- Była taka
opinia, że szkoła w Józefowie była prowadzona najlepiej w całej
gminie. Naprawdę dbałam o tę szkołę, miałam bardzo dobrą
współpracę z rodzicami uczniów, teren był zawsze czysty, trawa
wykoszona, krzaki wycięte, zbudowano piękne chodniki, to wszystko w
ramach prac społecznych.
Uczniowie szkoły - rok 1970, z lewej strony pani Janina. Na zdjęciu data 1970, ale w ocenie Jagody Mirowskiej, są to późne lata 70-te.
- Każdego roku robiłam świąteczną
choinkę wraz z przedstawieniami, rodzice robili mi scenę z kurtyną
w największej z sal, dzieci tańczyły krakowiaka w strojach
uszytych przez ich rodziców. To wszystko przekazałam do szkoły w
Bukowcu, ale powyrzucali to wszystko.
- Jeszcze w pierwszym roku mojej pracy
w nowej szkole zrobiłam podobną choinkę, rodzice bardzo mi
dziękowali, że było tak pięknie i uroczyście. To było ostatni
raz, gdyż pani dyrektor chyba zazdrosna moimi pomysłami, już mi
więcej nie pozwoliła na powtórną choinkę.. Nie mogła pogodzić
się z tym, że ludzie gratulowali mi, a nie pani dyrektor...
- Szkoda mi było tych dzieci,
nauczyłam ich tego wszystkiego, więc poszłam do remizji i tam
zrobiłam świąteczny wieczór.Wymyśliłam także bilety, gdyż
było tak dużo widzów, że wielu stało za oknami. Bilet za wejście
kosztował 6 złoty, te pieniądze przeznaczałam później na zakup
rzeczy potrzebnych uczniom na podobne imprezy.
Czy posiada pani pamiątkowe
zdjęcia, dokumenty z czasu swojej pracy w szkole w Józefowie?
- Prowadziłam
skrupulatnie kronikę szkoły w Józefowie. Po zamknięciu szkoły,
osobiście przekazałam ją do rąk dyrektora szkoły w Bukowcu, pana
Drynkowskiego, ale co oni zrobili z nią dalej, to nie wiem. W niej,
od momentu mojego przyjścia pisałam, jakie były przedstawienia, że
rodzice zrobili przed szkołą ładny chodnik, wpisywałam wszystkie
inne wydarzenia dotyczące życia szkoły. Były w niej także
zdjęcia z różnych uroczystości, czy ona przetrwała, trudno mi
powiedzieć..
Nauczyciele: p.Bolesław Domiński i p.Janina Klimowska - klasa III
Czy pani pracowała w szkole w
Bukowcu do samej emerytury, jeśli tak to do jakiego czasu?
- Tak,
do samego końca uczyłam w tej szkole, ale do kiedy, to muszę
zajrzeć do
mojego notesu, tam
mam wszystko zapisane. Nie wszystkie daty już pamiętam.Mam, w
notesie jest wpisane, że na emeryturę przeszłam w 1987 roku.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz