Brzeziny - Cmentarz ewangelicki - Ucieczki - Heimatbote - 12/1950

 

   Temat związany z Brzezinami, cmentarzem ewangelickim i ewangelikami z tego miasta. 

Źródło: Heimatbote: Grudzień 1950 roku.

LOSY BRZEZINIAN

O losach brzezinian pisze do nas nasza rodaczka Alicja Radecka, która przebywała w Brzezinach do 29.4.1950 r. (patrz ogłoszenia typu "want" we wrześniowym nr):

"Pani Zofia Ay wraz z rodziną Pokrandów uciekła z Brzezin w odpowiednim czasie i dotarła do Rzeszy. Artur Radeck podobno zmarł na zapalenie płuc w Zeitz w listopadzie 1945 roku. Kantor Eduard Sonnenburg został pobity na śmierć podczas ucieczki. Jego żona, która uciekła razem z nim, nadal jest zaginiona. Zapewne też została pobita na śmierć i obrabowana jak inni. Córka i synowie Sonnenburga są w strefie brytyjskiej, podobnie jak August Thiede i jego dzieci. Żona Thiede'a, Amanda z domu Rosner, została zastrzelona niedaleko swojego domu w Brzezinach 18 stycznia 1945 r. podczas marszu Rosjan.

Pani Wolfschmidt zauważa, że widziała panią Thiede leżącą na cmentarzu i że została ona potem pochowana w rowach ochronnych z ciałami niemieckich członków Wehrmachtu.

DAS SCHICKSAL VON BRZEZINERN

Über das Schicksal von Brzezinern (s. Suchanzeigen in Sept.-Nr.) schreibt uns unsere Landsmännin Alice Radeck, die bis zum 29.4.1950 in Brzeziny war:

"Frau Sophie Ay und Familie Pokrand sin beizeiten aus Brzeziny geflüchtet und im Reich angekommen. Artur Radeck soll in November 1945 in Zeitz angeblich an Lungenentzündung gestorben sein. Kantor Eduard Sonnenburg wurde auf der Flucht erschlagen. Von seiner Ehefrau, die mit ihm geflüchtet war, fehlt bis jetzt jeder Spur. Sie wurde wahrscheinlich auch erschlagen und ausgeplündert wie andere. Die Tochter und und die Söhne Sonnenburgs sind in der britischen Zone, ebenso August Thiede mit seinen Kindern. Die Ehefrau Thiedes Amanda, geb. Rosner, wurde in Brzeziny am 18.01.1945 beim Einmarsch der Russen unweit ihres Hauses erschossen".

Frau Wolfschmidt bemerkt dazu, daß sie Frau Thiede auf dem Friedhof liegen sah und sie dann mit den Leichen der deutschen Wehrmachtangehörigen in Schutzgräben verscharrt wurde.