Zamieszczam ostatnie zdjęcia z marszów propagandowych robotniczej Łodzi. Było metodą spędzanie mieszkańców i robotników Łodzi i okolic. Po zakończeniu starano się w parkach organizować zabawy taneczne, także na wylotach głównych ulic stały samochody ciężarowe i spod ich plandek sprzedawano kiełbasę parówkową, niekiedy deficytowe pomarańcze. Pamiętam dokładnie takie sytuacje w latach 60-70...
Niestety, obecnie organizowane są także marsze "poparcia ", przywozi się autokarami ludzi z innych miast. Ze sztandarami, niekiedy obraźliwymi hasłami maszerują ludzie jednej lub dwóch opcji politycznych... Te marsze mają podteksty zarówno polityczne jak i religijne... Może za 50-60 lat moje prawnuki wstawią zdjęcia z tych demonstracji jako ciekawostki minionych czasów, aby tak było....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz