Ostatnio bardzo dużo czasu poświęciłem tematowi osadników niemieckich przybyłych w okolice Łodzi w początkach XIX wieku. Trudno w moich materiałach było znaleźć cokolwiek na temat kultury i sztuki. Nie można się temu dziwić, początki dla osiedlających się były niezwykle trudne i ciężkie. Walka o dach nad głową, wykarmienie licznego potomstwa (według statystyk rodzina niemieckich emigrantów liczyła więcej niż 5 osób) było priorytetem tamtych czasów. Emigracja do Łodzi z podmiejskich wiosek była spowodowana m.in. brakiem perspektyw w zatłoczonych wioskach. Małe gospodarstwa rolników nie mogły być bardziej dzielone w momencie kiedy synowie żenili się.. Jedyną szansą była emigracja do miasta, do rozwijające się przemysłu włókienniczego, który potrzebował siły roboczej. Trzyklasowe szkoły na wsiach nie były gwarancją dobrego wykształcenia. Łódzcy fabrykanci również nie tryskali wykształceniem. Byli przygotowani bardziej od strony technicznej, dopiero ich dzieci, także wnukowie uczęszczając do prywatnych szkół zdobywało lepsze wykształcenie, a co za tym idzie potrzebę smaku artystycznego. Brakowało miejsc kultury i sztuki.
Dlaczego poruszam temat " kultury i sztuki"? otóż, mam przyjemnść. Być w czasowym psiadaniu, bardzo ciekawego dokumentu:
KSIĄŻKA PROTOKOŁÓW POSIEDZEŃ NIEMIECKIEGO STOWARZYSZENIA
TEATRALNEGO T H A L I A W ŁODZI 1923 - 1939
Krzysiu Gładki, który jest właścicielem tego dolumentu przed długie lata prowadził wspólnie ze swoją żoną Lucynką Skup Złomu i Makulatury w Łodzi przy ul. Praskiej. Myślę, że ten dokument również pochodzi z kontera z makulaturą. Ponad 100 stron zapisanych po niemiecku i po polsku, z podpisami i adresami członków Zarządu, tworzą bezcenny materiał z historii Łodzi!
Teatr "Thalia" powstał w 1882 roku dla potrzeb społeczności niemieckojęzycznej, mieścił się przy ulicy Dzielnej 18. Mógł pomieścić podczas przedstawień 800 widzów. Ciekawostka dotycząca projektanta tego budynku: był nim Otto Gehling, który zajmował sie projektowaniem, jednak nie miał w tym kierunku żadnego wykształcenie! Co ciekawe ożenił sie z córką znanego łodzianina Juliusza Heinzla barona von Hohenfels. Na deskach tego teatru występowali równie polscy artyści, w tym zespół Aleksandra Zelwerowicza, po pożarze ich teatru "Victoria" w 1911 roku. Teatr "Thalia" oszczędziła zawierucha I Wojny Swiatowej, jednak w nocy z 6 na 7 sierpnia 1921 roku także pożar zniszczył nieomal doszczętnie ten piękny budynek. W jego miejsce zbudowano nowy budynek, który przeznaczono na kino "Bałtyk".
Obie pocztówki pochodzą z Beadeker łódzki
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz