poniedziałek, 8 sierpnia 2016

Bukowiec - Königsbach - Cmentarz ewangelicki - Nowy nagrobek - Rodzina Kajnath - Groschank

Ostatnia sobota była zakończeniem 6-cio dniowego tygodnia, który spędziłem na cmentarzu. Jestem bardzo zadowolony z efektów, polanka powiększy się o następne kilkadziesiąt metrów kwadratowych. Także kilka kwater grobowych oczyściłem z korzeni bluszczu, pinkami drzew i śmieci. Dodatkowo wywiozłem kilkadziesiąt taczek ziemi, obniżając poziom ziemi w ramach grobowych. Chyba w nagrodę za pracowity tydzień, znalazłem w ostatniej ramie grobowej pod 20 centymetrami ziemi płytę grobową rodziny Kajnath - Groschank. Niestety, odnalazłem dwie części tej płyty, brakuje prawego narożnika.. Przeszukałem w pobliżu cały teren, nakłuwałem drutem zbrojeniowym ziemię na głębokości do 50 cm, bez efektu. Na szczęście zachowały się wszystkie napisy, w przyszłym tygodniu skleję płytę aby lepiej się prezentowała, także nie zaginęła. Odwiedziła cmentarz mieszkanka pobliskiego Kraszewa (wycieczka rowerowa), prawie godzinna, rzeczowa rozmowa, prowadzona w bardzo miłej atmosferze, była uwieńczeniem tego miłego tygodnia. Otrzymuję wiele sygnałów, że cmentarz odwiedza coraz więcej przygodnych spacerowiczów, rowerzystów, także zatrzymują się samochody. To bardzo cieszy, moje marzenia się spełniają, to miejsce powinno znów ściągać ludzi chcących zobaczyć ciekawe nagrobki, odpocząć na ławkach, oddać się nostalgii.

            Efekt całotygodniowej pracy, oczyszczone trzy kwatery grobowe i teren wokół nich.



           Na zdjęciu widoczna płyta nagrobna w centrum, z prawej ślad po pierwszej części.

Płyta nagrobna, ciekawostka: Elisabeth Kajnath, z domu Groschank, chciała spocząć obok swojego męża Friedricha, który zmarł w 1922 roku, w wieku 74 lat. Nie dane jej było spełnić swoje marzenie, prawdopodobnie w momencie zakończenia wojny w 1945 roku, 92 letnia Elizabeth musiał wyjechać na zawsze... Mąż nie doczekał się, pozostało wolne miejsce na płycie, brakuje daty śmierci..

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz