Temat cmentarza
ewangelickiego w Bukowcu ma dłuższą historię.
Nikt z jadących drogą przez Bukowiec w kierunku Kurowic, nie zdaje sobie sprawy, że w gęstwinie drzew
leży najstarszy zabytek gminy Brójce, cmentarz ewangelicki. Spoczywają na nim niemieccy osadnicy przybyli do Bukowca w roku 1803. Osiedlali się, budowali
i tworzyli kulturę w tym regionie. Nie znalazłem dokładnej daty
powstania cmentarza. Z ocalałych nagrobków można odczytać daty pochówku 1850 roku i późniejsze, jednak można przypuszczać, że pierwsze pogrzeby odbyły się ok.1825-30 roku. Początkowo mieszkańcy Koenigsbach (obecnego
Bukowca), chodzili do kościoła w Kurowicach. Tam być może
odbywały się też ceremonie pogrzebowe i trumny ze zwłokami
przenoszono na cmentarz w Koenigsbach.
Trudno udokumentować czas powstania kościoła ewangelickiego przy ulicy Dolnej, ktory przetrwał do końca roku 1914. Podczas krwawych walk I Wojny Swiatowej spłonął wraz z 85 innymi budynkami. W roku 1917 został odbudowany od podstaw, lecz po wyzwoleniu niszczono i grabiono go sukcesywnie do końca lat 50-tych ubiegłego wieku. Obecnie nie ma po nim śladu, jednak jest nadzieja, że w najbliższym czasie będę miał wgląd do unikalnych dokumentów i zdjęć dotyczących kościoła również cmentarza w Bukowcu.
Trudno udokumentować czas powstania kościoła ewangelickiego przy ulicy Dolnej, ktory przetrwał do końca roku 1914. Podczas krwawych walk I Wojny Swiatowej spłonął wraz z 85 innymi budynkami. W roku 1917 został odbudowany od podstaw, lecz po wyzwoleniu niszczono i grabiono go sukcesywnie do końca lat 50-tych ubiegłego wieku. Obecnie nie ma po nim śladu, jednak jest nadzieja, że w najbliższym czasie będę miał wgląd do unikalnych dokumentów i zdjęć dotyczących kościoła również cmentarza w Bukowcu.
Ze wspomnień ostatniego
niemieckiego mieszkańca Bukowca, pana Killera (zm. w 2013 roku),
cmentarz pozostawał w dobrym stanie do końca lat 80 ubiegłego
wieku.
Pan Killer chodził na groby swoich bliskich, lecz po jego zdewastowaniu zaprzestał odwiedzin. Nie mógł patrzeć na rozkopane groby, połamane nagrobki, studnię cmentarną pełną elementów grobów.To nie stało się nagle, rozbierano mur, wywieziono na skup metalową bramę cmentarną. Odbyło się to przy milczącym
przyzwoleniu mieszkańców...
Okres komunizmu, filmy i propaganda antyniemiecka były efektem obecnego stanu cmentarza. Raz na nieistniejącym już Forum Bukowca, poruszyłem temat hien cmentarnych, spotkało się to z bardzo agresywnym wpisem.
Nie widzę
sensu poruszać tego tematu, należy pomyśleć jak zabezpieczyć ten
cmentarz. Przez ostatnie 5 lat starałem się rozmawiać z włodarzami
gminy Brójce.
Moje pisma składane na dziennik pozostawały bez
odpowiedzi, byłem kierowany do Diecezji Ewangelickiej Łodzi.
Poprzedni Wójt doskonale wiedział, ze teren cmentarza jest
własnością Skarbu Państwa, a to oznaczało że był w zarządzaniu
gminy...
Rozmawiałem z głównym
Konserwatorem Zabytków w Łodzi. Okazuje się, że przed kilku laty
zgłaszano podobne cmentarze lub inne budowle jako zabytki.
Gmina
Brójce tego nie zrobiła. Ja, jako osoba prywatna nie mogę złożyć
wniosku o wpis na listę zabytków, mogą to zrobić: właściciel
lub organizacja społeczna. Zależy mi bardzo na zabezpieczeniu
terenu, postawieniu tablicy dwujęzycznej z informacją, co tutaj się
znajduje. Ostatnia wizyta Grupy Łódź w 2009 roku, spowodowała, że cmentarz
przejrzał, wycięto dziczki, sprzątnięto śmieci. Serdecznie im dziękuję za inicjatywę i poświęcony czas!
Obecnie znów wszystko zarosło, leżą worki pełne śmieci, butelki po napojach alkoholowych...
Obecnie znów wszystko zarosło, leżą worki pełne śmieci, butelki po napojach alkoholowych...
Najbardziej smutne
jest to, że symbol wiary chrześcijańskiej, drewniany krzyż
(dużych rozmiarów), leży w
tych chaszczach i gnije. Czy tak trudno było zauważyć, że krzyż z dnia na dzień zniknął ? W roku 2005 z inicjatywy pań, dyrektor Aliny Kmiecik i nauczycielki historii Ilony Zawalskiej, także uczniów Szkoły Podstawowej w Bukowcu, ufundowano drewniany krzyż, który wykonał bezpłatnie pan Zbigniew Trzciński mieszkaniec
Bukowca, ojciec dwóch uczennic. Krzyż umieszczony był przez dwóch przedstawicieli Ochotniczej Straży
Pożarnej (m.in.komendanta p.Leszka Banacha),w asyście dzieci z koła historycznego
pod opieką p.Zawalskiej oraz poświęcony przez księdza Tadeusza Nosala. Krzyż ten stał do czasu kiedy zakończono remont drogi( przy tej okazji zniszczono mur cmentarny i wykopano krzyż). Kto z gminy Brójce podpisywał odbiór techniczny tej drogi? Ponowne postawienie tego krzyża jest ponad możliwości małych dzieci. Być może władze kościelne w Kurowicach podejmą ten temat ?
Mam nadzieję, że nowe
władze gminy Brójce potrafią inaczej podejść do tego problemu.
Myślę, że znajdę kilka osób, z którymi wspólnie w czynie społecznym potrafimy jako mieszkańcy gminy
oczyścić teren cmentarza, być może radni przegłosują i znajdą
się dotacje na zakup materiałów na ogrodzenie.
niedaleko ( 4-5 km) jest kolejny, dobrze zachowany ładny cmentarz ewangelicki w Łaznowskiej Woli
OdpowiedzUsuńTak, zgadza się, na tym cmentarzu miałem nadzór jako pierszy przy wycinaniu dziko rosnących drzew, później wspólnie z innymi pracowałem tam jako wolontariusz, pozdrawiam!
Usuń