niedziela, 2 września 2018

Kołomyja - Ukraina - Sprzątanie polskiego cmentarza w Kołomyi - Bolesław Śliwiński - Żołnierze - cz.7


              Miałem szczęście i przyjemność poznać Bolesława Śliwińskiego tuż po przyjeździe do Kołomyi. W niedzielę 5 sierpnia podczas naszej wizyty w kościele spotkałem go po raz pierwszy. Na pierwszych dwóch zdjęciach Bolesław był witany jak najbliższa rodzina! Miałem okazję porozmawiać z nim, umówiliśmy się w poniedziałek na terenie cmentarza. Przemiły człowiek, znający doskonale historię, co najważniejsze bardzo pracowity! Był z nami każdego dnia, nie oszczędzał się, pracował z oddaniem. Często rozmawialiśmy, obiecał mi wysłać ciekawe materiały  dotyczące Kołomyi i jego rodziny na mój adres e-mailowy. Jest kilka ciekawych tematów które poruszyliśmy, mam nadzieję, że swoje wspomnienia przeleje na papier i będę mógł je zamieścić na moim blogu. Pierwsze dwa skany zdjęć z epoki dotarły, zamieszczam je na dole. Dziękuję Bolku za miłe chwile spędzone podczas wspólnych prac na cmentarzu, liczę, że w przyszłym roku spotkamy się powtórnie!


                                 Spotkanie przed kościołem katolickim w Kołomyi.

                                         Spotkanie przed kościołem katolickim w Kołomyi.


                                Spotkanie przed kościołem katolickim w Kołomyi.


                  Cmentarz w Kołomyi- Bolesław Śliwiński w rozmowie z Ryszardem Huberem.









Jan Chomiak ( od lewa), Mikołaj Chomiak, Rozalija Chomiak 1918 r.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz