REPUBLIKA, sobota 20 października 1934
UZBROJONA W SZPADEL RZUCIŁA SIĘ NA SEKWESTRATORA.
Walka o świnię znalazła swój epilog w sądzie.
Tomaszów 19 października.
Do zagrody Marjanny Hejduk we wsi Ewcin gminy Będków, zgłosił się sekwestrator urzędy skarbowego w Brzezinach, Tadeusz Pępowiński celem ściągnięcia zaległych podatków w wysokości 41 złotych. Ponieważ Hejdukowa nie chciała uregulować długu, sekwestrator skierował się do chlewu, by zająć świnię.
Jednakże zagrodziła mu drogę Hejdukowa, zamierzając się nań szpadlem, krzyczała „zbliż się, a rozbiję ci głowę”.
Wobec tak groźnej postawy dłużniczki sekwestrator zmuszony był zaniechać swych czynności służbowych i zażądać asysty policji z Będkowa.
Za to przestępstwo Hejdukowa stanęła przez sądem okręgowym, który skazał ją na dwa miesiące aresztu, zawieszając wykonanie tej kary na przeciąg trzech lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz