sobota, 13 października 2018

Judaika - Kwestia żydowska w Polsce - Adwokat - Wspomnienia - Łódź - cz.5



                      A teraz przejdźmy do rzeczy:
Ortodoksyjni Żydzi wierzą, że są narodem "wybranym" i nie to tak, tak zupełnie - bez racji, bowiem mamy  niewątpliwie do czynienia z narodem wyjątkowym. Gdzie są starożytni Babilończycy, Asyryjczycy, Egipcjanie, grecy, a nawet najmłodsi z nich Rzymianie? Dokonali wielkich dzieł a zniknęli zupełnie, wchłonięci przez inne ludy. A Żydzi?
                      Równie starożytni, a przetrwali i to w warunkach trwającej nieomal dwa tysiące lat diaspory (rozproszenia). Czy to nie fenomenalne? Oni jedyni na świecie przywrócili martwy język starożytny do życia. Przecież już za Jezusa mówiło się w Palestynie po aramejsku, a nie po hebrajsku, a dzisiaj hebrajski jest w Izraelu potocznym jeżykiem kraju.
                      Iluż sławnych mężów wydał ten niewielki naród , takich nawet, których działalność wstrząsnęła światem (Jezus Chrystus i Karol Marks). Ci co przyjęli kulturę europejską wydali tysiące sławnych uczonych, wynalazców i artystów. czy taki naród  zasługuje na to , aby mógł się rozwijać w normalnych warunkach, aby miał własne państwo, to w dobie, kiedy ogłoszono zasadę samostanowienia narodów (pod koniec I-szej wojny światowej).
                      Palestyna jest kolebką tego narodu. Z tamtąd go okrutnie wypędzono i rozprawiono  (w 70 roku naszej ery) za to tylko, że walczył o swą wolność. Arabowie którzy nie przybyli tam w białych rękawiczkach sprzeciwiają się powrotowi Żydów, a Anglicy mieli wówczas mandat Ligi Narodów nad tym krajem utrudniali im powrót, aby nie zrażać sobie Arabów. Utworzyli nawet na Cyprze obóz, w którym osadzali Żydów, usiłujących się przenieść do Palestyny. Czy Arabowie mają mało ziemi na olbrzymich terenach swego zasiedlenia? Niech się tylko wezmą wreszcie do pracy. Co zrobili Żydzi w tak krótkim czasie, z zacofanego, wyniszczonego przez Arabów kraju, nawet na pustyni Negew! Sprawa przywrócenia Żydom ojczyzny jest sprawą sumienia świata, jest sprawą międzynarodową! Takie było moje stanowisko przed wojną i do dzisiaj go nie zmieniłem.



                       Żydzi prześladowani okrutnie na Zachodzie Europy, chronili się w Polsce, gdzie byli życzliwie przyjmowani i obdarzani przywilejami. Przyznano im szeroki samorząd, mieli własne gminy z kahałem na czele, własne sądownictwo cywilne, własne szkolnictwo i swobodę wyznania i stawianie świątyń, nikt ich nie zmuszał do przyjmowania religii chrześcijańskiej, jak to miało miejsce np. w Hiszpanii i Portugalii.
                        Gdy ustaliło się w Polsce płacenie podatków pieniędzmi, Żydzi obciążenie zostali w zasadzie tylko jednym podatkiem tzw. pogłównym (t.j. od ilości głów), który płacony był ryczałtem przez zarząd gminy tj. Kahał. Ponieważ w interesie ludności żydowskiej leżało, aby podawać możliwie najmniejszą ilość głów, nigdy w Polsce nie doszło do jej rejestracji. Dopiero w okresie rozbiorów Prusacy zrobili porządki, dokonali spisów, nadając jednocześnie nazwiska i stąd Żydzi polscy mają przeważnie nazwiska niemieckie.
                        Dobrowolna asymilacja Żydów w Polsce przedrozbiorowej była życzliwie widziana, tak dalece, że szlachta przyjmowała wychrzczonych do innych herbów, co równało się uszlachceniami (np.Frankiści), ale fakty asymilacji zdarzały się wówczas niezmiernie rzadko. Mimo utyskiwań chrześcijańskiego mieszczaństwa, Żydzi podlegali niewielkim stosunkowo ograniczeniom, zresztą niezbyt rygorystycznie przestrzeganym, dopiero w okresie upadania Polski, zaczęły zdarzać się sporadycznie awantury antyżydowskie, wywoływane przez żaków szkolnych podjudzanych fanatycznemu wychowaniu Jezuitów. Ograniczenia, a nawet wspomniane awantury, były dosłownie niczym w porównaniu z krwawymi prześladowaniami Żydów na Zachodzie i okrutnymi pogromami na Wschodzie Europy i dlatego w roku 1939 Polska miała największą ilość Żydów na świecie, bowiem ok. 4 milionów t.j. ok.13% całej swej ludności, licząc w tym także tych, którzy przy spisach podawali się za Polaków wyznania mojżeszowego i to było ich prawem, ale fakt ten pociągał za sobą istotne skutki. Stanowili odrębny naród, który rzecz jasna dbał przede wszystkim o własne interesy. polska o tyle ich obchodziła, o ile dawała korzyści, obowiązki zaś w stosunku do niego spełniali niechętnie i o ile możliwie, uchylali się od nich.

                                                                - ciąg dalszy nastąpi -

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz