Seria pięknych zdjęć na kartonie znalazła się na aukcji internetowej Ebay, tym bardziej mi bliskich, że dotyczących Łodzi! Wisienką na torcie są zdjęcia wykonane przez Wilkoszewskiego*, także przez Eliasza Stummana**
Wikipedia:
* - Saryusz Bronisław Paweł Wilkoszewski (ur. 1847 w Szczekocinach, w rodzinie szlacheckiej Leona i Marianny z Sobockich, zm. 11 czerwca 1901 w Łodzi) – fotograf zwany „łódzkim Canaletto”, działacz społeczny.
W latach 1878–1888 wspólnie z Józefem Grodzickim prowadził zakład fotograficzny w Kielcach. Po dwóch latach usamodzielnił się. Jako właściciel zakładu fotograficznego pojął za żonę Mariannę Jankiewicz (w późniejszych latach znana łódzka aktorka i śpiewaczka)
19 lutego 1888 roku, w wynajętym we wrześniu 1887 r. od Ludwika Meyera lokalu w pasażu Meyera 5 – w willi „Trianon”, otworzył zakład fotograficzny. W roku 1903 jego żona, która usiłowała po jego śmierci dalej prowadzić firmę, przeniosła pracownię do lokalu przy ulicy Dzielnej 13.
Bronisław Wilkoszewski należał do łódzkiej inteligencji i bohemy – współtworzył Towarzystwo Śpiewacze „Lutnia”, należał do Towarzystwa Cyklistów. Jego atelier było miejscem wystaw artystycznych, przedstawień i koncertów.
W roku 1894 był oddany pod nadzór policji, a w 1896 prowadzono przeciwko niemu śledztwo w związku z rozpowszechnianiem rycin z napisem „Polonia. Konstytucja 3 Maja”.
Zmarł nagle, na atak serca, w lokalu „Resursy” w pomieszczeniach Grand Hotelu podczas gry w wista. Został pochowany w części katolickiej Starego Cmentarza w Łodzi
** - Eliasz Stumann (Stummann także Stumman, Штуман Илья Ариямович) (ur. 28 kwietnia 1834 w Szereście w Wielkim Księstwie Poznańskim, zm. 14 czerwca 1903 w Łodzi) – właściciel zakładu fotograficznego który prowadził w Łodzi od 1871 r. do śmierci.!
...W lutym 1900 r. uroczyście obchodził 50 – lecie działalności, co odnotowała miejscowa prasa, podkreślając że był wynalazcą „sylwetografii i fotografii wypukłej”. Wtedy też złożył w redakcji gazety 50 rubli jako dar na fundusz projektowanej kasy pomocy dla fotografów. Chcąc sprostać rosnącej konkurencji często reklamował się w gazetach, np. latem 1901 r. w co dziesiątym numerze „Gońca Łódzkiego” zamieszczał jednakowej treści anonse o obniżaniu w soboty i święta ceny tuzina fotografii wizytowych do 3 rubli, a gabinetowych do 8 rubli. Pod koniec życia pragnął przekazać zakład synowi Adolfowi, z którym od około 1890 r. razem pracowali. W kwietniu 1903 r. przeniósł do lokalu przy Piotrkowskiej 17, ale prawdopodobnie nie zdążył uruchomić tam zakładu. Zmarł w czerwcu 1903 r. w Łodzi. Pochowany na cmentarzu żydowskim przy ul. Brackiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz