Zielona Góra, proszę nie mylić z tą przy zachodniej granicy. Malownicza wieś która w ostatnim czasie przechodziła rewolucję... Zapomniana przez wszystkich, przede wszystkich prze Gminę Koluszki, szczęśliwie po referendum i aktywnym udziale mieszkańców przeszła do Gminy Andrespol, zasobnej, z dobrym gospodarzem. Minęło kilka miesięcy i widać jak wiele zrobiono! Gratulacje!
Ale nie o tym chcę napisać. Bardzo podobne losy spotkały mój Bukowiec i Zieloną Górę. Malutka, zaledwie rok różnicy powstania - lata 1803- 1804. Zielona Góra była zdecydowanie mniejszą wsią, jednak ładniej położoną. Piękne lasy położone wzdłuż rzeki Miazgi, rzeki która stanowi granicę pomiędzy obu wsiami.
Przez Zieloną Górę przejeżdżam bardzo często, czy to jadać na grzyby, czy też na spacery z pieskami. Niewiele śladów pozostało po Grünberg, bo tak się nazywała do 1945 roku. Boleję bardzo, kiedy przejeżdżam koło cmentarzyka ewangelickiego, cmentarzyka całkowicie zdewastowanego, zaniedbanego.... Planowałem zabrać się za jego renowację, jednak siły, wiek i choroby zrewidowały moje plany...
Jednak widząc coraz to nowe domy, liczę bardzo, że znajdzie się ktoś, kto ulituje się nad pamięcią o wsi, która ma swoją piękną historię. Dlatego zabrałem się do tłumaczenia bardzo ciekawej książki Otto Heike "150 Jahre Schwabensiedlungen in Polen 1795-1945". Na 4 stronach maszynopisu, jest zamieszczony rys powstania Zielonej Góry, liczę, że ten krótki materiał przybliży nowym mieszkańcom historię miejsca w którym przyszło im mieszkać.
W 1805 r., kiedy państwo pruskie borykało się już z wielkimi
trudnościami wynikającymi z polityki Napoleona, rozpoczęto
przygotowania do założenia kolonii Grünberg (Zielona Góra) w
sąsiedztwie Königsbach (Bukowiec). Jesienią 1804 r. przybyła tu
grupa 14 osadników, którzy wcześniej osiedlili się w kolonii
Neu-Württemberg (Tkaczewska Góra), ale porzucili swoje stanowiska z
powodu słabej gleby. Spośród 14 Szwabów z Wirtembergii sześciu
ponownie odmówiło osiedlenia się na przewidzianym tu miejscu.
Ośmiu jednak zgodziło się na miejsce na północnym brzegu małej
rzeki Miazgi. Na południowym brzegu znajdowała się kolonia
Königsbach, która była już w budowie.
W
przeciwieństwie do Königsbach, które nadal należało do Wydziału
Izby Kaliskiej, tereny na północ od Miazgi znajdowały się już w
obrębie Izby Warszawskiej. W dniu 14 listopada 1804 r. Intendent
Moritz z Łaznowa zgłosił przybycie osadników do Izby
Warszawskiej. Prawdopodobnie ze względu na zaawansowaną porę roku
Moritz z własnej inicjatywy rozpoczął rozmieszczanie ośmiu
osadników i zażądał przyznania im przydziałów na namioty i
szałasy, ponieważ obiecano im jeszcze stare warunki osiedlenia w
Neu-Württemberg. Środek Intendenta Moritza został ostatecznie
zatwierdzony przez izbę. Przybysze musieli najpierw zbudować
szałasy awaryjne na terenie leśnym przeznaczonym pod ich nową
osadę, aby uchronić się przed nadchodzącą zimą. Prace
geodezyjne na osiedlu przebiegały szybko. Już 14 stycznia 1805 r.
kierujący badaniami konduktor Redtel donosił, że wzdłuż rzeczki
Miazgi zbadano 6 placów (jeden o powierzchni 50 akrów, pozostałe
pięć po 45 akrów) oraz 2 place wzdłuż drogi z Kurowic do Gałkowa
o powierzchni 60 akrów każdy. Gleba na Miazdze się dobra, było tu
też sporo łąk, natomiast glebę na drodze do Kurowic określono
jako mierną. W maju 1805 r. powstał kolejny folwark o powierzchni
67 akrów. Pierwszymi osadnikami na tych nowych miejscach w Grünberg
byli:
Im Jahre 1805, als der preußische Staat infolge der Politik Napoleons bereits mit großen Schwierigkeiten zu kämpfen hatte, wurden die Vorbereitungen für die Anlage der an Königsbach angrenzenden Kolonie Grünberg begonnen. Im Herbst 1804 traf hier eine Gruppe von 14 Siedlern ein, die bereits in der Kolonie Neu-Württemberg (Tkaczewska Góra) angesetzt waren, aber ihre Stellen wegen des schlechten Bodens aufgegeben hatten. Von den 14 Schwaben aus Neu-Württemberg lehnten es aber sechs wiederum ab, auf dem hier vorgesehenen Gelände zu siedeln. Acht jedoch erklärten sich mit dem am Nordufer des Flüßchens Miazga gelengen Gelände einverstanden. Am Südufer erstreckte sich die bereits im Aufbau befindliche Kolonie Königsbach.
Zum Unterschied von Königsbach, das noch zum Kalischer Kammerdepartement gehörte, lag das Gebiet nördlich der Miazga bereits im Bereich der Warschauer Kammer. Am 14 November 1804 berichtete der Intendant Moritz aus Łaznów der Warschauer Kammer von der Ankunft der Siedler. Wohl wegen der vorgerückten Jahreszeit leitete Moritz die Ansetzung der acht Siedler zunächst aus eigener Machtvollkommenheit ein und beantragte się der Bewilligung von Zehr- und Hüttengeldern, da ihnen in Neu-Württemberg noch die alten Siedlungsbedingungen zugesagt worden waren. Die Maßnahme des Intendanten Moritz wurde schließlich von der Kammer gebilligt. Die Ankömmlinge mußten in dem für ihre neue Siedlung vorgesehenen Waldgelände zunächst Nothütten bauen, um vor dem hereinbrechenden Winter geschützt zu sein. Die Vermessung der Siedlung ging schnell vonstatten. Schon am 14 januar 1805 berichtet der mit der Vermessung beauftragte Kondukteur Redtel, daß entlang dem Flüßchen Miazga 6 Stellen (eine mit 50 Morgen, die weiteren fünf mit je 45 Morgen) und 2 Stellen am Wege von Kurowice nach Galkow zu je 60 Morgen vermessen würden. Der Boden an der Miazga się gut, auch gebe es hier viel Wiesenland, während der Boden am wege nach Kurowice als mittelmäßig bezeichnet wurde. Im Mai 1805 wurde noch eine weitere Bauernstelle von 67 Morgen geschaffen. Die an diesen neuen Stellen in Grünberg angesetzten ersten Siedler waren: