Dzień 19 maja 2020 roku, po raz pierwszy od miesięcy odwiedziłem "mój cmentarz". Smutny widok, zarośnięty, od 13 grudnia ubiegłego roku nikt z nowych gospodarzy nie pofatygował się aby coś na nim zrobić... Na tablicy informacyjnej umieściłem pismo, że rezygnuję z prac na tym cmentarzu. Ten dokument zniknął, jestem przekonany, że odwiedzający tę nekropolię całą winą za obecny stan mnie obciążają...Ktoś powie: czego on chce, przecież na zdjęciach widać piękną zieleń, , zalecane są obecnie kwietne trawniki, zgadza się, jestem cały za, jeśli obiekty pod gminnym protektoratem również będą traktowane podobnie: trawniki przed Gminą, czy skwer w Kurowicach...
Myślę, że kilka fotek powie więcej niż słowo pisane.
Ps. Tuje uschły, a feralnego grudniowego dnia, podczas deszczowej pogody, druhowie z OSP w Bukowcu, podlewali te krzewy, zapominając jednocześnie, że raz nie wystarczy...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz