Będąc w temacie Kurowic, w szczególności kościoła, przedstawiam świeży materiał który przed chwila znalazłem na łamach NOWA GAZETA ŁÓDZKA z poniedziałku 21 grudnia 1914 roku:
Duża ta i bogata wieś, położona w okolicach Rokicia, podczas bitwy jaką tam stoczyły w tych dniach wojska niemieckie i rosyjskie, została prawie doszczętnie zniszczona. Liczni i zamożni włościanie tamże pozostali bez wszelkich środków do życia i bez dachu nad głową.
Nie ostał się też nawale wojennej, zbudowany przed trzema laty kościół katolicki, z której pozostały tylko szczątki murów, reszta leży w gruzach, wieża runęła nieomal do fundamentów.
Ludność, która na odgłos kanonady ratowała się ucieczką, powraca obecnie do wsi, gdzie w miejscu zagród, zastając zgliszcza i ruiny.
Własność Ani i Irka Makowskich z Będkowa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz