Express Ilustrowany. 1947-08-03 R. 2 nr 210
UJĘCIE HIENY
CMENTARNEJ
Bezczelni
rabusie kradną płyty z nagrobków.
Dozorca cmentarza
katolickiego przy ul. Rzgowskiej zauważył jakiegoś podejrzanego osobnika, który
skradał się w kierunku jednego z grobów.
Nie płosząc
go dozorca wszedł w głuchą aleję cmentarza. Nieznajomy przekonany, że nikt go
nie widzi, zdjął z grobu płytę kamienną i usiłował unieść ją ze sobą.
Hienę
cmentarną zatrzymano. Tym, który sprofanował grób, okazał się 23-letni Leon K.
zamieszkały w Łodzi przy ulicy Tuszyńskiej. Osadzono go pod kluczem do dyspozycji
władz prokuratorskich.
Jesteśmy
przekonani, że władze ukażą przykładnie bezczelnego rabusia. Cmentarze nasze
stały się terenem częstych kradzieży i profanacji, przy czym sprawcy rozzuchwaleni
bezkarnością często na siłę dokonywują swych niecnych czynów.
Pisaliśmy niedawno, że drogi w
miejscowości letniskowej Tuszyn-Las wybrukowane są zrabowanymi z cmentarza
płytami nagrobkowymi. Dróg takich można znaleźć więcej, jest to niewątpliwy wpływ
niemiecki, wiemy bowiem dobrze, że to Niemcy hańbili i profanowali miejsca wiecznego
odpoczynku umarłych.
Z tym
większą bezwzględnością winniśmy wytępić wszystkich naśladowców zbrodniczych
Hannów. Składając najdroższe osoby na wieczny odpoczynek, musimy mieć tę
pewność, że nic ani nikt nie sprofanuje drogiego naszemu sercu miejsca!
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
FRIEDHOFSHYÄNE GEFANGEN
Dreiste Räuber stehlen Grabplatten von Grabsteinen.
Der Hausmeister des katholischen Friedhofs in der Rzgowska-Straße bemerkte eine verdächtige Person, die sich zu einem der Gräber schlich.
Ohne ihn zu verscheuchen, betrat der Hausmeister die schmutzige Gasse des Friedhofs. Der Fremde, der davon überzeugt war, dass ihn niemand sehen konnte, nahm eine Steinplatte aus dem Grab und versuchte, sie mit sich fortzutragen.
Die Friedhofshyäne wurde gestoppt. Der Grabschänder stellte sich als der 23-jährige Leon K. heraus, der in der Tuszynska-Straße in Łódź wohnt. Er wurde unter Verschluss gehalten und den Strafverfolgungsbehörden zur Verfügung gestellt.
Wir sind zuversichtlich, dass die Behörden den dreisten Räuber exemplarisch bestrafen werden. Unsere Friedhöfe sind zu einem Ort häufiger Diebstähle und Schändungen geworden, und die Täter, die sich über Straffreiheit freuen, führen ihre Untaten oft mit Gewalt aus.
Vor kurzem haben wir darüber berichtet, dass die Straßen im Feriendorf Tuszyn-Las mit Grabsteinen gepflastert sind, die vom Friedhof gestohlen wurden. Es gibt noch mehr solcher Straßen; dies ist zweifellos ein deutscher Einfluss, denn wir wissen sehr wohl, dass es die Deutschen waren, die die ewigen Ruhestätten der Toten entweihten und entweihen.
Mit umso größerer Rücksichtslosigkeit sollten wir alle Nachahmer des kriminellen Hanns ausrotten. Wenn wir unsere Liebsten zur Ruhe betten, müssen wir die Gewissheit haben, dass nichts und niemand den Ort entweihen wird, der uns am Herzen liegt!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz