Nie moim celem jest krytykowanie i tylko krytykowanie, jednak chcę uzmysłowić tym wszystkim oponentom, którzy tak gorliwie zaprzeczają faktom, że w naszym kraju, nigdy i nigdzie nie niszczono i nie dewastowano grobów....
Cmentarz ewangelicki w Bukowcu, w którym mieszkam , był także "przeszukiwany", ale jest to temat tabu...
“Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota”
13 listopada nakładem Wydawnictwa Agora ukaże się nowa książka Pawła Piotra Reszki “Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota” o wieloletnim procederze rozkopywania mogił pomordowanych w Bełżcu i Sobiborze w poszukiwaniu “żydowskiego złota”.
Ona: – Czy chodzenie tam to był grzech? Jak one już były martwe a tu bida była, to nie jest grzech. Tak se myślę.
A pan myśli, że to był grzech, rąbać te ciała, szukać tam grosza jakiegoś?
Ja: – To ludzie byli.
Ona: – Ale nieżywe.
To nie były incydenty ale proceder, który, niemal na masową skalę, trwał przez lata. Na terenie byłych obozów zagłady w Sobiborze i Bełżcu, w mogiłach setek tysięcy ofiar mieszkańcy pobliskich wsi i przyjezdni prowadzili wykopki w poszukiwaniu „żydowskiego złota”. “Na Icki” chodzili ojcowie i synowie, sąsiedzi, mężczyźni, kobiety i dzieci. Prochy zmieszane z ziemią przepłukiwali w rzece lub specjalnie wykopanych dołach, tzw. płuczkach. Paweł Piotr Reszka, laureat Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego, w swojej nowej książce zbiera głosy układające się w przerażającą opowieść o zobojętnieniu, które pozwala traktować masowe mogiły jak złotonośne pola. Nie osądza jednak, lecz szuka odpowiedzi na pytania: jak to możliwe, że po Zagładzie mogła przyjść „gorączka złota”, co kierowało kopaczami i co dzisiaj myślą o tym ich potomkowie.
“Mi to obojętne. To nie ja zrobiłem” mówi syn jednego z tych, którzy naruszali ziemię w poszukiwaniu złota Żydów. Reporter szuka kogoś, kogokolwiek, kto powiedziałby dzisiaj: “To było zło”. I może jeszcze: “Nie powinniśmy”. Im dalej w lekturze, tym wyraźniej widać, że to reporter i jego upominanie się o szacunek dla zmarłych jest jasnym promieniem owej mrocznej opowieści.
A naszym obowiązkiem – towarzyszenie mu w tej samotnej podróży.Magdalena Kicińska
Jak można trzymać w dłoni, nad grobem kawałek metalu z ludzkiej szczęki i nie łączyć go z człowiekiem? Jak to możliwe, że tyle lat po wojnie ludzie nie byli w stanie odróżnić dobra od zła? – pyta Paweł Piotr Reszka. Nikogo i niczego nie usprawiedliwia. Ale usiłuje zrozumieć. Czy mu się udaje? Da się to wszystko pojąć? „Płuczki” to porażające świadectwo. Solidny, dojrzały reportaż.Wojciech Tochman
Paweł Piotr Reszka (ur. 1977) – reporter „Dużego Formatu”, były wieloletni dziennikarz lubelskiej „Gazety Wyborczej”, laureat Nagrody im. Ryszarda Kapuścińskiego za Reportaż Literacki za książkę „Diabeł i tabliczka czekolady” (2016), dwukrotnie nominowany do Nagrody Grand Press w kategorii reportaż prasowy. Absolwent historii na Uniwersytecie im. Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie oraz podyplomowych studiów dziennikarskich na Uniwersytecie Warszawskim. Jego najnowsza książka to “Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota”.(fot. Jakub Orzechowski)
Książkę można zamówić:
Płuczki
Poszukiwacze żydowskiego złota
Na terenie byłych obozów zagłady w Sobiborze i Bełżcu, w mogiłach setek tysięcy ofiar mieszkańcy pobliskich wsi przez wiele lat prowadzili wykopki w poszukiwaniu „żydowskiego złota”. Reporter Paweł Piotr Reszka odkrywa przed nami tę wstrząsającą historię. więcej >
- Autor
- Paweł Piotr Reszka
- Wydawca
- Agora
- Kategoria
- Reportaż, dokument, publicystyka
- Liczba stron
- 240
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz