poniedziałek, 20 lutego 2017

Łódź - Kasa Chorych - Rosenblatt - Lampe i Albrecht - Lipiński - 1926

Mocno podniszczona książeczka Kasy Chorych m.Łodzi, wydana na nazwisko Władysława Lipińskiego, mieszkańca Łodzi, urodzonego w 1880 roku. Z pozoru jest to kawałek papieru, jednak po wnikliwej analizie, można sporo dowiedzieć się o historii Łodzi międzywojennej.
Lipiński Władysław, ojciec dwójki dzieci: Janiny (1910) i Karola(1909), z zawodu tkacz, zamieszkały w Łodzi:ul.Radwańska54, Rzgowska 37. Prawdopodobnie pierwsze oficjalne zatrudnienie zdobył 2 stycznia 1926 roku w Fabryce Wyrobów Bawełnianych Szaja Rosenblatta* przy ulicy Karola36 (obecnie Żwirki, róg Gdańskiej).)
Szaja Rosenblatt (ur. 10 grudnia 1841 w Łodzi, zm. 30 grudnia 1921 tamże) – łódzki przedsiębiorca, założyciel fabryki.
Był synem łódzkiego kupca Dawida Rosenblatta (1817–1857) i Tauby z Sonenbergów. W 1858 założył niewielką manufakturę tkacką w Łodzi przy ul. Piotrkowskiej 65. W 1873 uruchomił przędzalnię mechaniczną, a w 1885 tkalnię mechaniczną. Przedsiębiorstwo szybko się rozrastało, produkując tanie tkaniny bawełniane. Po przejęciu w 1888 zakładów Braci Trilling i Izydora Datinera, przedsiębiorstwo to zostało przekształcone w Spółkę Akcyjną Wyrobów Bawełnianych Szai Rosenblatta w 1892 i dysponowało dużym terenem przemysłowym o powierzchni 7,6 hektara pomiędzy ulicami Długą, Karola, Pańską i Radwańską (obecnie Stefanowskiego, Żwirki, Żeromskiego i Radwańska). Na przełomie XIX i XX wieku spółka ta posiadała tkalnię, przędzalnię, bielnik, farbiarnię z apreturownią oraz magazyny. Po śmierci założyciela, spółka zaczęła podupadać i w latach 30. ogłoszono jej upadłość. W czasie okupacji 1939–1945 Niemcy wywieźli maszyny i używali pomieszczeń jako magazynów.
Tkaniny produkowane przez tę spółkę były tanie i niskiej jakości, co stało się źródłem gwarowego określenia charakterystycznego dla Łodzi: „siajowe” tzn. niskiej jakości, kiepskie.
Po 1945 tereny i budynki przekazano nowo powstającej Politechnice Łódzkiej, gdzie powstał pierwszy kampus tej uczelni, na terenie którego zachowano kilka dawnych budynków fabrycznych.*

 W tej fabryce przepracował zaledwie 14 miesięcy (2.1.26-5.3.27). Po dwóch miesiącach znalazł pracę w Towarzystwie Akcyjnym Wyrobów Bawełnianych Lampe i Albrecht w Łodzi ul.Żeromskiego 129. Po zaledwie 6 miesiącach ponownie znalazł się na łódzkim bruku.. (29.4.27-5.11.27). Przerwa trwała 5 miesięcy, kiedy to znalazł zatrudnienie w Magistracie m.Łodzi Wydział Plantacji Miejskiej. Prawdopodobnie była to jego ostatnia praca, był bardzo chorowity, mnóstwo wpisów z wizyt u lekarzy, komisji lekarskich. Okres zatrudnienia w tej firmie (5.5.31-7.8.35).  W tym momencie kończą się zapiski w jego książeczce. Prawdopodobnie zmarł w wieku 55 lat... Był jednym z tysięcy łódzkich robotników, który szukał pracy, wielokrotnie "szlifował" bruk przed fabrykami licząc na zatrudnienie.. Otrzymywał pomoc z Komitetu Pomocy Rodzinom Strajkujących Włókniarzy w Łodzi. Jak musiało być ciężko, niech świadczy stempel: Wydano żywność 24 marca 1933 roku...
Niech to moje bazgranie, będzie wspomnieniem o tych ciężkich czasach łódzkich i nie tylko robotników.....



*materiał z Wikipedia:

Szaja Rosenblatt – Wikipedia, wolna encyklopedia

https://pl.wikipedia.org/wiki/Szaja_Rosenblatt

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz