Słownictwo i stylistykę zachowałem w oryginalnej pisowni.
Rozwój 8 października
1914
Piotrków – Zeppelin
– do miasta przywieziono niemiecki Zeppelin. Olbrzyma tego
umieszczono w specjalnym hangarze na placu wyścigów konnych. Tamże
umieszczono 30 aeroplanów wojskowych. Armaty – koleją
przywieziono do Piotrkowa 30 ciężkich armat, prowadzonych przez 8 i
16 par koni, oraz specjalnymi automobilami. Artyleria ta wysłaną
została przez Sulejów w kierunku Radomia.
Przez Piotrków przeszło
dotychczas około 6 korpusów wojska niemieckiego. Obecną załogę
Piotrkowa stanowi 133 pułk landwery piechoty. Do Piotrkowa Niemcy
przywieźli pięciu kozaków kubańskich w charakterze jeńców.
Komendant Piotrkowa wydał
rozporządzenie, mocą którego zabrania się, zaczepianie i rozmowa
z żołnierzami. Komendantura miasta
Piotrkowa zażądała od mieszkańców dostarczenia tysiąca półkożuszków, tyluż par ciepłych rękawic. Ponieważ w mieście
nie było żądanych
przedmiotów, przeto na
miasto nałożono kontrybucję w wysokości 5.000 rubli, które
zostały podniesione z miejscowych banków. Okolicznym ziemianom
zażądano dostarczenia dla wojska żyta, pszenicy lub jęczmienia i
owsa. Rekwirowaniem zboża zajmuje się Milicja Obywatelska pod
eskortą żołnierzy. Wobec rozporządzenia komendantury, żydzi
obowiązani są przez całą sobotę mieć sklepy otwarte jak i
chrześcijańskie również w niedzielę. Mąki ze sklepów
spożywczych, nie wolno sprzedawać ludności, tylko wojsku. Miasto
ogołocone jest ze wszystkiego. Ludności zagraża głód. Posterunki
wojskowe
w okolicy przepuszczają
do miasta wszystkich przyjezdnych, lecz warty podmiejskie nikogo z
miasta nie wypuszczają.
W ubiegły czwartek
ukończono naprawę ostatniego wiaduktu na ul. Rokszyckiej i obecnie wznowiono
komunikację kolejową do Rokicin. Pociągi kolejki sulejowskiej idą
tylko w nocy, przewożąc obozy armii niemieckiej i rannych. W okolicy rekwirują bydło
i nierogaciznę na pożywienie dla wojska. Chleb dla Piotrkowa
wypiekają piekarnie polowe. Komendant miasta zatwierdził cennik
artykułów żywnościowych. W mieście znajduję się duża ilość
żołnierzy niemieckich. W ubiegły piątek koleją
przywieziono pontony i parki automobilowe, oraz kartaczownice na
samochodach. Na stanowisko komendanta miasta mianowano majora
Frommla, plac-majora zaś pułkownika Krellera.
Nowa Gazeta Łódzka –
Czwartek, 8 października 1914
Brzeziny – Rogów –
Jeżów – Koluszki – wielka bitwa – onegdaj rano,
jak donosiliśmy już, doszło do bardzo poważnego starcia z
wojskami niemieckimi, wszystkich trzech głównych gatunków broni
pomiędzy Jeżowem a Rogowem. Przez dzień cały słychać było w
obrębie Brzezin i Koluszek silną kanonadę. Ludność okoliczna w
panicznych popłochu pouciekała ze swoich siedzib.Wieczorem na dworzec w
Koluszkach przywieziono setki rannych żołnierzy niemieckich,
których potem odstawiono do Piotrkowa.
Sobota – Łowicz – Łęczyca – na szosie prowadzącej z Soboty do Łowicza, niewielki oddział rosyjski starł się z oddziałem niemieckim, złożonym z piechoty i artylerii. Ponieważ siły rosyjskie znajdowały się nieco dalej w tyle, oddział rosyjski pozornie począł uciekać, czym wciągnął Niemców w zasadzkę.Niemcy zostali przyjęci silnym ogniem karabinowym, któremu wkrótce wtórować poczęły wystrzały armatnie. Ponieważ siły Rosjan były Niemcom nieznane, rzucili się oni do ataku, który jednak , skończył się dla nich niekorzystnie. Kawalerja rosyjska natarła na Niemców, czym zmusiła ich do ucieczki. Niemcy pozostawili na placu boju wielką liczbę zabitych i rannych, prócz tego wielu z nich dostało się do niewoli rosyjskiej.
Pabianice – onegdaj
o godz. 5-ej po południu, przybyło tu od strony Dłutowa 7 ułanów niemieckich. W
jednej z masarń kupili sobie kiełbasy, oświadczając jednocześnie
sprzedawcy, iż ma on zawiadomić mieszkańców, by przygotowali
żywność dla 4.000 ludzi. Wczoraj przed południem,
o godz. 10 i pół przybyło kilku cyklistów wojskowych niemieckich,
którzy jednak rychło miasto opuścili. Bezpośrednio za nimi
wkroczył silny oddział ułanów w sile 200 koni i 50 cyklistów.
Oddziały rozlokowały się we wszystkich lokalach rządowych jak
również w mieszkaniach prywatnych. Rozkazano przygotować
prowiant dla 4.000 ludzi i furażu na 500 koni. W mieście daje się
odczuć brak mąki. Podczas wkroczenia wojsk, ulica została w
miejscu postoju czasowo zamknięta.
Sieradz – w
Sieradzu pozostał tylko jeden bataljon niemieckiej landwery, młodzi
zaś żołnierze wszyscy wyruszyli do Piotrkowa. Z Kalisza przychodzi
tu codziennie 2 pociągi, dalej nie
idąc, gdyż linja Sieradz-Zduńska Wola, nie została jeszcze po
zburzeniu zreperowana.
Łowicz – wielkie wrażenie sprawiło przybycie w środę z rana, z Warszawy do Łowicza samochodu, w którym znajdowało się 3 oficerów japońskich w towarzystwie rosyjskiego sztabowca. Po przyjeździe na rynek i krótkim odpoczynku, wszyscy czterej udali się konno w okolice, które dokładnie zbadano w forsownej jeździe.
Zduńska Wola – w
sobotę d. 3 października o godz. 1 po południu, do Zduńskiej woli
od strony Sieradza, wojska niemieckie wkroczyły do Zduńskiej Woli. Oddział ten liczył 200
ludzi, 2 bataljony piechoty, ułanów i artyleria polna. Ubogiej
ludności zduńsko-wolskiej, żołnierze niemieccy wydawali
bezpłatnie obiady z kotłów wojskowych, w zamian rekwirując
produkty spożywcze na targu i sklepach. Rozdano również na stacji
kolejowej znaczne ilości węgla i nafty.
Łask – we
wtorek do Łasku od strony Piotrkowa, Częstochowy i Wadlewa,
przybyły znaczne oddziały Niemców różnego rodzaju broni, wioząc
ze sobą kilka aeroplanów, materiały do mostów pontonowych i
ciężkie polowe automobile.
Łódź – dziś
o godz. 10 rano, do miasta naszego wkroczyło wojsko niemieckie,
złożone z kilkudziesięciu cyklistów o różnych uniformach oraz z
oddziału kawalerzystów. Oddziałowi towarzyszyły 2 automobile
wojskowe. Niewielki ten oddział zatrzymał się na Nowym Rynku,
skąd, po niedługim postoju, wyruszył w dalszą drogę, kierując
się w ulicę Konstantynowską i Nowomiejską. Do chwili
zamknięcia numeru, do Łodzi oprócz starszyzny, która zajęła
pokoje w Grand Hotelu, nadeszło kilka tysięcy wojska różnej
broni, kilkudziesięciu cyklistów, oraz kwatermistrze, którzy
pisząc na bramach domów kredą nazwę kompanii, mającej się w
nich rozlokować, wyszukując pomieszczeń.
W mieście panuje spokój.
Ludność zainteresowana wyległa na ulice, by obejrzeć oddziały
wojsk niemieckich, w tak wielkich masach, że milicja nie jest w
stanie powstrzymać się tłumów. Wszystkie więc
ostrzeżenia poszły na marne.
Piotrków – życie
miasta powraca do trybu normalnego. Całe miasto ma wygląd dużego
obozu wojskowego. Jak zapewniają, przez miasto przeszło w ostatnich
dniach, 6 korpusów wojska różnej broni, udającej się częściowo
do gubernji radomskiej, kieleckiej i lubelskiej. Koleją przewieziono
120 armat na automobilach i ciężkie działa, które były ciągnione
przez 6 do 16 par koni. Obecnie w Piotrkowie
pozostał tylko 133 regement landwery, jak również i w
Częstochowie, Noworadomsku, Sosnowicach i Będzinie pozostawiono
małe oddziały landwery do ochrony miasta. Każdy właściciel domu w
Piotrkowie, zobowiązany jest dostarczyć wojskowemu szpitalowi,
łóżko z całkowitą pościelą.
Pocztówka zamieszczona powyżej, pokazuje teren wojny i zniszczenia w Prusach Wschodnich, jest warta pokazania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz