poniedziałek, 5 stycznia 2015

Artykuły dotyczące bitwy łódzkiej - część 13

Trzynasta część moich materiałów na temat bitwy łódzkiej z czasopism: Nowy Kurjer Łódzki i Nowa Gazeta Łódzka z okresu 18.08 – 31.12.1914.  
Słownictwo i stylistykę zachowałem w oryginalnej pisowni. 

Nowy Kurjer Łódzki – Wtorek, 22 września 1914 roku.

Sieradz. - Utarczka pod Sieradzem.
O wczorajszej potyczce forpoczt rosyjskich z podjazdem niemieckim pod Sieradzem otrzymaliśmy od świadków naocznych, przybyłych z Sieradza następujące szczegóły. Wczoraj o godz. 4 rano straże przednie oddziału kawalerji rosyjskiej zauważyli na drodze, wiodącej do Sieradza od Błaszek- kawalerzystów niemieckich, a w pewnym oddaleniu za nimi resztę podjazdu nieprzyjacielskiego. 


 Dowódca forpoczty rosyjskiej postanowił użyć podstępu wojennego i w tym celu rozdzielił oddział na dwie części. Pewną liczbę kawalerzystów ukryto w lasku przydrożnym zaś reszta w liczbie 10 koni, wyjechała na spotkanie nieprzyjaciela.

Dowódca podjazdu niemieckiego, młody hrabia Czarnecki skusiwszy się przewagą liczebną po swej strony, dał rozkaz ataku. Niemcy wypuścili konie z furją atakując Rosjan, którzy zawrócili konie, podając tył i cofając się ku laskowi. Niemcy zagrzani łatwym zwycięstwem parli konie, by doścignąć Rosjan, gdy w tem z obydwóch stron z lasku wysunęli się kawalerzyści rosyjscy okrążając Niemców, zaś udający uciekających dragoni zawrócili nagle atakując Niemców. Rozpoczęła się rzeź. Wszystkich Niemców wycięto w pień, jedynie dowódca podjazdu oficer-lejtnant hr. Czarnecki wraz z dwoma żołnierzami zdążyli uciec. Dwóch rannych Niemców przewieziono do Sieradza. Cała potyczka odbyła się bez żadnego wystrzału.
W pościg za uciekającym dowódcą udało się kilku rosyjskich żołnierzy, którzy pochwycili hrabiego we wsi Zawadach. Hrabia Czarnecki ukrył się w piwnicy Żyda sklepikarza, skąd go wyciągnięto. Hrabia Czarnecki jest ranny w rękę i bok.

Po rozbiciu podjazdu niemieckiego pod Sieradzem, podjazdy wojsk rosyjskich dokonały rekonesansu pozycji przeciwnika, po czym stwierdzono obecność znacznych sił piechoty w Błaszkach. Znajduje się tam w przybliżeniu 10.000 żołnierzy kartaczownicami, oraz artylerję polową.
Stwierdzono obecność nieprzyjaciela w miasteczku Warta, położonym o 4 mile w bok od Sieradza. W rezultacie rekonesansu wojska rosyjskie zajęły pozycje pod Sieradzem, burząc prowizoryczny most na Warcie, zbudowany przez Niemców, podczas ich poprzedniego pobytu w Sieradzu. Wczoraj o godz. 6 wieczorem władze Rosyjskie wydało rozkaz polecający natychmiastowe opuszczenie Sieradza przez mieszkańców. Rozkaz niebawem został uskuteczniony i znaczna część sieradzan opuściła miasto, kierując się do innych miast, oraz Łodzi.
Nowy Kurjer Łódzki – Piątek, 25 września 1914 roku.
Sieradz - Bitwa pod Męką.
Wojska niemieckie posuwając się od strony miasta Warty oraz Błaszek, zaatakowały zajętą przez oddział kawalerji rosyjskiej wieś Mękę, położoną między Błaszkami, Wartą oraz Sieradzem, o 5 wiorst w bok od tego ostatniego. Wojska rosyjskie mężnie odparły ataki kawalerji niemieckiej, rozpraszając przeciwnika, który pozostawił na placu boju wielu zabitych. Kawalerzyści Rosyjscy pojmali do niewoli i uprowadzili ciężko rannych oficera i dwóch szeregowców niemieckich. Wkrótce jednak Niemcy wyprowadzili do boju przeważające siły, wsparte siłą artylerji, wobec czego kawalerja rosyjska przybywszy wpław rzekę Wartę, wróciła na główne pozycje.

Piotrków. - do lazaretu wojennego w Piotrkowie dowożą ustawicznie rannych z frontu Noworadomsk - Pajęczno – Wieluń. Wśród rannych przeważają jeńcy niemieccy. Z Piotrkowa przewieziono do Warszawy wszystkich rannych jeńców niemieckich i austro-węgierskich. Jednocześnie z więzienia piotrkowskiego wywieziono do warszawy 40 kolonistów-niemców uwięzionych w okolicach Noworadomska, Sulejowa i Piotrkowa.

Błaszki – w niedzielę ubiegłą d. 20 b.m., wojska niemieckie stacjonujące w Błaszkach, okrążyły kościół katolicki podczas nabożeństwa.
Wychodzących mężczyzn segregowano i zatrzymywano. Mężczyzn w wieku od lat 16 do 50, resztę wypuszczano. Ujętych następnie popędzono na granicę. Wśród ludności okolicznej fakt ten wywołał łatwo zrozumiałą panikę i masowe opuszczanie stron rodzinnych. Zbiegowie ci dotarli aż do Łodzi, niecąc panikę.

 Pocztówka zamieszczona powyżej, pokazuje teren wojny i zniszczenia w Prusach Wschodnich, jest warta pokazania.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz