sobota, 31 grudnia 2022

Bitwa o Łódź - Kociszew - Rosyjski Patrol - Feldpost - 1914


Ciekawa pocztówka (Aukcja Ebay) pokazująca rosyjski patrol podczas walk w 1914 roku przeciwko wojskom niemieckim. Ciekawe jest również to, że była pisana ręką żołnierza niemieckiego biorącego z całą pewnością udział w Bitwie o Łódź! Bardzo trudno jest odczytać jego pismo, w części udało mi się je przetłumaczyć.

Kociszew 9.II.15 

Moi drodzy

Bardzo dziękuję za gazety, które docierają do mnie każdego dnia. Zupełnie inaczej czyta się gazetę z własnej ojczyzny niż tę z Wirtembergii, która mało kogo interesuje. Wysłałem dziś z tym 2 małe paczki z pościelą, które też możesz tam zatrzymać


Kociszew – wieś w Polsce położona w województwie łódzkim, w powiecie bełchatowskim, w gminie Zelów. Za Królestwa Polskiego istniała gmina Kociszew. W latach 1954–1968 wieś należała i była siedzibą władz gromady Kociszew, po jej zniesieniu w gromadzie Zelów. Wikipedia




1 Wojna Światowa - Organizacja wojenna klubów drezdeńskich - Łódź - 1918



Dokumenty te są wstawione na aukcji internetowej, przetłumaczyłem jeden z nich. Zainteresowały mnie transporty kolejowe do Łodzi dla wojsk niemieckich uczestniczących podczas walk koło Łodzi.

Organizacja wojenna klubów drezdeńskich

Pan Johannes Schacht, kupiec w Dreźnie, obecnie w służbie wojskowej.

     Miło mi poinformować, że przez cały okres wojen od 1915 roku do chwili obecnej, czyli do grudnia 1918 roku, oddał się dobrowolnie do dyspozycji organizacji wojennej Dresdener Vereine, Grupa V - Punkty Odświeżania na Wschodzie - a przedtem komitetom utworzonym w Dreźnie do pozyskiwania i wysyłania darów miłości na front oraz zakładania punktów odświeżania na Wschodzie, i że był w tym niezwykle użyteczny. Pan Schacht doradzał Grupie V organizacji wojennej w sprawie koniecznych zakupów pod względem handlowym i zorganizował znaczne zakupy materiałów eksploatacyjnych i wyposażenia dla nich od miejscowych firm. Często powierzano mu duże sumy pieniędzy na zakupy i zawsze uzasadniał pokładane w nim zaufanie. Wielokrotnie towarzyszył transportom kolejowym Grupy Organizacji Wojennej V na Wschód aż do Łodzi-Brześcia-Litewska-Nowojelnia, a ostatnio aż do Pińska i Gołobic (Ukraina). Znając wszystkie urządzenia administracji kolejowej i jej przepisy, transporty te docierały do celu szybko i bez strat. Wszystkie wydane mu polecenia wykorzystał z godną pochwały fachowością i umiejętnością oraz z największą sumiennością dla dobra organizacji wojennej. Pan Schacht był wielką pomocą i wsparciem dla organizacji wojennej Grupa V, za co jest mu szczerze wdzięczna.

Drezno 30.12.1918 r.

Organizacja wojenna stowarzyszeń drezdeńskich.

Grupa V

                                                                      podpisany Bartcky, generał porucznik (ret.)



Abschrift:

Herrn Johannes Schacht, Kaufmann in Dresden, z. Zt. in Heerendienst.

bezuge ich hierdurch auf Wunsch gern, dass er sich während den ganzen Dauer die Kriegen von 1915 bis jetzt, Dezember 1918, der Kriegsorganisation  Dresdener Vereine, Gruppe V - Erfrischungsstellen in Osten - und vorher den in  Dresden für Beschaffung und Versendung von Liebesgaben an die Front und Einrichtung von Erfrischungsstellen in Osten gebildeten Komite freiwillig zur Verfügung gestellt und sich hierbei überaus nützlich gemacht hat. Herr Schacht beriet die Gruppe F der Kriegsorganisation bei den notwendigen Anschaffungen in wirtschaftlich kaufmännische Beziehung und vermittelte bei hiesigen Firmen die erheblichen Ankäufe der Vorräte und Einrichtungsgegenstände für dieselbe. Zu seinen Einkäufen waren ihm häufig grössere Geldsummen anvertraut und rechtfertigte er allezeit das hierbei in ihn gesetzte Vertrauen. Er begleitete wiederholt die Eisenbahntransporte der Kriegsorganisation Gruppe V nach den Osten bis Lodz-Brest-Litowsk-Nowojelnia und in letzter Zeit bis Pinsk und Goloby (Ukraine). Mit allem Einrichtungen der Bahnverwaltung und den Bestimmungen derselben vertraut, gelangten diese Transporte stats andstanslos rasch und ohne Verluste an ihr Ziel. Derselbe hat alle ihn gegeben Aufträge mit anerkennenswerter sachkenntnis und Geschick, mit grösster Gewissenhaftigkeit zum vorteil der Kriegsorganisation zur ausführung gebraucht Herr Schacht war der Kriegsorganisation Gruppe V eine grosse Hilfe und unterstützung, wofür sie ihm aufrichtig dankbar ist.

Dresden 30.12.1918

Kriegsorganisation Dresdner Vereine.

Gruppe V

                     gez. Bartcky, Generalleutnant z. D.







czwartek, 29 grudnia 2022

Olechów - Szkoła - Niemieckie osadnictwo - Horst Milnikel - cz.3

     Lata powojenne były bardzo trudne, szczególnie finansowo. Uczniowie ubrani byli bardzo skromnie. Nikt nie słyszał o markowych ciuchach. Na rozpoczęcie nauki w szkole dostałem nowy tornister, tektura oklejona granatowym materiałem. Okazało się, że połowa uczniów 1-klasy miała takie same tornistry.


                                      Bohater wspomnień - Horst Milnikel - rok 1956


    Nie było długopisów, tylko wieczne pióra i zwykłe pióra z metalową stalówką. Stoliki (ławki) były dwuosobowe, pośrodku otwór na kałamarz z atramentem.

    Szkoła miała własną bibliotekę, szczególnie z lekturami. Pierwszą książkę którą przeczytałem, to była "W pustyni i puszczy" Henryka Sienkiewicza., następnymi były  "Samotny biały żagiel" Walentina Katajewa i :"Jak hartowała się stal" Mikołaja Ostrowskiego.

    W szkole działało kółko teatralne. W zimę przyjeżdżało kino objazdowe. Filmy wyświetlane były w dużej klasie murowanego budynku.    Na boisku sportowym znajdującym się pomiędzy szkołą i cmentarzem odbywały się festyny. Najważniejszym z nich była zawsze festyn z okazji 1 maja. Pamiętam z tego tyle, że na ciężarówkę (bez plandeki), na której były ustawione ławki, wsiadało nas tyle, ile tylko się dało. Wozili nas po okolicy... Każdy był zadowolony, bo pierwszy raz jechał samochodem.

    Jeszcze jedno wspomnienie: idać do szkoły z grupą kolegów, znalazłem metalową cygarniczkę. W szkole był już radiowęzeł. Ogłoszono, że dyrektor szkoły zgubił srebrną rodową cygarniczkę. Wszyscy spojrzeli na mnie. Poszedłem do kancelarii i oddałem zgubę. Dostałem plik pieniędzy. Były to pierwsze jakby zarobione pieniądze. Jekież było zdziwienie dorosłych. W Andrzejowie, w żelaznym sklepie kupiłem komplet aluminiowych widelcy. 

    Potwierdziły się słowa znanego polityka PIS:

"Polacy uczyli Francuzów posługiwać się widelcem, skoro dzieci mają już taką potrzebę".

    Często wracało się ze szkoły łąkami wzdłuż "Kipy" obok lasu Muszyńskiego (Komendanta Olechowa) do domu.

Kipa i lasek między Olechowem i Augustowem to jedyne "wzgórza" w okolicy. Tam była możliwość zjazdu na sankach i nartach. Narty były poniemieckie Kandachery, albo swojej roboty. Obok kipy był staw, tam zimą graliśmy w hokeja. Kije hokejowe - zakrzywiona gałąź, krążęk - odpowiedniej wielkości kamień polny.

    Kipa to nasyp ziemny usypany ze spadkiem. Miała to być druga górka rozrządowa do formowania składów pociągów towarowych. Pierwsza była była gotowa w latach okupacji. Kiedyś na tej działającej górce rozrządowej, wypadł klin i cysterna ze spirytusem uderzyła w stojący wagon i się uszkodziła. Spirytus lał się strumieniami. Okolicznym mieszkańcom udało się uratować znaczną część zawartości cysterny.

Ps. Kipa ciągnęła się obok torów kolejowych, równolegle do ul. Zakładowej os nr. 100 do nr. 80. W latach 90-tych zrównano ją z ziemią - zniknęła.

Łódź 18.12.2022                                                Horst Milnikel "Pastuch"

Szkoła w Olechowie - 1956 - Wyjazd kadry nauczycielskiej i uczniów do Warszawy na otwarcie Trasy W-Z.

Grupa uczniów klasy VII z e szkoły w Olechowie - 1956 rok. Zdjęcie zrobiono przed Pałacem Kultury i Nauki w warszawie. Stoją od lewej: Paluch Zbigniew, Syska, Słowińska, Urbaniak, Horst (autor wspomnień), Taszczewska, Leśniewska i Janicka

---------------------------------------------------------------------------------------------------------------

    Die Nachkriegsjahre waren sehr schwierig, vor allem in finanzieller Hinsicht. Die Studenten waren sehr bescheiden gekleidet. Niemand hatte je etwas von Designerkleidung gehört. Zum Schulanfang bekam ich eine neue Schultasche aus Pappe, die mit marineblauem Stoff bezogen war. Es stellte sich heraus, dass die Hälfte der Schüler der 1. Klasse die gleiche Schultasche hatte.
Es gab keine Kugelschreiber, nur Füllfederhalter und gewöhnliche Stifte mit Metallfedern. Die Tische (Bänke) waren zweisitzig und hatten in der Mitte ein Tintenfass.

    Die Schule verfügte über eine eigene Bibliothek, die vor allem Lesebücher enthielt. Das erste Buch, das ich las, war "In Wüste und Wildnis" von von Henryk Sienkiewicz, gefolgt von "Einsames weißes Segel" von Valentin Katayev und "Wie Stahl sich selbst härtet" von Nikolai Ostrovsky.

    An der Schule gab es eine Theater-AG. Im Winter kam ein Wanderkino. Die Filme wurden in einem großen Klassenzimmer des Backsteingebäudes gezeigt.    Die Feste wurden auf dem Sportplatz zwischen der Schule und dem Friedhof abgehalten. Das wichtigste dieser Feste war immer das 1. Mai-Fest. Ich erinnere mich daran, dass so viele von uns wie möglich auf den Lastwagen (ohne Plane) stiegen, auf dem die Bänke aufgestellt waren. Sie fuhren uns durch die Gegend... Alle waren glücklich, denn es war das erste Mal, dass sie mit einem Auto fuhren.

    Eine weitere Erinnerung: Als ich mit einer Gruppe von Freunden zur Schule ging, fand ich eine Zigarrenkiste aus Metall. In der Schule gab es bereits eine Radiostation. Es wurde bekannt gegeben, dass der Direktor der Schule die silberne Rhodium-Zigarrenkiste verloren hatte. Alle sahen mich an. Ich ging zum Standesamt und gab den verlorenen Gegenstand ab. Ich habe einen Haufen Geld erhalten. Es war das erste Geld, das ich verdient zu haben schien. Die Erwachsenen waren überrascht. In Andrzejów habe ich in einem Eisenwarengeschäft einen Satz Aluminiumgabeln gekauft. 

    Die Worte eines bekannten PIS-Politikers wurden bestätigt:

"Die Polen haben den Franzosen beigebracht, wie man mit einer Gabel umgeht, da die Kinder bereits das Bedürfnis haben, dies zu tun.

    Es war üblich, von der Schule über die Wiesen entlang der "Kipa" in der Nähe des Muszyński-Waldes (Kommandantur von Olechów) nach Hause zu gehen.

Kipa und der Wald zwischen Olechow und Augustow waren die einzigen "Hügel" in diesem Gebiet. Dort war es möglich, Schlitten zu fahren und Ski zu laufen. Die Skier waren von deutschen Kandachern oder von ihnen selbst hergestellt. Neben dem Kipa war ein Teich, auf dem wir im Winter Hockey spielten. Hockeyschläger - ein gebogener Ast, ein Puck - ein entsprechend großer Feldstein.

