Odcinek 27 moich
materiałów na temat bitwy łódzkiej z czasopism: Nowy Kurjer Łódzki,
Nowa Gazeta Łódzka i Rozwój z okresu 18.08 – 31.12.1914.
Słownictwo i stylistykę zachowałem w oryginalnej pisowni.
Słownictwo i stylistykę zachowałem w oryginalnej pisowni.
Nowa Gazeta Łódzka –
Sobota, 17 października 1914
Zgierz – we
czwartek o godz. 2 min 10 po południu, wyłączono przewodnik prądu
na linji kolejki podjazdowej łódzkiej. Tramwaje począwszy od tego
czasu, kursują tylko do remizy zgierskiej. Most i tor na kolei
kaliskiej w Zgierzu zburzone. Spalone również zostały
składy kolejowe i waga. Obecnie płoną budynki stacyjne w Zgierzu.
Pabianice - daje
się odczuć znaczny brak artykułów pierwszej potrzeby jak : nafty,
soli, cukru i.t.p. Artykułów tych dostać nie można już w żadnym
sklepie i wielu mieszkańców miasta, wobec braku nafty, przez wiele
godzin długich wieczorów jesiennych pozostawać musi w
ciemnościach.
Nowa Gazeta Łódzka –
Niedziela, 18 października 1914
Zduńska Wola -
w czwartek wieczorem tygodnia ubiegłego, koło budynku przytułku
żydowskiego przy ulicy Stęczyckiej, zgromadził się tłum
biednych, którzy rozpoczęli burzyć budynek drewniany przytułku.
Kiedy milicja obywatelska
dowiedziała się o tym, udała się natychmiast na miejsce i
rozpędziła zgromadzone tłumy, które zgromadziły się w piątek o
godz. 6 rano ponownie i znów rozpoczęły rozbieranie budynku. Kiedy
zabierano już ostatnie deski i belki, nagle runął komin, gruzem
którego zasypani zostali 10-cio letni Chil Waksman i znany ogólnie
Chaim Warszawski. A pod gruzu wydobyto już jedynie zwłoki Waksmana,
który został zabity na miejscu, Warszawski zaś odniósł jedynie
ciężkie poranienia ciała. Charakterystyczne, że tłum podczas
tego całego zajścia ani na chwilę nie oderwał się od swej
niszczycielskiej roboty, nie zwracając najmniejszej uwagi na
nieszczęśliwych, pogrzebanych pod gruzem zawalonego komina. Budynek rozebrany został
do ostatniej deski.
Rozwój 19 października
1914
Głowno – Andrzejów –
donoszą nam, że w pobliżu Głowna, w sobotę po
południu trwała przez trzy godziny silna kanonada. Również w Andrzejowie,
jak nam donoszą, słychać było w nocy z soboty na niedzielę,
gwałtowną kanonadę, świadcząc o tym, że niedaleko stąd w
stronie od Łowicza toczy się walka.
Brzeziny – wieś
Lisowice, własność pana Stanisława Silbersteina, znanego
przemysłowca łódzkiego, położonego między Brzezinami a
Koluszkami, od trzech dni żyje pod strachem toczącej się
bezustannej bitwy artyleryjskiej na polach w kierunku Skierniewic i
Łowicza.
Gdy po raz pierwszy w
ubiegły piątek zagrały surmy bojowe, mieszkańcy wsi Lisowice,
zaczęli szykować się do gromadnego opuszczenia domostw w obawie pożogi i bombardowania.
Od tego nierozważnego kroku powstrzymała się administracja dóbr,
pole walki bowiem mimo odczuwalnych we wsi wstrząśnień znajdowało
się w znacznym oddaleniu. Zarówno w sobotę, jako
też i wczoraj huk dział rozpoczynał się po przerwie nocnej o godz. 6 rano i trwał
nieomal bez przerwy przez całe dnie. Ludność obecnie przyzwyczaiła
się do tej strasznej muzyki tak dalece, że nie przerywa swoich
zajęć w gospodarstwie. W nocy z piątku na sobotę, słychać
było dwa silne wybuchy, prawdopodobnie od wysadzenia mostów.
Pocztówka zamieszczona powyżej, pokazuje teren wojny i zniszczenia w Prusach Wschodnich, jest warta pokazania.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz