteresują się także. Materiał z Wikipedii zamieściłem tylko w części, zapraszam na linki poniżej, warto więcej się dowiedzieć o życiu generała jak i o samym morderstwie.
* - zdjęcie pochodzi z Wikipedii
Bronisław Wilhelm Pieracki (ur. 28 maja 1895 w Gorlicach, zm. 15 czerwca 1934 w Warszawie) – polski polityk, legionista, pułkownik dyplomowany piechoty Wojska Polskiego (dowódca jednego z odcinków obrony Lwowa podczas wojny polsko-ukraińskiej 1918-1919), pracownik Ministerstwa Spraw Wojskowych, a następnie sekretarz stanu w tym resorcie (od 19 kwietnia 1929 do 4 grudnia 1930), poseł na Sejm II i III kadencji w II RP z ramienia Bezpartyjnego Bloku Współpracy z Rządem
(1928 i 1930–1934, przez pewien czas wiceprezes BBWR), II zastępca
szefa Sztabu Generalnego (od 9 października 1928 do 19 kwietnia 1929), minister bez teki i wicepremier w rządzie Walerego Sławka (od 4 grudnia 1930 do 22 czerwca 1932), minister spraw wewnętrznych w rządach Aleksandra Prystora, Janusza Jędrzejewicza i Leona Kozłowskiego (od 22 czerwca 1932 do 15 czerwca 1934), jeden z najbliższych współpracowników Józefa Piłsudskiego po przewrocie majowym, zaliczany do czołowych członków tzw. grupy pułkowników. Zamordowany przez członka Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów.
Podczas zjazdu Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów w Berlinie,
zapadła decyzja o zorganizowaniu zamachu na polskiego ministra ds.
wyznań religijnych Janusza Jędrzejewicza lub właśnie Pierackiego.
Morderstwo miało być odpowiedzią na aresztowania, których dokonały
polskie władze po nieudanym napadzie nacjonalistów ukraińskich na pocztę w Gródku Jagiellońskim.
Decyzja o zamachu na Pierackiego zapadła, gdy podjął on próbę
porozumienia z umiarkowanymi grupami Ukraińców – zdaniem radykałów
zagrażało to ich dalszej konfrontacyjnej polityce.
15 czerwca 1934 członek Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Hryhorij Maciejko zjawił się przed warszawskim Klubem Towarzyskim przy ul. Foksal 3 w Warszawie,
w którym często spotykali się politycy obozu rządzącego, wysokiej rangi
wojskowi i przemysłowcy. Tam przez dłuższy czas oczekiwał na przybycie
Pierackiego. O 15.30 minister przyjechał służbową limuzyną,
prowadzoną przez szofera. Gdy wysiadł z samochodu, ruszył za nim
Maciejko. Zamachowiec podszedł do Pierackiego i usiłował zdetonować
przygotowaną wcześniej bombę. Jej zapalnik, którym była szklana rurka, zawiódł. Wobec takiego rozwoju sytuacji, Ukrainiec wyciągnął rewolwer
i trzykrotnie strzelił do Pierackiego, trafiając go w tył głowy.
Następnie zamachowiec wyszedł na ulicę i, pomimo pościgu policjanta
(wspomaganego przez szofera ministra), udało mu się zbiec[74]. Wkrótce potem Maciejko opuścił Polskę – udał się najpierw do Czechosłowacji, a później do Argentyny[73].
Po ciężko rannego Pierackiego szybko przyjechała karetka. Minister został przewieziony do Szpitala Ujazdowskiego, gdzie poddano go operacji. Pomimo tego, zmarł jeszcze tego samego dnia.**
Materiał pochodzi z Wikipedii:
* -
** -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz