Moja ubiegłotygodniowa wizyta w Państwowym Archiwum w Tomaszowie Maz. przyniosła sporo sukcesów. Na blogu nie prezentuję materiałów dotyczących mieszkańców Będkowa wyznania mojżeszowego. Temat rodziny Mantajów (na których dokonano samosądu) jest dla mnie bardzo ważny, więc każdy dokument ich dotyczący mnie cieszy.
ALBERT FRYDERYK MANTAJ SYN BENJAMINA
który nabył takową działkę łąki 1 morga i 5 prętów od wspomnianej Stanisławy Górnej z majątku z dnia 14 listopada 1932 roku w tej księdze za nr. 109 sporządzonego za cenę 1.000 zł (tysiąc złotych). Co tu zapisano na mocy powstałego wyżej aktu.
Akt ten przeczytany stawającym a po zaakceptowaniu takowego w zupełności i przekonaniu się że stawający sporządzają akt ten z dobrej woli i że rozumieją jego treść i znaczenie podpisany został.
Od sumy 1000 złotych pobrano opłat: stemplowej 40 złotych, dodatkowego stempla 4 złote, na wypis 2 złote 20 groszy na rzecz Sejmiku powiatowego w Brzezinach - 20 złotych na kasę sądową, pięć złotych i zgodnie z art. 2 ustawy o taksie notarjalnej - trzydzieści złotych gotówką i co zapisano do księgi opłat pod Nr. 1056. Na 102 stronicy w 2 wierszu zakreślono "Górska" w 6 wierszu poprawiono "stawająca", w 10 wierszu zakreślono dopisano "współstawającej do tego aktu", w 26 wierszu zakreślono "Alberta Fryderyka Mantaja" dopisano "Stanisławy Górskiej" i na tej stronicy zakreślono "p".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz