W PWN pracuje krótko. W roku 1954 zostaje służbowo przeniesiony do Państwowych Zakładów Wydawnictw Szkolnych, dla zorganizowania redakcji polonistycznej. Trzeba scalić kilka mniejszych w jeden zespół. Powstaje dużą redakcja, która wydaje wszystkie podręczniki: od "Elementarza" począwszy, aż po książki do klas licealnych i książki dla nauczycieli, opracowane przez profesorów Uniwersytetu Warszawskiego. W tej redakcji pracuje 21 redaktorów.
Prace poza redakcyjne to: "Zagadki historyczne dla Polskiego Radia", czyli słuchowiska popularnonaukowe. Nie wymienia się nazwiska i stanowiska bohatera, bo stanowisko oraz imię i nazwisko należy odgadnąć. Tych zagadek było kilka; były interesujące, grane przez dobrych aktorów.
W tymże przygotowuje FP dla Telewizji Polskiej "Teleturnieje Językowe" i bierze w nich udział, jako jeden z sędziów.
Prowadził kącik językowy. Odpowiada na listy czytelników, nie raz bardzo dowcipnie! Rubryka ma tytuł "Polacy nie gęsi...", jest zamieszczana w Trybunie Literackiej, niedzielnym dodatku "Trybuny Ludu". Rubryka językowa się skończyła, gdy "Trybuna Literacka" się skończyła... W tym okresie zostaje FP autorem książki "Opowieść o Lindem i jego słowniku" (pomyślanej jako literatura dla klas licealnych), wydanej przez Wiedzę Powszechną w 1955 roku.
W roku 1958 zostaje wydany, również przez Wiedzę Powszechną, "Język polski na co dzień". Zasady i ćwiczenia autorstwa FP, zaś słownik opracowany przez żonę. "Język..." na obecnie 9 wydań.
W roku 1959 wychodzi następna pozycja: "Przyjaźń z książką". Zarys wiadomości o książce, prasie, technice pracy umysłowej (dla nauczycieli klas V-VII), wydana w Związku Nauczycielstwa Polskiego w Katowicach.
Kierowników redakcji polonistycznej jest FP do 1961 roku. Teraz trzeba znów organizować. Tym razem - stworzyć - redakcję popularno - naukową. Ma ona wydawać wszystkie pozycje poza podręcznikami. Powstało tych pozycji (i zostało wydanych) bardzo wiele. Kierownik szuka odpowiednich autorów, obmyśla treść, np. serii: "Przed wyborem zawodu". Tu przedstawia się sylwetki pracowników różnych branż, aby ułatwić ośmioklasistom rozeznanie w ich możliwościach i zamiłowaniach. Wiele w tej redakcji wychodzi pozycji poza seriami, ale na pewno najwartościowszą i najciekawszą pozycję wśród serii jest "Biblioteka Błękitnych Tarcz". Tytuł wskazuje, że to książeczki dla uczniów szkół podstawowych. Małe, bardzo tanie książeczki (cena równa cenie jednego ciastka). Książeczki pełne treści. Opowiadania dobrych autorów, napisane żywo; ilustracje przeważnie udane, ale przede....................
Niestety, brakuje 7 strony maszynopisu........
- ciąg dalszy nastąpi -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz