Tym razem, ten dokument - paszport, nie znalazłem w kontenerze z makulaturą. Kupiłem go, za całkiem sporą sumkę w Łodzi, w sklepie z antykami. To było kilkanaście lat temu, nie wiem jakim cudem znalazł się na terenie Łodzi. Myślę, ze to pozostanie niewyjaśnioną tajemnicą, pozostaje mi jedynie prezentacja tego bardzo ciekawe dokumentu. Urodzony w 1868 roku i mieszkający w Wilkomierzu (miasto położone w środkowej Litwie, 60 kilometrów od Wilna) pan Burstein (nie jestem w stanie odczytać imienia). Ciekawy dokument, nie spotkałem się z takimi formatami zdjęć.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz