środa, 16 października 2019

Legiony Polskie - Ostrów-Komorowo - Ułan Litewski - Wachmistrz Stefan Kwiatkowski - Wilno - Wojna - Radomsko - 1918


         Na początku października na moją skrzynkę e-mailową otrzymałem wiadomość od Pana Artura Kwiatkowskiego z Radomska. Nie mogłem z powodu dużych problemów zdrowotnych odpowiedzieć w miarę szybko, za co przepraszam Pana Artura. Nadmienię tylko, że inspiracją do napisana do mnie był materiał jaki zamieściłem na moim blogu 24 listopada 2018 roku:

Historia nieznana: Legiony Polskie - Ostrów Komorowo - II ...


historia-nieznana.blogspot.com › 2018/11 › legiony-polskie-ostrow-komo...
 
 


Treść wiadomości:
Witam, mój dziadek Stefan Kwiatkowski w 1918 był w 2-gim Baonie 3-ciej Kompanii. Później trafił pod rozkazy rtm. Władysława Dąbrowskiego i był wachmistrzem w 2-gim szwadronie 13 Pułku Ułanów Litewskich. Poważnie ranny spędził sporo czasu w szpitalu w Wilnie. Mam dobrej jakości zdjęcie dziadka i jego kolegów z marca 1918 roku. Jeśli chciałby Pan mieć je w swoim archiwum proszę pisać.....

       Oczywiście, że bardzo chciałem mieć skan tego zdjęcia,  nie musiałem długo czekać na jakże miłe wspomnienia dotyczące dziadków Pana Artura, także 3 piękne skany!
       Pięknie dziękuję Panie Arturze!
  

 Wachmistrz Stefan Kwiatkowski w środku - Warszawa 29.Vi.1919 roku w Warszawie na urlopie.

                  Oddział Samoobrony Litwy i Białorusi 2.III.1918 roku - Ostrów-Komorowo.

Witam, mój dziadek po ukończeniu gimnazjum i po serii nieporozumień ze swoim ojczymem postanowił zaciągnąć się do rodzących się zalążków polskiej armii pod znakiem Legiony. Nie znam dokładnie całej historii peregrynacji Stefana Kwiatkowskiego w początkach 1918 roku, ale wiem, że przebywał jakiś czas w Zawierciu, gdzie prawdopodobnie był punkt werbunkowy dla młodych Polaków do oddziałów rezerwowych,z których budowano później struktury legionowe. W początkach 1918 roku Stefan trafił do Szkoły Podchorążych utworzonej w Ostrowii Komorowie, a później w ramach naprędce tworzonych oddziałów Samoobrony Litwy i Białorusi trafił do 13 Pułku Ułanów Wileńskich. Zresztą dla wielu młodych ludzi legenda tej formacji rozpalała emocje i nadzieje na wpisanie się w historyczną szansę odzyskania przez nasz kraj niepodległości. Dziadkowi mojemu Stefanowi się udało i w 1919 roku walczył pod dowództwem braci Dąbrowskich w strukturach tworzonego 13 Pułku Ułanów Wileńskich, aż w grudniu 1919 został poważnie ranny w jednej z bitew ( koń pod nim padł podczas szarży i dziadek miał złamana nogę, roztrzaskaną miednicę i wstrząs mózgu). Jak sądzę we wspomnieniach Stefana Szyłkiewicza jest ujęty w wykazie poległych jako bez imienia wachmistrz Kmiatkowski pod datą 9.XII.1919. W szpitalu wileńskim spędził sporo czasu, w tym czasie jego szwadron wojował z ruskimi i litwinami i przysyłał dziadkowi fotografie z miejsc postoju. Po długiej rekonwalescencji dziadek Stefan Kwiatkowski postanowił wrócić w rodzinne strony i w Cielętnikach pod Radomskiem poznał Elżbietę Domańską, córkę jednego z rządców w majątku Kobierzyckich, która jest moją ukochaną Babcią.
Pozdrawiam serdecznie. Artur Kwiatkowski Radomsko

2-gi szwadron 13 Pułku Ułanów Wileńskich na początku `1920 roku (dziadek został poważnie ranny w bitwie pod Janowem 9.12.1919 roku - foto od kolegów z oddziału.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz