Interesująca historia, będąc w Łodzi (mieszkałem w tym czasie za granicą), odwiedziłem sklep z antykami na ulicy Piotrkowskiej. Trudno mi powiedzieć, czy to był numer 80 czy 90 lub inny, sklep w każdym razie był w fazie likwidacji. Podczas mojej rozmowy z właścicielem, weszła młoda kobieta z propozycją sprzedaży kilku zdjęć i listu z Gusen. Właściciel nie był zainteresowany ich kupnem, zapytał czy jestem chętny, ale poza terenem sklepu. Po krótkiej rozmowie,ustaliliśmy cenę sprzedaży, dowiedziałem się, że osoba na zdjęciach i dokumentach była jej dziadkiem. Byłem zdziwiony, że sprzedaje tak cenne pamiątki rodzinne. Stwierdziła, że
takie sentymenty w jej rodzinie nie mają miejsca i tradycji... Zapytałem, co jej dziadek miał wspólnego z Łodzią, odpowiedziała, że mieszkał po wojnie, nic więcej się nie dowiedziałem. Dlatego, proszę o pomoc, być może znajdzie się ktoś, kto na podstawie zdjęć dopowie coś w tym temacie.
Bohater tego materiału: Ignacy Tyczyński, urodził się 13.VIII.1898, zdjęcie pochodzi z 1899 roku.
Ignacy jako młody Legionista , z tyłu ręczny zapis: Radom dnia 2.2.1923 roku, zdjęcie zrobione
w Atelier D.Kiersztejna w Jędrzejewie.
Piękny bagnet!!
Ignacy jako Policjant przedwojenny.
Koperta listu do Jolanty Tyczynskiej, zamieszkałej w Porembie III, pisany przez Ignacego z Obozu Koncentracyjnego w Gusen z 16.VIII. 1941 roku
List pisany z Obozu Koncentracyjnego Gusen, przez Ignacego Tyczyńskiego, więźnia numer 5800 (bardzo wczesny!!), Z bloku 24, barak A. - część 1.
Zakończenie listu ze stemplem cenzury obozowej.
Przekaz pocztowy na 10 R.S. dla Ignacego, wysłany w Borembie - Bendzin - Górny Śląsk w dniu 20.6.1940.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz