środa, 7 grudnia 2022

Borowa Wilhelmswalde - Historia powstania wsi - Akt nadania ziemi - Freie Presse - 1938 - cz.1

    Bardzo się ucieszyłem przeglądając ponownie materiały przesłane przez panią Beate. Są tam linki do artykułów dotyczących również Borowej. Dzisiaj, przy pieskiej pogodzie postanowiłem przetłumaczyć pierwszy z nich,jakże ważny. Jest to umowa pomiędzy osadnikami a Królewską Południowo-pruską Izbę Wojenną i Domenę w Warszawie. Dzisiaj zamieszczam pierwszą część.

Borowa – wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie łódzkim wschodnim, w gminie Koluszki. W latach 1975–1998 miejscowość należała administracyjnie do województwa piotrkowskiego. Wikipedia

Freie Presse 30.10.1938:

                                            KOLONIA WILHELMSWALDE - BOROWA

     Akt hipoteczny dla jednego z pierwszych kolonistów Wilhelmswalde odnaleziony w oryginale.

                                                            Wilhelm Friedrich.

    Badania jednego z moich przodków zaprowadziły mnie pewnej pięknej niedzieli do kolonistycznej wioski Wilhelmswalde (Borowo). Półgodzinny spacer od stacji kolejowej w Gałkówku przez polską wieś Stary Gałkówek i przez pola uprawne doprowadził mnie do celu, do miejsca, gdzie po raz pierwszy osiedlił się mój matczyny przodek, który wyemigrował tu z ojczyzny. 

    Chociaż nigdy wcześniej tu nie byłem i wiem tylko, że mój przodek był jednym z pierwszych osadników kolonii założonej 138 lat temu, ale wkrótce przeniósł się dalej, ogarnęło mnie uczucie wewnętrznego przywiązania do tego skrawka ziemi. Na nowo wszystko było obce, ale patrzyłam na wszystko innymi oczami niż zwykle w obcym otoczeniu. W każdym domu, na każdej kładce i na każdym kamieniu wydawało mi się, że muszę szukać śladów pracy moich przodków. Niestety, nie udało mi się osiągnąć celu, jakim było odnalezienie starożytnego miasta. Niestety, nie udało mi się znacząco zbliżyć do celu, jakim było odnalezienie staroniemieckiej ojczyzny moich przodków. Z drugiej strony udało mi się wzbogacić istniejący materiał historyczny o kolonii Wilhelmswalde, dzięki odnalezieniu cennych akt u jednego z gospodarzy.

                            MAJĄTEK KOLONII WILHELMSWALDE.

    Na początek przypomnijmy coś o początkach kolonii Wilhelmswalde. Teren ten do 1799 roku był leśny i należał do Puszczy Gałkowskiej. W tym czasie gwałtowna burza powaliła skraj lasu, tworząc otwartą przestrzeń o powierzchni około 20 hektarów. Na tym odcinku ówczesne władze pruskie (jak wiadomo, nasz teren należał wówczas do Prus Południowych) osadziły Pomorzan, którzy przenieśli się tu w poszukiwaniu wolnego terenu. Koloniści prawdopodobnie wybrali nazwę Wilhelmswalde ze względu na okoliczności, które doprowadziły do założenia kolonii (las), a także z wdzięczności dla króla Fryderyka Wilhelma III.

    Osiedleni tam niemieccy rolnicy mieli przed sobą ciężką pracę. Trzeba było oczyścić dno lasu. Aby nie opóźniać zbytnio rekultywacji terenu, nałożono na każdego osadnika obowiązek zakończenia jej w ciągu 9 lat. Ziemia Wilhelmswalde jest przesiąknięta potem niemieckich ludzi. Wydobycie zbiorów z piaszczystej gleby wymaga jeszcze wiele wysiłku i pracy.

            AKT DZIEDZICZENIA DLA KOLONISTÓW Z MITTELSCHTÄDT.

Kiedy zapytałem o stare dokumenty, niemiecki rolnik powiedział mi, że ma starą książkę, ale została ona częściowo zniszczona w czasie wojny. W książce znalazłam najważniejszy dokument dotyczący osiedlenia niemieckich chłopów - hipotekę. O ile udało mi się dowiedzieć, jest to jedyny tego typu dokument istniejący jeszcze w Wilhelmswalde. Jest on wydrukowany pismem kursywnym i ma następujące brzmienie:

"Po tym, jak Jego Królewska Mość Pruski łaskawie postanowił, że część lasu gałkowskiego, położona w pobliżu wsi i wychodków Gałkowa, ma być uczyniona orną i ma powstać nowa osada kolonistów pod nazwą 

                                                     WILHELMSWALDE.

tak samo obowiązuje każdego z tych osadników, jako stała i niezmienna wytyczna ich praw i obowiązków, traktat w formie prawdziwej dwuczęściowej umowy, sporządzony przez Królewską Południowo-pruską Izbę Wojenną i Domenę w Warszawie i podpisany przez Wysoką Południowo-pruską Izbę Wojenną i Domenę w Warszawie. Izba Wojenno-Domenowa w Warszawie, a potwierdzona przez Wysokopruski Wydział Finansów Ogólnych. - Generalnego Wydziału Finansowego, przyjęto i zawarto następującą umowę dzierżawy dziedzicznej pomiędzy wspomnianą Królewską Izbą Wojenno-Domenową jako dziedzicznym wydzierżawiającym z jednej strony a kolonistą Johannem Mittelstädtem jako dziedzicznym wydzierżawiającym z drugiej strony.



    Ich habe mich sehr gefreut, das von Frau Beate zugesandte Material noch einmal durchzusehen. Es gibt auch Links zu Artikeln über Borowa. Heute, bei Hundewetter, habe ich beschlossen, die erste zu übersetzen, die sehr wichtig ist. Es handelt sich um die Vereinbarung zwischen den Siedlern und der Königlich Südpreußischen Kriegskammer und Domäne in Warschau. Heute werde ich den ersten Teil veröffentlichen.

Borowa - ein Dorf in Polen in der Woiwodschaft Łódzkie, im östlichen Kreis Łódzkie, in der Gemeinde Koluszki. Zwischen 1975 und 1998 gehörte das Dorf verwaltungstechnisch zur Woiwodschaft Piotrków. Wikipedia

Freie Presse 30.10.1938:

                                    DIE KOLONIE WILHELMSWALDE

Erdverschreibung für einen der ersten Kolonisten von Wilhelmswalde im Original gefunden.

                                          Von Wilhelm Friedrich.


    Die Forschung nach einem meiner Vorfahren führte mich eines schönen Sonntags nach dem Kolonistendorf Wilhelmswalde (Borowo). Ein etwa halbstündiger Spazierung von der Bahnstation Gałkówek durch das polnische Dorf Stary Gałkówek und über reisende Felder brachte mich ans Ziel, an die Stätte, wo sich mein aus dem Mutterland hierher eingewanderter Vorfahre mütterlicherseits zuerst niederließ. 

    Obgleich ich hier noch nie gewesen war und mir nur soviel bekannt ist, daß mein Vorfahre zu den ersten Ansiedler der vor 138 Jahren gegründeten Kolonie gehörte, aber bald darauf weiterzog, so ergriff mich doch ein Gefühl innerer Verbundenheit mit diesem Landstrich. Neuszerlich war zwar alles fremd, doch betrachtete ich alles mit anderen Augen, als sonst in fremder Umgebung. In jedem haus, auf jedem Steg und an jedem Stein glaubte ich Spuren des Wirkens meiner Vorfahren suchen zu müssen. Leider konnte Wirkens meiner Vorfahren suchen zu müssen. Leider konnte ich meinem Ziel, die alte deutsche Heimat meiner Ahnen zu ermitteln, nicht nennenswert näherkommen. Dagegen gelang es mir, durch einem wertvollen Aktenfund bei einem der Bauern, das vorhandene geschichtliche Material über die Kolonie Wilhelmswalde bereichern.

                          DIE GUTSTECHUNG DER KOLONIE WILHELMSWALDE.

     Zunächst sei einiges über die Entstehung der Kolonie Wilhelmswalde in Erinnerung gebracht. Das Gebiet war bis zum Jahr 1799 Wald und gehörte zum Galkower Forst. Ein gewaltiger Sturm legte damals den Rand des Waldes um, wodurch ein freier Raum von etwa 20 Hufen entstand. Auf diesem Landstrich siedelten die damaligen preußischen Behörden (unser Gebiet gehörte bekanntlich zu jener Zeit zu Südpreußen) Pommern an, die auf der Suche nach freiem Land hier umherzogen. Den Namen Wilhelmswalde dürften die Kolonisten im Hinblick auf die Umstände, die zur Gründung der Kolonie (Wald) führten, als auch aus Dankbarkeit gegenüber König Friedrich Wilhelm III. gewählt haben.

    Der anfässig gewordenen deutschen Bauern harrte schwere Arbeit. Der Waldboden mußte gerodet werden. Um die Urbarmachung des Bodens nicht allzusehr hinauszuzägern, wurde es jedem Ansiedler der Pflicht gemacht, im Lauf von 9 Jahren damit fertig zu sein. Mitt dem Schweiß deutschen Menschen getränkt ist die Erde von Wilhelmswalde. Viel Mühe und Arbeit kostet es bisheute, dem sandigen Boden den Ernteertrag abzuringen.

               DIE ERDVERSCHREIBUNG FÜR KOLONISTEN MITTELSCHTÄDT.

    Bei der Anfrage nach alten Schriftstücken sagte mir ein deutscher Bauer, er habe ein altes Buch, das sei aber in der Kriegszeit zum Teil vernichtet worden. Im dem Buch finde is wichtigste über die Unfässigmachung der deutschen Bauern, eine Erdverschreibung. Es ist, soweit ich feststellen konnte, das einzige noch vorhandene Dokument dieser Art in Wilhelmswalde. Es ist in Kursifschrift gedruckt und hat volgenden Wortlaut:

"Nachdem Seine Königliche Majestät von Preußen allergnädigst zu resolvieren geruher haben, daß ein, umweit des Dorfes und Vorwerks Galkow belegener Theil der Galkower Forst durchaus urbar gemacht, und einer neuen Colonisten Niederlassung unter dem Nahmen

                                                  WILHELMSWALDE.

gewidmet, auch jedem dieser Ansiedler zur festen und unabänderlichen Richtschnur seiner Rechte und Verbindlichkeiten, eine, in Form eines wahren zweifertigen Vertrages abgefaßte, von der Königlichen Südpreuß. Krieges und Domainen Kammer zu Warschau vollzogene, und von den hohen Südpreuß. - General-Finanz- Departement bestätigte Erbverschreibung ausgefertigt werden soll, so ist zu dem Ende zwischen der gedachten  Königl. Krieges und Domainen Kammer  als Erbverpächterin an einem und dem Colonisten Johann Mittelstädt als Erbverpächtern am andern Theile nachstehender Erbpachts Contract verabrecht und geschlossen worden.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz