niedziela, 28 grudnia 2014

Artykuły dotyczące bitwy łódzkiej - część 1

Oto pierwsza część moich gromadzonych materiałów na temat bitwy łódzkiej.

Przewertowałem dwa czasopisma: Nowego Kurjera Łódzkiego i Nową Gazetę Łódzką z okresu 18.08 – 31.12. 1914. Sporo czasu i pracy zajęło przeczytanie tych codziennych gazet. Starałem się przedstawić czytelnikowi najbardziej ciekawe informacje na temat wojny. Słownictwo i stylistykę zachowałem w oryginalnej pisowni. Myślę, że każdy kto interesuje się historią znajdzie dla siebie coś ciekawego.

Jest to obszerny materiał, dlatego będę zamieszczał go w wielu odcinkach. Zdjęcia i pocztówki zamieszczone w tym materiale pochodzą wyłącznie z moich zbiorów. Życzę przyjemnej lektury.



 

Wtorek 18 sierpnia 1914 roku.


Przy wszelkich zakupach żołnierze niemieccy płacą monetą rosyjską. Wydano rozporządzenie o utrzymaniu porządku w mieście i oświetlenie na noc frontowych okien, ale to ostatnie rozporządzenie w praktyce nie jest przestrzegane. 

Z soboty na niedzielę pod Milejowem, za Piotrkowem, nocował oddział z 20 kawalerzystów niemieckich, inny oddział z 11 ludzi z oficerem na czele dążył w niedzielę około południa plantem kolejki podjazdowej od Sulejowa. Zdarzyła mu się zabawna przygoda. Gdy on się znalazł w t. zw. Srótowym Dołku, spostrzegł w lunecie tumany kurzu i pędzących jeźdźców. Pojazd niemiecki wziął ich za kozaków i co koń wskoczy zaczął uciekać. Okazało się, że byli to pastusi, którzy, pędząc konie na paszę, urządzili sobie dla rozrywkę wyścigi i tak mimo woli przerazili niemców.
 

Wczoraj, jak nas informują, między godz. 9 i 10 rano, wkroczył do Piotrkowa podjazd austrjacki w sile 30 kilku koni. Oddział podjechał pod magistrat i rozmówiwszy się z prezydentem i podzielił się na dwie części, jedna udała się ulicą Kaliską, za przejazd kolejowy, druga na przedmieścia Bujny. Po drodze po polsku żołnierze rozmawiają z mieszkańcami i opowiadają, że wkrótce do Piotrkowa przyjedzie wojsko austryjackie, które dąży na Warszawę.


Wychodząca w Piotrkowie „Gazeta Piotrkowska”, ukazuje się bez przeszkód i nie zawiera nic szczególnego. Wyjazd i przyjazd do Piotrkowa jest zupełnie wolny, tylko utrudniony z powodu przerwania komunikacji tramwajowej.



W OKOLICY ŁODZI:


Błaszki – w niedzielę dn. 16 b.m. Do Błaszek przybył oddział piechoty niemieckiej 52 pułku liniowego w sile 600 ludzi oraz kawalerii w sile 300 koni i pozostała w mieście.

Sąsiednia stacja kolei kaliskiej Kociołki jednocześnie zajętą została przez żołnierzy niemieckich, którzy zajęli się natychmiast naprawą toru.



Sieradz - tegoż dnia o godzinie 6 wieczorem wojska niemieckie wkroczyły do Sieradza.

Komendant oddziału przybył do magistratu i zażądał od władz municypalnych poddania miasta, co uskutecznionym zostało.

Zburzony most w Sieradza, niemiecka poczta polowa.


Wojska niemieckie zajęły wszystkie gmachy urzędowe oraz stację kolei kaliskiej. Saperzy armii niemieckiej przystąpili natychmiast do naprawy mostu kolejowego na Warcie. Most zostanie wkrótce naprawionym, ponieważ zostały wysadzone tylko dwa przęsła . Wojska niemieckie zachowują się zupełnie poprawnie, płacąc przy turażowaniu gotówkę za wszystko.


Zduńska Wola - wczoraj o godz. 10 rano ukazały się w Zduńskiej Woli forpoczty wojsk niemieckich. Niemcy dotarli do linii kolejowej, którą bezzwłocznie zajęto. Po dokonaniu rekonesansu kawalerzyści niemieccy zawrócili z powrotem, by sprowadzić większe siły, o czym uprzedzono władze miasta.



Łask - W dniu wczorajszym władze niemieckie nie dotarły jeszcze Do Łasku. Rekonesans miasta i okolicy dokonał dwupłatowiec wojskowy. Z aeroplanu zrzucano do miasta drukowane odezwy do ludności, w których nakazują, aby o godz. 6 wieczór sklepy były już pozamykane, oraz by mieszkańcy natychmiast złożyli broń w magistracie. Odezwa odniosła skutek, gdyż w jednej chwili broń zniesiono do magistratu. Na ulicach wszelki ruch zamarł w oczekiwaniu wojsk niemieckich.



Szadek - Wczoraj o godz. 9 rano, ukazało się 50 kawalerzystów niemieckich, z których większość władała polskim i rosyjskim językiem. Rozpytywali się uprzejmie mieszkańców, czy nie widzieli gdzie oddziałów rosyjskich, następnie oddział podzielił się na drobne partole i udał się w kierunku Lutomierska i Konstantynowa.



Lutomiersk - Wczoraj o godz. 12 , do Lutomierska, od strony Szadku, wkroczył drobny oddział niemiecki, składający się z 5 kawalerzystów-wywiadowców. Forpoczty niemieckie wysunęły się poza Lutomiersk, wypytując napotkanych przejezdnych o wojska rosyjskie.

Wywiadowcy doskonale władają językiem polskim. Wśród mieszkańców Lutomierska widok niemców wywołał wielką panikę.



-------------------



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz