G R O B O W I E C K R A Ś N I C K I C H
Dr. TADEUSZ KRAŚNICKI
Adwokat
* 24.XI.1861 † 24.IV.1925
Ś.p.
WANDA z DZICZKÓW
KRAŚNICKA
* 21/5/1863 † 10/9.1902
Prosi o pozdrowienie
Anielskie!
Tu spoczywają
ANTONI DOLIŃSKI
* 17 Kwietnia 1840
† 13 maja 1878
w 39 roku życia
KAZIMIERZ DOLIŃSKI
* 29 Sierpnia 1870
† 23 Lutego 1872
w 2 roku życia
--- * ---
Pokój ich popiołom
Nieodżałowanym pamięci naj
lepszego a tak przedwcześnie
zgasłego ojca poświęca syn
Józef
środa, 29 sierpnia 2018
poniedziałek, 27 sierpnia 2018
Kołomyja - Ukraina - Cmentarz - Franciszek Miziewicz - Józef Janicki - Powstanie Styczniowe 1863
FRANCISZEK
M I Z I E W I C Z
ŻOŁNIERZ Z R.1863
* †
W WARSZAWIE W KOŁOMYI
TU SPOCZYWAJĄ
JÓZEF JANICKI
żołnierz z r.1863
* 1844 † 1909
POKÓJ JEGO POPIOŁOM
Kołomyja - Ukraina - Cmentarz - Jan Szymeczko - Władysław Prus Niewiadomski - Powstanie Styczniowe 1863
Ś.P.
JAN SZYMECZKO
weteran z 1863 r.
* 15.I.1842. † 15.12.1933
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI.
WŁADYSŁAW PRUS
NIEWIADOMSKI
Major Wojsk Polskich z 63 roku
* 25.VI.1830r. † 19.IV.1889r.
JAN SZYMECZKO
weteran z 1863 r.
* 15.I.1842. † 15.12.1933
CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI.
WŁADYSŁAW PRUS
NIEWIADOMSKI
Major Wojsk Polskich z 63 roku
* 25.VI.1830r. † 19.IV.1889r.
niedziela, 26 sierpnia 2018
Lwów - Ukraina - Cmentarz Łyczakowski - Rzeźby - cz.1
Cmentarz Łyczakowski we Lwowie inaczej. Nie bardzo wiedziałem, którym grobom mam robić zdjęcia. Byłem w szoku, wszystkie były piękne, cykałem, cykałem bez końca, stare i nowe nagrobki. Dla mnie nie ma najmniejszego znaczenia, kto spoczywa w grobie, Polak, Ukrainiec, Rosjanin, czy też zmarły innej narodowości. Należy im się spokój i niech tak będzie po wsze czasy. W pierwszej części chcę pokazać rzeźby które robią wrażenie, są to arcydzieła sztuki, niektóre mają 10 lat, są też starsze. Dedykuję te zdjęcia tym wszystkim, którzy nie byli na tym cmentarzu.
Cmentarz Łyczakowski (ukr. Личаківський цвинтар) – najstarsza zabytkowa nekropolia Lwowa położona we wschodniej części miasta na malowniczych wzgórzach wśród specjalnie zaprojektowanego, starego drzewostanu tworzącego szereg alei. Jest miejscem pochówku wielu zasłużonych dla Polski i Ukrainy ludzi kultury, nauki i polityki. Na cmentarzu znajduje się wiele zabytkowych nagrobków o wysokiej wartości artystycznej, przedstawiających alegoryczne postaci i wizerunki zmarłych, a także liczne kaplice, edykuły, kolumny i obeliski w różnych stylach.
Cmentarz Łyczakowski został założony w 1786. Jest jedną z najstarszych nekropolii istniejących do dziś w Europie (dla porównania: Powązkowski w Warszawie został założony w 1790, Cmentarz na Rossie w Wilnie został oficjalnie otwarty 6 maja 1801 r., Rakowicki, w Krakowie i Pere-Lachaise w Paryżu w 1803).
W miejscu obecnego cmentarza istniał już w XVI wieku cmentarz dla zmarłych na dżumę podczas gdy innych zmarłych, aż do czasów cesarza Józefa II, grzebano na cmentarzach przykościelnych. Po I Rozbiorze Polski Lwów znalazł się w zaborze austriackim. W 1783 wydano dekret cesarski nakazujący likwidację dotychczasowych cmentarzy i wytyczenie nowych, poza obrębem miast. Każda z dzielnic Lwowa miała swój cmentarz – w ten sposób powstały cmentarze: Łyczakowski, Gródecki, Stryjski i Żółkiewski (po 100 latach trzy ostatnie zlikwidowano, otwierając w ich miejsce największy terytorialnie lwowski Cmentarz Janowski zajmujący 45 ha). Powiększany wielokrotnie zajmuje ponad 40 ha i podzielony jest na 86 pól grobowych poprzecinanych siecią alejek. Obecny wygląd cmentarz otrzymał w 1855 (proj. Karol Bauer i Tytus Tchórzewski), a od 1885 zaczęto prowadzić dokładne księgi cmentarne, pozwalające ustalić miejsce pochówku. Znajduje się tu ok. 300 tys. mogił, w tym ok. 2 tys. ma formę kamiennych grobowców, natomiast 23 to kaplice grobowe. Na grobach wzniesiono ok. 500 posągów i płaskorzeźb. *
* Materiał informacyjny pochodzi z:
Cmentarz Łyczakowski (ukr. Личаківський цвинтар) – najstarsza zabytkowa nekropolia Lwowa, położona we wschodniej części miasta na malowniczych ...
Cmentarz Łyczakowski (ukr. Личаківський цвинтар) – najstarsza zabytkowa nekropolia Lwowa położona we wschodniej części miasta na malowniczych wzgórzach wśród specjalnie zaprojektowanego, starego drzewostanu tworzącego szereg alei. Jest miejscem pochówku wielu zasłużonych dla Polski i Ukrainy ludzi kultury, nauki i polityki. Na cmentarzu znajduje się wiele zabytkowych nagrobków o wysokiej wartości artystycznej, przedstawiających alegoryczne postaci i wizerunki zmarłych, a także liczne kaplice, edykuły, kolumny i obeliski w różnych stylach.
Cmentarz Łyczakowski został założony w 1786. Jest jedną z najstarszych nekropolii istniejących do dziś w Europie (dla porównania: Powązkowski w Warszawie został założony w 1790, Cmentarz na Rossie w Wilnie został oficjalnie otwarty 6 maja 1801 r., Rakowicki, w Krakowie i Pere-Lachaise w Paryżu w 1803).
W miejscu obecnego cmentarza istniał już w XVI wieku cmentarz dla zmarłych na dżumę podczas gdy innych zmarłych, aż do czasów cesarza Józefa II, grzebano na cmentarzach przykościelnych. Po I Rozbiorze Polski Lwów znalazł się w zaborze austriackim. W 1783 wydano dekret cesarski nakazujący likwidację dotychczasowych cmentarzy i wytyczenie nowych, poza obrębem miast. Każda z dzielnic Lwowa miała swój cmentarz – w ten sposób powstały cmentarze: Łyczakowski, Gródecki, Stryjski i Żółkiewski (po 100 latach trzy ostatnie zlikwidowano, otwierając w ich miejsce największy terytorialnie lwowski Cmentarz Janowski zajmujący 45 ha). Powiększany wielokrotnie zajmuje ponad 40 ha i podzielony jest na 86 pól grobowych poprzecinanych siecią alejek. Obecny wygląd cmentarz otrzymał w 1855 (proj. Karol Bauer i Tytus Tchórzewski), a od 1885 zaczęto prowadzić dokładne księgi cmentarne, pozwalające ustalić miejsce pochówku. Znajduje się tu ok. 300 tys. mogił, w tym ok. 2 tys. ma formę kamiennych grobowców, natomiast 23 to kaplice grobowe. Na grobach wzniesiono ok. 500 posągów i płaskorzeźb. *
* Materiał informacyjny pochodzi z:
Cmentarz Łyczakowski we Lwowie – Wikipedia, wolna encyklopedia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Cmentarz_Łyczakowski_we_Lwowie
sobota, 25 sierpnia 2018
Kołomyja - Cmentarz - Wojsko Polskie - Powstanie Listopadowe - Adam Michta - Chodorowski - Virtuti Militari - 1831 - cz.5
ADAM MICHTA
żołnierz byłych regularnych wojsk polskich
II 9? pułku ułanów w l. 1823-31
ozd. krzyżem zasługi virt. mil.
* 24/12.1800 † 12/12.1878
MACIEJ MICHTA
księgarz *12/9.1847 † 13/5.1897
Z Chodorowskich
BALBINA FELICYJA MICHTA
żona księgarza
ur. 10/3.1833 † 18/7.1892
żołnierz byłych regularnych wojsk polskich
II 9? pułku ułanów w l. 1823-31
ozd. krzyżem zasługi virt. mil.
* 24/12.1800 † 12/12.1878
MACIEJ MICHTA
księgarz *12/9.1847 † 13/5.1897
Z Chodorowskich
BALBINA FELICYJA MICHTA
żona księgarza
ur. 10/3.1833 † 18/7.1892
Kołomyja - Cmentarz - Wojsko Polskie - Powstanie Listopadowe - Wincenty Bajewski -1831 - cz.4
WINCENTY BAJEWSKI
żołnirz wojsk polskich
z roku 1831
urodz. 1810 - zmarły 27/3.1881
prosi o pozdrowienia anielskie
żołnirz wojsk polskich
z roku 1831
urodz. 1810 - zmarły 27/3.1881
prosi o pozdrowienia anielskie
Kołomuja - Ukraina - Cmentarz - Alfred Stankowski - Tymkiewicz - Powstawnie Styczniowe 1863
ALFRED STANKOWSKI
Były żołnierz wojsk polskich z roku 1863
* 1846 † 11 Stycznia 1904
Prosi o pozdrowienia Anielskie
z TYMKIEWICZÓW
JOANNA
STANKOWSKA
* 31.1.1839
† 25.x.1911
Prosi o pozdrowienie
Anielskie
Były żołnierz wojsk polskich z roku 1863
* 1846 † 11 Stycznia 1904
Prosi o pozdrowienia Anielskie
z TYMKIEWICZÓW
JOANNA
STANKOWSKA
* 31.1.1839
† 25.x.1911
Prosi o pozdrowienie
Anielskie
Kołomyja - Cmentarz - Wojsko Polskie - Powstanie Listopadowe - Hipolit Myszka Chołoniewski -1831 - cz.3
D.O.M.
Tu spoczywa w Bogu
HIPOLIT MYSZKA
C H O Ł O N I E W S K I
oficer polski
uczestnik powstania
z roku 1830-1831.
ur. 1807. zm. 1860
Prosi o modlitwę!
Kołomuja - Ukraina - Cmentarz - Kazimierz Bronisław Nieczuja Witosławski - Powstawnie Styczniowe 1863 - Sołtysik - Klimaszewski
Kazimierz Bronisław Witosławski z Witosławic herbu Nieczuja (ur. 1842, zm. 1906) – aptekarz, powstaniec styczniowy, burmistrz Kołomyi, prezes kołomyjskiego "Sokoła", poseł na Sejm Krajowy Galicji na VIII Kadencji 1901-1906 z okręgu Kołomyja.
Za młodu dzierżawił aptekę w Brodach oraz pełnił tam służbę prezesa straży pożarnej. Po zdobyciu odpowiednich funduszy kupił aptekę "Pod Opatrznością" przy ulicy Jagiellońskiej w Kołomyi. Po wybuchu powstania styczniowego na czele dwunastu towarzyszy ruszył do Kongresówki. Dwukrotnie raniony w bitwie pod Nakłem.
W 1883 roku, po śmierci swojej siostry Heleny, wziął na swoje wychowanie jej dwie osierocone córki: Michalinę i Bogumiłę. Wykształcił je i wydał za mąż za radcę prawnego Witolda Hlawatego ze Stanisławowa oraz farmaceutę Zygmunta Jana Gogelę. Gdy Witosławski wszedł w wiek sędziwy, Gogela przejął zarząd apteki "Pod Opatrznością”, a później ją odziedziczył.*
SZYMON SOŁTYSIK
* 3.10.1815 † 9.6.1902
Z KLIMASZEWSKICH
BALBINA SOŁTYSIKOWA
* 9.3.1823 † 27.10.1906
CZEŚĆ ICH PAMIĘCI
KAZIMIERZ BRONISŁAW
NIECZUJA WITOSŁAWSKI
APTEKARZ BURMISTRZ M. KOŁOMYI
Poseł na sejm Kr. Powstaniec z r.1863
* 26.9.1842 † 16.10.1906
Z Sołtysików
MARYA WITOSŁAWSKA
* 31.8.1848 † 6.8.1919
Materiał:
Kazimierz Witosławski – Wikipedia, wolna encyklopedia
https://pl.wikipedia.org/wiki/Kazimierz_Witosławski
piątek, 24 sierpnia 2018
Kołomyja - Cmentarz - Wojsko Polskie - Powstanie Listopadowe - Franciszek Ksawery Habdank Białoskórski - Sobota - 1831 - cz.2
Franciszek Ksawery Habdank Białoskórski Powstanie Listopadowe 1831roku:
FRANCISZEK KSAWERY Habdank BIAŁOSKÓRSKI
c.k. kapitan i były oficer wojsk polskich z r.1831
* 1.II.1812. †2.VII 1883
i tegoż żona
z SOBOTÓW MICHALINA Habdank BIAŁOSKÓRSKA
* 12.XI. 1826 † 17.II. 1914
Cześć Ich pamięci!
Kołomyja - Cmentarz - Wojsko Polskie - Pułk Wołyński - Powstanie Listopadowe - Walenty Milewski - 1831 - cz.1
Pułk Jazdy Wołyńskiej – pułk jazdy polskiej sformowany w maju 1831 roku.
Niech nagrobki mówią wszystko.
WALENTY MILEWSKI
urodzony 3 marca 1801 - OFICER BYŁYCH WOJSK POLSKICH Z 1831
W PUŁKU WOŁYŃSKIM - Zmarł dnia 25 maja 1881 roku.
Kołomyja - Ukraina - Sprzątanie polskiego cmentarza w Kołomyi - Ziembowicz - Sozańska - 1837 - cz.5
Jeden z wielu pomników, nagrobków na cmentarzu w Kołomyi. Zrobiłem ponad 1500 zdjęć podczas mojego dwu tygodniowego pobytu. Nie zrobiłem zdjęć wszystkich grobom tam się znajdującym (brak czasu), mam nadzieję, że w przyszłym roku będę miał możliwość dokończenia "inwentaryzacji" tego cmentarza. Jeden pomnik piękniejszy od drugiego, kształt, inskrypcje zapierają dech w płucach. Niektóre z nich w całkiem dobrym stanie, także dzięki wieloletniej opiece Zbyszka Saganowskiego jak i jego wolontariuszom!. Bardzo dużo jest jeszcze do zrobienia, trzeba odnowić napisy, także cała masa nagrobków znajduje się pod warstwą ziemi. Praca na długie lata.....
.." Wincenta z Ziembowiczów Sozańska umarła dnia 7 kwietnia 1837 roku. Prosi o Anielskie pozdrowienie za jey duszę.
Bo śmierć Żonę i Matkę razem mu zabrała. Luba Żono. Zniknęłaś wlat w iosennych dobie. Tobie w Bogu spoczynek, mnie Smutek po Tobie.
Tu leżą drogie zwłoki żony, Matki i dziecka które ledwie co na świat wydała. Szczęście Oyca strat żal nieutulony."..
.." Wincenta z Ziembowiczów Sozańska umarła dnia 7 kwietnia 1837 roku. Prosi o Anielskie pozdrowienie za jey duszę.
Bo śmierć Żonę i Matkę razem mu zabrała. Luba Żono. Zniknęłaś wlat w iosennych dobie. Tobie w Bogu spoczynek, mnie Smutek po Tobie.
Tu leżą drogie zwłoki żony, Matki i dziecka które ledwie co na świat wydała. Szczęście Oyca strat żal nieutulony."..
Rogowiec - Kleszczów - Marian Nagoda - Maniek
Tak schodzi, brak czasu, ciągle w biegu.. Wczoraj postanowiłem z żoną pojechać do Bełchatowa, Kurnosa i Rogowca. Dzień wypełniony wizytami, jako pierwszych odwiedziliśmy w Bełchatowie Janinę i Czesława Kuśmierków. Szybko upłynęły 2 godziny na rozmowie z Czesiem, świeży umysł, kopalnia wiadomości mimo 88 lat, w przyszłym miesiącu spotkamy się ponownie, z pewnością będzie to ciekawa materiał. Czesław pochodzi z Pustkowia, Jasia z Rogowca, oboje wiedzą więcej o tych terenach niż ktokolwiek inny!
Na Rogowcu spotkaliśmy się z najbliższą rodziną Halinką Grabarczyk i 85 letnim Romkiem Braunem. Punktem głównym było spotkanie z Marianem Nagodą (Mańkiem). Jest jednym z trójki najstarszych mieszkańców Rogowca, ma również 85 lat. Poznał mnie od razu, widać było, że jest bardzo zadowolony. Rozmowa rozpoczęła się od chorób ( w tym wieku jest to zawsze głównym tematem), jednak chwilę po tym zaczęliśmy rozmowę o rogowskich wspominkach, tych lepszych czasach, latach 60-70... Od razu czuło się, że brakowało mu takiej właśnie rozmowy, powrotu do tamtych lat, ludzi którzy odeszli...Również z Mańkiem spotkam się ponownie, dyktafon będzie w robocie, a jest co nagrywać, przecież to najprawdziwsza historia Rogowca i okolic, których mentalnie jak również fizycznie już nie ma... Do powtórnego zobaczenia Maniek!
Na Rogowcu spotkaliśmy się z najbliższą rodziną Halinką Grabarczyk i 85 letnim Romkiem Braunem. Punktem głównym było spotkanie z Marianem Nagodą (Mańkiem). Jest jednym z trójki najstarszych mieszkańców Rogowca, ma również 85 lat. Poznał mnie od razu, widać było, że jest bardzo zadowolony. Rozmowa rozpoczęła się od chorób ( w tym wieku jest to zawsze głównym tematem), jednak chwilę po tym zaczęliśmy rozmowę o rogowskich wspominkach, tych lepszych czasach, latach 60-70... Od razu czuło się, że brakowało mu takiej właśnie rozmowy, powrotu do tamtych lat, ludzi którzy odeszli...Również z Mańkiem spotkam się ponownie, dyktafon będzie w robocie, a jest co nagrywać, przecież to najprawdziwsza historia Rogowca i okolic, których mentalnie jak również fizycznie już nie ma... Do powtórnego zobaczenia Maniek!
środa, 22 sierpnia 2018
Kołomyja - Ukraina - Sprzątanie polskiego cmentarza w Kołomyi - Grobowiec - cz.4
Wchodząc na teren cmentarza w Kołomyi przez główną bramę, zarówno z lewej jak i prawej strony, równoległe do muru cmentarnego stoją okazałe grobowce. Ich stan jest różny, od mocno zdewastowanych po zachowane w dość dobrym stanie. Na wielu z nich, w górnej części zachowały się napisy informujące do jakiej rodziny należą, natomiast po lewej jak i prawej były płyty z danymi osób w nich spoczywających. Niekiedy były też porcelanowe owalne zdjęcia, lecz zachowało się ich niewiele, były wybijane, lub kradzione. Słyszałem od jednego odwiedzających nas gości, że w latach 50-tych ktoś z ważniejszych urzędników Kołomyi nakazał otwarcie tych grobowców. Liczono na złotą biżuterię i inne wartościowe przedmioty, jednak nie spodziewano się, że otwarto grobowiec rodzinny miejscowego prokuratora. Gdy się o tym dowiedział, pozamykał całe towarzystwo hien cmentarnych i ponoć spędzili oni po 5 lat w więzieniu. Już pierwszego dnia podczas zwiedzania cmentarza zwróciłem uwagę na mocno zniszczony grobowiec, górna część wieńcząca ten piękny zabytek była powalona, leżała w drodze. W przypadku tego grobowca nie zachowały się napisy świadczące do jakiej rodziny należał, także skradziono tablice, widać pionowe wnęki po lewej jak i prawej stronie... Środkowa część z widocznym krzyżem, była wejściem do grobowca.
- Jestem szczęśliwy, że po ponad 5 latach ten grobowiec znów jest cały - powiedział Włodzimierz Hułaj, wiceprezes P.R.K. im.A.Mickiewicza w Kołomyi. Jego uśmiech świadczył, że wykonaliśmy dobrą robotę. Muszę szczerze przyznać, że nasza trójka "kamieniarzy" (Sylwek, Rysiu i ja sam) mieliśmy duże wątpliwości, kiedy Zbyszek skierował nas do renowacji tego grobowca. Gabaryt jak i waga (szacunkowo ok. 700 kg.-1 tona) robiła wrażenie, co prawda mieliśmy za sobą ponad 30 nagrobków, które udało nam się postawić na "nogi". Jednak to było olbrzymim wyzwaniem, nasz stojak był za krótki, musieliśmy posłużyć się przedłużkami. Nawet nie widzieliśmy, że Zbyszek nasz fotografuje, byliśmy całkowicie pochłonięci nowym zadaniem. Nie chcę się chwalić, ale nasza trójka doskonale się dogadała, każdy coś dodał, poradził i wszystko skończyło się happy endem! Byliśmy autentycznie dumni z siebie, daliśmy radę, okazuje się, że wszystko da się zrobić! Tylko trzeba chcieć, a MY CHCIELIŚMY! Zadawaliśmy pytanie, jak udało się idiotom zniszczyć taki wielki fragment grobowca, ktoś musiał dysponować naprawdę wielką siłą...
- Jestem szczęśliwy, że po ponad 5 latach ten grobowiec znów jest cały - powiedział Włodzimierz Hułaj, wiceprezes P.R.K. im.A.Mickiewicza w Kołomyi. Jego uśmiech świadczył, że wykonaliśmy dobrą robotę. Muszę szczerze przyznać, że nasza trójka "kamieniarzy" (Sylwek, Rysiu i ja sam) mieliśmy duże wątpliwości, kiedy Zbyszek skierował nas do renowacji tego grobowca. Gabaryt jak i waga (szacunkowo ok. 700 kg.-1 tona) robiła wrażenie, co prawda mieliśmy za sobą ponad 30 nagrobków, które udało nam się postawić na "nogi". Jednak to było olbrzymim wyzwaniem, nasz stojak był za krótki, musieliśmy posłużyć się przedłużkami. Nawet nie widzieliśmy, że Zbyszek nasz fotografuje, byliśmy całkowicie pochłonięci nowym zadaniem. Nie chcę się chwalić, ale nasza trójka doskonale się dogadała, każdy coś dodał, poradził i wszystko skończyło się happy endem! Byliśmy autentycznie dumni z siebie, daliśmy radę, okazuje się, że wszystko da się zrobić! Tylko trzeba chcieć, a MY CHCIELIŚMY! Zadawaliśmy pytanie, jak udało się idiotom zniszczyć taki wielki fragment grobowca, ktoś musiał dysponować naprawdę wielką siłą...
Subskrybuj:
Posty (Atom)