    Eine Kipa ist ein Erdwall, der mit einer Böschung versehen ist. Dies sollte der zweite Rangierhügel für die Zusammenstellung von Güterzügen sein. Die erste wurde in den Jahren der Besatzung fertiggestellt. Auf diesem Rangierbahnhof ist einmal ein Keil herausgefallen, und ein mit Spiritus beladener Tankwagen ist auf einen stehenden Waggon aufgefahren und wurde beschädigt. Die Geister strömten in Strömen aus. Den Anwohnern gelang es, einen Großteil des Inhalts des Tankwagens zu bergen.

Ps. Die Kipa erstreckte sich neben den Bahngleisen, parallel zur Zakładowa-Straße von Nr. 100 bis Nr. 80. In den 1990er Jahren wurde sie dem Erdboden gleichgemacht - sie verschwand.

Łódź 18.12.2022 Horst Milnikel "Schafhirte"



Olechów - Szkoła - Niemieckie osadnictwo - Horst Milnikel - cz.2

 W aktach metrykalnych kościoła katolickiego w Mileszkach znalazłem nazwiska nauczycieli i dokumenty dotyczące Szkoły Elementarnej w Olechowie:

- 1818 rok  - Bogumił Pietrowski - nauczyciel z Olechowa.

- 1827 rok  - Bogumił Pietrowski - nauczyciel z Olechowa - lat 54.

- 1839 rok  - Andrzej Marski - nauczyciel z Rydzyn. 

- 1855 rok -  Olechów - Akt ślubu: w obecności świadka Ludwika Marskiego nauczyciela z Olechowa

                     lat 36.

- 1857 rok  - Stawił się Ludwik marski, nauczyciel Szkoły Elementarnej w Olechowie, lat 38 mający.

Dalsze poszukiwania były utrudnione, ponieważ akta metrykalne musiały być pisane w języku rosyjskim.


Po wojnie szkoła dysponowała trzema budynkami:

1. Budynek murowany z czerwonej cegły, a w nuim:

   - kancelaria

   - dwa pomieszczenia klasowe.

 Dodatkowo była też mała stodułka i szopa. 

Studnia zakryta kołem żeliwnym, takim jak od sieczkarni. To był napęd pompy do wody. W czasie przerw lekcyjnych, przypadkowi uczniowie byli angażowani do pompowania wody. Woda była tłoczona do zbiornika na strychu.

2. - Naprzeciwko szkoły murowanej był sad owocowy dyrektora szkoły. Obok budynek drewniany      .             jednoklasowy. Była też kuchnia do sporządzania posiłków. W wakacje dzieci miały półkolonie w               godz. 8 -16.

3. - Trzeci budynek szkolny był trzy posesje dalej w kierunku Augustowa, też jednoklasowy. 

Na przeciwko był sklep spożywczy p. Syski. Dalej w kierunku Augustowa była kuźnia czynna do lat 60-tych p. Bartoszewskiego.

                Szkoła w Olechowie - Eugenia Werk (dół-pierwsza z lewej) - lata 1938-39?


Zdjęcie z lat 70-tych przekazane przez p. Zofię Pawelczyk. W tle obecny budynek szkoły, a obok stare budynki szkoły.


In den metrischen Aufzeichnungen der katholischen Kirche in Mileszki fand ich die Namen der Lehrer und Unterlagen über die Grundschule in Olechów:

- 1818 - Bogumił Pietrowski - Lehrer aus Olechów.

- 1827 - Bogumił Pietrowski - Lehrer aus Olechów - 54 Jahre.

- 1839 - Andrzej Marski - Lehrer aus Rydzyn. 

- 1855 - Olechów - Heiratsurkunde: in Anwesenheit des Zeugen Ludwik Marski Lehrer aus Olechów - Alter 36.

- 1857 - Ludwik Marski, Lehrer an der Volksschule in Olechów, 38 Jahre alt, erscheint.

Weitere Recherchen wurden dadurch erschwert, dass die metrischen Aufzeichnungen in russischer Sprache verfasst werden mussten.

Nach dem Krieg hatte die Schule drei Gebäude:

1. ein rotes Backsteingebäude, und in nuim:

    - ein Büro

    - zwei Klassenzimmer.

Außerdem gab es noch eine kleine Scheune und einen Schuppen. 

Ein mit einem gusseisernen Rad abgedeckter Brunnen, wie der eines Feldhäckslers. Dies war der Antrieb für die Wasserpumpe. In den Schulpausen wurden zufällig ausgewählte Schüler zum Wasserpumpen eingesetzt. Das Wasser wurde in einen Tank auf dem Dachboden gepumpt.

2 - Gegenüber der Backsteinschule befand sich der Obstgarten des Schulmeisters. Daneben befand sich ein Holzgebäude mit einem einzigen Klassenzimmer. Es gab auch eine Küche für die Zubereitung von Mahlzeiten. Während der Sommerferien hatten die Kinder von 8 bis 16 Uhr eine Halbschule.

3 - Das dritte Schulgebäude befand sich drei Grundstücke weiter in Richtung Augustow, ebenfalls ein einklassiges Gebäude. 

Gegenüber befand sich der Lebensmittelladen von Herrn Syska. Weiter in Richtung Augustów gab es eine Schmiede, die bis in die 1960er Jahre geöffnet war und Herrn Bartoszewski gehörte.

Olechów - Szkoła - Niemieckie osadnictwo - Horst Milnikel - cz.1

 Myślałem, że poleniuchuję w starym roku, nic nie będę zamieszczać na blogu... Gdzie tam, przed południem telefon od Horsta: przyjedź, mam nowości! Jak można odmówić starszemu o parę wiosen Koledze, zakręconemu jak mało kto w historii regionu. Bałem się spotkać u niego w domu (epidemia grypy), więc ustaliliśmy (jak szpiedzy) spotkać się na parkingu Biedronki w Andrespolu. Mowa była krótka, wymieniliśmy się skoroszytami - ja oddałem wczesniej zamieszczone materiały jego autorstwa - on przekazał mi "świeżynki". 

    Jestem pod wrażeniem tego co mi przesłał:

1. historia szkoły ze świetnymi zdjęciami w Olechowie.

2. historia szkoły w Wiskitnie.

3.  historia o skarbie w Kotlinach gminy Brójce.

Zaczynam od Olechowa, zapraszam!

                       HISTORIA SZKOŁY ELEMENTARNEJ W OLECHOWIE.

  Pierwsza informacja o Szkole Elementarnej w Olechowie datowana jest na 1800 rok. Na pewno była to szkoła drewnia trzyklasowa.Nauka trwała od zakończenia prac polowych jesienią do wiosny, czyli do rozpoczęcia wiosennych prac polowych.

   Uczono dzieci pisania. Nauczyciel otrzymywał mieszkanie, utrzymywał się z pieniędzy rodziców uczniów uczęszczających do szkoły i z pracy przydomowym sadzie. W niedziele i dni świąteczne  pełnił rolę pastora (księdza), był też kantorem, grając na instrumencie muzycznym podczas nabożeństw.

    Do szkoły uczęszczały dzieci z Olechowa Dużego i Małego oraz a Augustowa. Dzieci z sąsiedniego Janowa miały swoją szkołę. Polskich dzieci był niewielki procent, będąc w tej szkole musiały oczywiście uczyć się po niemiecku.

Po 1918 roku, po odzyskaniu przez Polskę Niepodległości, nauczanie musiało być prowadzone w języku polskim. Korzyścią było to, że uczniowie byli dwujęzyczni. 

    Nie wiem, czy w latach niemieckiej okupacji mogły w tej szkole uczyć się polskie dzieci. Trzeba by zapytać zapytać rodzinę Stolarzy z Olechowa, którzy w tym czasie mieli dzieci w wieku szkolnym. Po wyzwoleniu dzieci niemieckojęzyczne, przez kilka lat nie mieli praw do uczęszczania do szkoły...

               Przed szkołą w Olechowie, Eugenia Werk - ur. w 1928 roku - lata 1938-39.

                                   Olechów - przed murowaną szkołą - Konfirmanci - 1937-38?

Ich dachte, ich würde das alte Jahr faul verbringen und nichts in den Blog schreiben.... Von wegen, kurz vor Mittag ein Anruf von Horst: Komm, ich habe Neuigkeiten! Wie kann man zu einem Kollegen, der ein paar Federn älter ist, nein sagen, wenn er eine Wendung nimmt, wie es sie in der Geschichte der Region nur selten gegeben hat? Ich hatte Angst, ihn zu Hause zu treffen (Grippeepidemie), also vereinbarten wir (wie Spione) ein Treffen auf dem Biedronka-Parkplatz in Andrespol. Die Rede war kurz, wir tauschten Aktenordner aus - ich übergab ihm das Material, das er zuvor gepostet hatte - er übergab mir die "Frischlinge". 


    Ich bin sehr beeindruckt von dem, was er mir geschickt hat:


1. die Geschichte der Schule mit tollen Fotos in Olechów.


2. die Geschichte der Schule in Wiskitno.


3. die Geschichte des Schatzes in Kotliny in der Gemeinde Brójce.


Ich komme aus Olechów, Sie sind herzlich willkommen!


                       GESCHICHTE DER GRUNDSCHULE IN OLECHÓW.


   Die ersten Informationen über die Volksschule in Olechów stammen aus dem Jahr 1800. Der Unterricht dauerte vom Ende der Feldarbeit im Herbst bis zum Frühjahr, d. h. bis zum Beginn der Feldarbeit im Frühjahr.

   Den Kindern wurde das Schreiben beigebracht. Der Lehrer erhielt eine Wohnung, die er mit dem Geld der Eltern der Schüler, die die Schule besuchten, und durch die Arbeit im Hinterhof-Obstgarten finanzierte. An Sonn- und Feiertagen fungierte er als Pfarrer (Priester) und spielte als Kantor ein Musikinstrument während der Gottesdienste.

    Die Schule wurde von Kindern aus Olechów Duży und Mały sowie aus Augustów besucht. Die Kinder aus dem benachbarten Janow hatten ihre eigene Schule. Die polnischen Kinder machten einen kleinen Prozentsatz aus, denn in dieser Schule mussten sie natürlich auf Deutsch lernen.

   Nach 1918, als Polen seine Unabhängigkeit wiedererlangte, musste der Unterricht in polnischer Sprache stattfinden. Der Vorteil war, dass die Schüler zweisprachig waren. 

   Ich weiß nicht, ob polnische Kinder in den Jahren der deutschen Besatzung diese Schule besuchen konnten. Man müsste die Familie Stolarz aus Olechów fragen, die zu dieser Zeit schulpflichtige Kinder hatte. Nach der Befreiung durften deutschsprachige Kinder mehrere Jahre lang nicht zur Schule gehen....

Strajki robotnicze 1906 roku w Łodzi - Odezwa

     Ciekawa jest historia tej ulotki. Naście lat temu, podczas wykańczania budowy mojego domu, jeden z pracowników, wiedząc, ze interesuje mnie historia, że zbieram stare dokumenty, powiedział, że podczas rozwalania szafy wmontowanej w ścianę starego domu wysypały się stare papiery... Nie wiedział, czy mają one jakąkolwiek wartość historyczną, czy też materialną... zatrzymał tylko 5 sztuk ulotek..., były zdjęcia i inne dokumenty, zostały wyrzucone...

Zapytałem, czy może mi je pokazać. Przyniósł, zobaczyłem odezwy, przygotowania do strajku w Łodzi na 1 Maja 1906 roku - dwie czerwone (skan poniżej) i trzy z czarnym drukiem (inna treść). Zapłaciłem, i stałem się właścicielem tych rzadkich obecnie dokumentów! Wielka szkoda, że nie zachowała się całość.......

Odezwa ma bez mał 50 cm, długości!




                                          Socjaldemokracja rosyjska Polski i Litwy.


                                                         ŚWIĘTO  MAJOWE!

                                                                                                Człowieku pracy, obudź się,

                                                                                                I uznaj swoją moc

                                                                                                Wszystkie koła stoją w miejscu

                                                                                                Kiedy twoja silna ręka tego chce.

     Robotnicy! 14 lat temu 1 maja 80 tysięcy łódzkich robotników przerwało pracę, by zjednoczyć się z robotnikami Polski, Rosji i całego świata w walce o wolność i prawa polityczne.

     Za wolność i prawa polityczne,

     Za 8-godzinny dzień pracy,

     dla wykupienia robotników całego świata z systemu kapitalistycznego,

     By dać świadectwo

Czternaście lat temu robotnicy Łodzi udowodnili burżuazji, rządowi carskiemu i całemu światu.

     jaką moc posiadają, jeśli tylko chcą.

     Przez kilka dni robotnicy łódzcy rządzili w mieście, z którego musiało wycofać się wojsko, rządzili w fabrykach, które właściciele zmuszeni byli opuścić.

     Od 14 lat robotnicy łódzcy obchodzą święto majowe jako święto robotnicze całego świata.

     Nadszedł rok 1905 - rok rewolucji.

     Ludzie powstali, rozpętała się burza .....

     Zmagania trwały od końca stycznia do maja.

    Z każdym krokiem, który musiał okupić morzem krwi i najstraszliwszymi bólami głodowymi, lud zbliżał się coraz bardziej do kolejnego celu.

    wyzwolenie spod jarzma carskiego rządu,

    oraz skrócenie czasu pracy.

    Około 1 maja 1905 roku większość robotników przestała pracować. W ten sposób udowodnili, że chcą kontynuować walkę o te cele, w imię których robotnicy wprowadzili w 1890 r. międzynarodowy ogień majowy, w imię którego szturmowała rewolucja.

    Od 1 maja do chwili obecnej robotnicy łódzcy są w pierwszych szeregach wielkiej armii robotniczej, która "walczy" w całej Rosji i Polsce o nasze wspólne cele. Rząd carski, który 1 maja 1905 r. rządził autokratycznie, zmuszony jest dziś odgrywać komedię i chce nam udawać, że ustanowiono już "przedstawicielstwo ludowe" i że lud korzysta już z wolności przyznanych mu przez rząd.


   Ale wszystko, co ma lud, nie ma dzięki rządowi, lecz lud ma wszystko samą siłą!

    Tu, w Łodzi, 1 maja 1905 roku, robotnicy byli jeszcze nieoświeceni i nieświadomi, byli jeszcze niewolnikami fabrykantów, znosili z pokorą wyzysk i ucisk, zginali kark przed każdym carskim krzykiem.

   Dziś, 1 maja, robotnicy łódzcy występują przed burżuazją i rządem carskim jako inny, nowy człowiek: klasa robotnicza stała się wolnym człowiekiem!

    W tysiącach, zgromadzeń, na narzuconych okrągłych graniach i barykadach, robotnicy łódzcy poznali wolność, zrozumieli jak ją kochać i jak o nią walczyć.

    W dniu 1 maja br. robotnicy łódzcy dadzą do zrozumienia przez powszechne wstrzymanie pracy, że walka nasza nie może ustać, dopóki nie wywalczymy republiki w całym królestwie i autonomii dla Polski!

    Przed 1 maja 1905 r. robotnicy łódzcy pracowali jeszcze po 11 i 11 godzin, bo wielu fabrykantów cofnęło wszystkie ustępstwa udzielone w lutym. Od tego czasu łódzcy robotnicy w setkach sporów walczyli o podwyżki płac i osiągnęli 10-godzinny dzień pracy. Jeszcze jeden krok i osiągniemy 8-godzinny dzień!

    Rewolucja sprawi, że będzie to skok....

    W dniu 1 maja br. udowodnimy przez powszechną postawę pracowniczą, że nie ustaniemy ani na chwilę w walce o 8-godzinny dzień pracy i że cel ten będzie zawsze świecił jako nasza gwiazda przewodnia na drodze do socjalizmu.

    1 maja ubiegłego roku tych, którzy walczyli klasowo świadomie, było zaledwie kilku. Dziś, po roku walki z rządem i burżuazją, właścicielami fabryk i środków pracy, setki i tysiące wiedzą, że ekonomiczne odkupienie od wyzysku i ucisku kapitalistycznego może nastąpić tylko przez rewolucję społeczną.

    W dniu 1 maja tego roku cała łódzka klasa robotnicza uświadomi sobie, że dąży do socjalizmu jako jedynego ratunku przed systemem kapitalistycznym.

Robotnicy! Rok walki, rok rewolucji zobowiązuje! W tym dniu żaden robotnik nie może iść do pracy; ale też nikt z tych, którzy z nami sympatyzują, nie będzie pracował nad zwiększeniem zysku robotnika-właściciela w dniu, w którym obchodzimy nasz rok rewolucji. Ani jeden z tych, którzy trzymają się z dala od naszej walki, nie odważy się zepsuć święta klasy robotniczej, która zdobywa dla niej wolność.

    Niech żyje generał, stój na majówce!

    Niech żyje rewolucja!

    Niech żyje republika w cesarstwie z autonomią w Polsce!

    Niech żyje ośmiogodzinny dzień pracy!

    Niech żyje socjalizm!

                                                                             Komitet Łódzki

Socjaldemokracji Rosyjskiej Polski i Litwy

Łódź - kwiecień 1906 r.

=====================================================================




                                           

                           Źródło: Nowości Ilustrowane, nr 31, 29 VII 1905, s. 8.

                                       


                                          Sozialdemokratie Russisch-Polen und Litauens.

   --------------------------------------------------------------------------------------------------------------

                                                               ZUR MEIFEUER!

                                                                                                   Mann der Arbeit, aufgewacht,

                                                                                                   Und erkenne Deine Macht

                                                                                                   Aller Räder stehen Still

                                                                                                  Wenn Dein Starker Arm es will.

Arbeiter! Vor 14 Jahren am 1 mai stellen 80  tausend Arbeiter in Lodz ihre Arbeit ein, um ihre Eingkeit mit den Arbeitern polens, Russland und der ganzen welt in ihren Kampfe

     Um die Freiheit und politische Rechte,

     um den 8 Stundentag,

     um die Erlösung der Arbeiter  der ganzen Welt vom kapitalistischen Soche, zu bezeugen.

Vor 14 Jahren bewiesen die Lodzer Arbeiter der Bourgeviste, der zarischen Regierung und der ganzen Welt.

     was für ein macht sie besitzen, wenn sie nur Wollen.

     Wührend einiger tage herrschten die Lodzer Arbeiter in der Stadt aus der das Militär abziehen    mußte, sie herrschten in den Fabriken, welche die Eingentümer zu verlassen gezwungen waren.

     Seit 14 Jahren feierten die Arbeiter in Lodz den 1 Mai, als Arbeiterfeier der ganzen Welt.

Es kam das Jahr 1905 – das jahr der Revolution.

Das Volk stand auf, der Sturm ….. brach los…..

Von Ende Januar bis Mai währte der Kampf.

Mit jedem Schritte, den es mit einem Meer von Blut und der Schreck lichsten Hunger qualen erkaufte mußte näherte sich das Volk immer mehr und mehr seinem nächste Ziele.

    der Erlösung aus dem Soche der zarischen regierung,

    und der Verkürzung der Arbeitszeit.

    Um 1 mai 1905 stellte der großte teil der Arbeiter ihre Arbeit ein. Damit bewiesen sie, daß sie den Kampf für diesjenigen Ziele, in deren Namen die Arbeiter im Jahre 1890 die internationale Maifeuer eingeführt hatten, in deren Ramen die Revolution stürmte, fortführen wollen.

Vom 1 mai bis jetzt schritten die Lodzer Arbeiter in den ersten Reihen der großen Arbeiterarmee, die in ganz Russland und Polen um unsere gemeinsamen Ziele „kämpftet“ Mit jeden tage nahern wir uns unserem Ziele. Die zarische regierung, die noch am 1 Mai 1905 selbstherrlich regiert hat, ist heute gezwungen, eine Komödie zu spielen, und will uns vorspiegeln daß eine „Volksvertretung“ schon ergistiert und daß das Volk schon die ihm von der regierung gewahrten Freiheiten genießt.

Aber alles, was das Volk hat-hat es nicht dank der Regierung, sondern das Volk, hat alles allein mit Gewalterrungen!

    Bei uns in Lodz waren die Arbeiter am 1 mai 1905 noch unaufgeklärt und unbewußt, sie waren noch Sklaven der fabrikanten, mit Demut ertrugen sie die Ausbeutung und die Unterdrückung und beugten ihren Nacken vor jedem zarischen Schrege.

   Heute am 1 mai tritt der Lodzer Arbeiter vor die Bourgeoifie und die zarische regierung als ein anderer, neuer Mensch: Das Arbeitervieh ist zum freien Menschen geworden!

    In Tausenden, von Versammlungen, auf imposanten Rundgebunden und Barrikaden lernten die Lodzer Arbeiter die Freiheit kennen, sie begriffen, wie sie zu lieben und um sie zu ringen.

    Am 1 Mai dieses Jahres werden die Lodzer Arbeiter durch die allgemeine Arbeitseinstellung kund geben, daß unser Kampf nicht aufhören darf bis wir in ganzen Reiche die Republik und für Polen Autonomie errungen!

    Vor dem 1 mai 1905 haben die Lodzer Arbeieter noch 11 und 11 Stunde gearbeitet, denn viele Fabrikanten zogen alle im februar gewahrte Konzessionen wieder zurück. Seit dieser Zeit haben der Lodzer Arbeiter in hunderten von Streits wieder Lohnerhöhung erkampft und erreichten den 10 Stundentag. Noch einen Schritt und wir werden den 8 Stundentag erreichen!

    Diesen Sprung wird die rewolution machen….

    Am 1 mai dieses Jahres werden wir durch die allgemeine Arbeitseinstellung beweisen, daß wir im kampfe um den 8 Stundentag nicht einen Moment aufhören werden, und daß dieses Ziel uns immer auf dem Wege zum Sozialismus als Leitstern leuchten wird.

    Am 1 mai vergangen Jahres war nur ein Gausen derjenigen, die klassen bewußt kämpfen. Heute, nach einem Jahre Kampfes mit der Regierung und der Bourgeoifie, den Eigentümern der Fabriken und der Arbeitsmittel wissen es hundert und tausende, daß eine wirtliche Erlösung von der Ausbeutung und der kapitalistischen Unterbrückung nur durch die Soziale Revolution erfolgen kann.

    Am 1 mai dieses Jahres wird die ganze Arbeiterschaft von Lodz feststellen daß sie zum Sozialismus strebt als einziger Erlösung vom Kapitalistischen Soche.

Arbeiter! Ein Jahr des Kampfes, ein Jahr der Revolution verpflichtet uns! Kein Arbeiter darf an diesem Tage zur Arbeit gehen; Aber auch keiner von denjenigen, die mit uns mitfühlen wird am tage wo wir unsere Feier feiern im Jahre der Revolution, zur Vermehrung des Profits des Arbeiternehmers arbeiten. Kein Einziger von denjenigen, die von unserem Kampfe fernhalten wird es wagen die Feier der Arbeiterklasse, die für ihn die Freiheit erringt, zu trüben.

    Es lebe der allgemeine, Stillstand am 1 Mai!

    Es lebe die Redvolution!

    Es lebe die Republik im Reiche mit der Autonomie in Polen!

    Es lebe der Achtstundentag!

    Es lebe der Sozialismus!

                                                                             Lodzer Komitee

Der Sozialdemokratie Russisch polens und Litauens

Lodz – April 1906





wtorek, 27 grudnia 2022

Obwodnica Andrzejów - Andrespol - Olechów - Okupacja - Żydzi - Horst Milnikel

 

Na temat niewolniczej pracy Żydów przy budowie nasypów i torów kolejowych Olechowa pisałem sporo i zamieszczałem dokumenty niemieckiego okupanta z Państwowego Archiwum w Łodzi. Były to dokumenty które przerażały, transporty wycieńczonych, głodnych i bez właściwych ubrań Żydów z łódzkiego getta do stacji w Andrzejowie i wysyłanie ich do niewolniczej pracy. Ginęli setkami, co sobotę były publiczne egzekucje, wielu z nich leży do dziś dnia przy nasypach... Mój Kolega Horst, mieszkaniec Andrzejowa zrobił opracowanie tych terenów, które z pewnością zainteresuje wielu czytelników i wniesie sporo nowego w tym temacie, zapraszam:


NIEDOKOŃCZONA  OBWODNICA  DROGOWA  ANDRZEJOWA  I  ANDRESPOLA

    Często zadawano sobie pytanie, w jakim celu usypano nasyp ziemny "KIPA" biegnący wzdłuż ul. Przylesie, po stronie Przylesia i Olechowa. By tę zagadkę wyjaśnić należy cofnąć się do lat międzywojennych.

    Budowa obwodnicy związana jest z decyzją o budowie: Stacji Kolejowej Rozrządowej OLECHÓW. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku władze łodzi, rozważały budowę Łódzkiego Węzła Kolejowego, który miał sprostać planom rozbudowy miasta Łodzi. Dlaczego rozbudowę tego węzłą powierzono Biuru Projektowemu w Hamburgu, to długa historia. Faktem jest, że dokumentacja wstępna znalazła się w rękach Niemców.

    Po dojściu Hitlera do władzy, rozpoczęto przygotowania do wojny. Władze hitlerowskie mając pomiary sporządzone w terenie i dokumentację wstępną, wykorzystały ten fakt do zaprojektowania Sieci Kolejowej Okręgu Łódzkiego pod przyszłe potrzeby wojenne frontu wschodniego.

    W pierwszych dniach marca 1940 roku przybyła do Łodzi z Wrocławia, sześcioosobowa grupa niemieckich specjalistów, która przystąpiła do zorganizowania: Oddziału Technicznego Biura Dokumentacji Kolejowej Dyr. we Wrocławiu.

    Zespół niezwłocznie przystąpił do wykonania dokumentacji roboczej na przebudowę Kolei Obwodowej Karolew-Chojny-Widzew i budowę Węzłą Kolejowego Chojny - OLECHÓW- Bedoń - Mikołajów-Tomaszów.

    Już w marcu 1940 roku przystąpiono do masowych wysiedleń rolników i ich rodzin ze wsi Olechów, Feliksin oraz z terenu Jędrzejowa i Augustowa.

    Równolegle przystąpiono do robót ziemnych. Powołano kilkanaście firm kolejowych i drogowych. Do pracy niewolniczej zatrudniono Żydów, jeńców radzieckich, jeńców angielskich i Polaków.

    Szacuje się, że przy budowie straciło życie z głodu i wycieńczenia około 20-tysięcy ludzi, w zdecydowanej większości Żydów.

    Przystąpiono również do budowy infrastruktury drogowej, gdyż niektóre z dotychczasowych dróg zostały zamknięte. Dlatego zbudowano most kolejowy w Jędrzejowie, oraz zaprojektowano: Obwodnicę Andrzejowa i Andrespola, której przebieg przedstawia załączona mapa. Jest to fragment mapy "kastralnej" sporządzonej do celów wywłaszczeniowych.

Mapę sporządzono 12 kwietnia 1943 roku w Poznaniu. Na niej zaznaczono przebieg obwodnicy. Aby bardziej uwidocznić mniej zorientowanym czytelnikom jak wygląda trasa, wyjeżdżając z łodzi-Widzewa ul. Rokicińską w okolicy cmentarza w Andrzejowie, wjeżdżamy na obwodnicę. Jedziemy mniej więcej śladem ul. Przylesie. W obrębie ulic: Przylesie, Zakładowej i Gajcego wjeżdżamy na nasyp drogowy "KIPA", który wznosi się w miarę dojazdu do torów kolejowych. Po przejechaniu mostem nad torami kolejowymi jedziemy dalej nasypem, który w okolicy Dworca Bolesławów zniża się do poziomu zero. Dalej dojeżdżamy do Andrespola, skrzyżowanie ulic: Żytniej i Tuszyńskiej w pobliżu szkoły.

    Budowa obwodnicy wymagała wyburzenia niewielkiej ilości domów, gdyż w owym czasie tereny te były rzadko zabudowane.

                                                                                   Horst Milnikel

                                                                                   Andrzejów 12.02.2020

Załącznik:

1. Projekt przebiegu Obwodnicy Andrzejowa i Andrespola z 1943 roku.

2. Zbiór materiałów dotyczących hitlerowskiego Obozu Kaźni i Pracy Niewolniczej w Łodzi-     Olechowie w latach 1940-1945.



Dokumentów mówiące o bestaialstwie hitlerowców:

Skazany na śmierć - przez Tajną Policję Państwową.... - krótka informacja, która kończyła życie niezliczonej ilości istnień ludzkich. Dwa pisma informujące o wyrokach śmierci na 6 żydach pracujących w Jędrzejowie,  w obozie śmierci. Obecnie okolice ulic Tomaszowskiej i Kotoniarskiej w Łodzi. Pisałem w poprzedniej części o grobach, których jest dużo. Prawdopodobnie ci nieszczęśnicy:

1. Tondowski Icek

2. Moszmann Jakob

3. Chwast Eliasz

4. Glogowski Ignacy

5. Laski Aron

6. Selig David

spoczywają bezimiennie na terenie nieistniejącego już obozu......







Ich habe viel über die Sklavenarbeit der Juden beim Bau der Dämme und Bahngleise von Olechów geschrieben und Dokumente der deutschen Besatzer aus dem Staatsarchiv in Lodz gepostet. Es waren erschreckende Dokumente: Transporte abgemagerter, hungriger und unzureichend bekleideter Juden aus dem Ghetto Lodz zum Bahnhof in Andrzejow, wo sie zur Sklavenarbeit eingesetzt wurden. Sie starben zu Hunderten, jeden Samstag gab es öffentliche Hinrichtungen, viele von ihnen liegen noch heute an den Uferböschungen.... Mein Kollege Horst hat eine Studie über diese Bereiche durchgeführt, die sicher für viele Leser von Interesse sein wird und viele neue Erkenntnisse zu diesem Thema bringen wird:

DIE UNVOLLENDETE STRASSENUMGEHUNG VON ANDRZEJÓW UND ANDRESPOL


    Es wurde oft die Frage gestellt, zu welchem Zweck der Erdwall "KIPA" entlang der Przylesie-Straße auf der Seite von Przylesie und Olechów gebaut wurde. Um dieses Rätsel zu erklären, muss man in die Zwischenkriegszeit zurückgehen.

    Der Bau der Umgehungsstraße steht im Zusammenhang mit der Entscheidung, den Rangierbahnhof OLECHÓW zu bauen. Nach der Wiedererlangung der Unabhängigkeit Polens im Jahr 1918 zogen die Łódź-Behörden den Bau des Eisenbahnknotens Łódź in Erwägung, der den Erweiterungsplänen der Stadt Łódź Rechnung tragen sollte. Warum der Ausbau dieser Kreuzung dem Hamburger Planungsbüro anvertraut wurde, ist eine lange Geschichte. Tatsache ist, dass die vorläufigen Unterlagen in den Händen der Deutschen waren.

    Nach der Machtübernahme Hitlers begannen die Kriegsvorbereitungen. Die NS-Behörden nutzten die vor Ort durchgeführten Messungen und die vorläufige Dokumentation, um das Eisenbahnnetz des Kreises Lodz für die künftigen Kriegsbedürfnisse an der Ostfront zu planen.

    In den ersten Märztagen 1940 traf eine Gruppe von sechs deutschen Spezialisten aus Breslau in Lodz ein und begann mit der Organisation: Technische Abteilung des Eisenbahndokumentationsbüros der Dir. in Wrocław.

    Das Team begann sofort mit der Ausarbeitung von Arbeitsunterlagen für den Wiederaufbau der Regionalbahn Karolew-Chojny-Widzew und den Bau des Eisenbahnknotens Chojny - OLECHOW - Bedoń - Mikołajów-Tomaszów.

    Bereits im März 1940 begannen Massendeportationen von Bauern und ihren Familien aus den Dörfern Olechów, Feliksin und aus der Gegend von Jędrzejów und Augustów.

    Gleichzeitig wurde mit den Erdarbeiten begonnen. Mehr als ein Dutzend Eisenbahn- und Straßenbaugesellschaften wurden gegründet. Juden, sowjetische Kriegsgefangene, englische Kriegsgefangene und Polen wurden als Sklavenarbeiter eingesetzt.

    Schätzungsweise 20.000 Menschen, die überwiegende Mehrheit von ihnen Juden, kamen bei den Bauarbeiten durch Verhungern und Erschöpfung ums Leben.

    Auch der Bau von Straßeninfrastrukturen wurde vorangetrieben, da einige der bestehenden Straßen gesperrt worden waren. Deshalb wurde in Jędrzejów eine Eisenbahnbrücke gebaut und entworfen: Umgehung von Andrzejów und Andrespol, deren Verlauf auf der beigefügten Karte dargestellt ist. Dies ist ein Auszug aus einer "Kastrationskarte", die zu Enteignungszwecken erstellt wurde.

    Die Karte wurde am 12. April 1943 in Poznań erstellt. Der Verlauf der Umgehungsstraße ist darauf eingezeichnet. Um den weniger informierten Lesern zu verdeutlichen, wie die Route aussieht, verlassen wir Łódź-Widzew auf der Rokicińska-Straße in der Nähe des Friedhofs in Andrzejów und fahren auf die Umgehungsstraße. Wir folgen mehr oder weniger den Fußspuren der Przylesie-Straße. Über die Przylesie-, Zakładowa- und Gajcego-Straße gelangen wir auf den Straßendamm der "KIPA", der bis zur Bahnlinie ansteigt. Nachdem wir die Brücke über die Bahngleise überquert haben, fahren wir auf dem Damm weiter, der in der Nähe des Bahnhofs Boleslawów auf Nullniveau abfällt. Weiter erreichen wir Andrespol, die Kreuzung der Straßen Żytnia und Tuszyńska in der Nähe der Schule.

    Für den Bau der Umgehungsstraße mussten einige wenige Häuser abgerissen werden, da das Gebiet zu dieser Zeit nur spärlich bebaut war.


                                                                                   Horst Milnikel

                                                                                   Andrzejów 12.02.2020

Anhang:

1. der Entwurf des Verlaufs der Umgehungsstraße von Andrzejów und Andrespol aus dem Jahr 1943.

2. eine Sammlung von Materialien über das NS-Konzentrations- und Sklavenarbeitslager in Lodz-Olechow von 1940 bis 1945.






niedziela, 25 grudnia 2022

Rogowiec - Kleszczów - Niemieckie osadnictwo - Metryki - 1839

Nazwiska Köppe i  Krüger można odczytać z nagrobków cmentarza ewangelickiego w Rogowcu.

Źródło: Skanoteka-Metryki - Baza skanów akt metrykalnych. - 

Kleszczów - Urząd Stanu Cywilnego A-1837-1872


Gubernia Kaliska                                                                                Nr.7/39

Obwód Piotrkowski                                                        Parafia Ewangelicka

                                                                                        Bełchatowsko - Kleszczowska


                                  Działo się w Kleszczowie dnia dwudziestego drugiego stycznia tysiąc ośmset                                                       trzydziestego dziewiątego roku o godzinie pierwszej z południa.


Przedemną podpisanym duchownym i pełniącym Obowiązki Urzędnika Stanu Cywilnego Parafii Ewangelickiej Bełchatowsko - kleszczowskiej stawił się Jan Michał Köppe gospodarz  we wsi Rogowcu Gminie Kleszczowskiej zamieszkały i oświadczył, że chcąc zawrzeć związek małżeński z panną Karoliną Wilhelminą Frank podobnież w Rogowcu zamieszkałą, a nie mogąc w tym celu złożyć metryki urodzenia swego z przyczyny urodzenia się za granicą i dla ubóstwa nie mógł się postarać o nią, w takim przypadku, stawił dwóch wiarygodnych świadków w celu sporządzenia akta znania i wysłuchania tychże się domagał w przedmiocie:

że się wrzeczy samej tak nazywa, wyznania jest Ewangelicko-Augsburskiego, stanu wolnego, czyli kawaler, że ma lat dwadzieścia siedem skończonych, że się rodził na Olendrach Zielenskich w okolicy miasta Murowanego z Goślina, Wielkim Księstwie Poznańskim departamencie tegoż nazwiska z oyca Krzysztofa Köppe gospodarza i małżonki iego Anny Krystyna z Krügerów we wsi Rogowiec zamieszkałych, dnia dwudziestego Lipca tysiąc osiemset jedenastego roku.

Co po odczytaniu przyjmuie i w dowód czego znaki Krzyża świętego kładzie, z przyczyny iż pisać nie umie.

                                                                                        xxx  Jan Michał Köppe

W celu stwierdzenia powyższych okoliczności powołani świadkowie Krzysztof Köppe gospodarz lat siedemdziesiąt sześć liczący i małżonka Anna Krystyna z Krügerów Köppe lat sześciesiąt licząca oboje rodzice stawającego we wsi Rogowcu zamieszkali zeznali jak następuje:

Stawającego Jana Michała Köppe my Krzysztof i Anna Krystyna z Krügerów Köppe znajemy obydwaj iako rodzonego naszego syna od samego iego urodzenia wiemy, że się tak nazywa iż wyznania jest Ewangelicko-Augsburskiego, stanu wolnego czyli kawaler wrzeczy samej rodził się w Olendrach Zielenskich w okolicy miasta Murowanego z Goślina, Wielkim Księstwie Departamencie Poznańskim z nas wyżej wymienionych rodziców we wsi Rogowcu zamieszkałych dnia dwudziestego Lipca tysiąc osiemset jedenastego roku., zatem ma lat dwadzieścia siedem skończonych.

Poczem mając sobie zeznania te odczytane, takowe za zgodne z naszem zeznaniem przyjmujemy i wrazie potrzeby prawdę onego zaprzysiądz deklarujemy, wdowód czego znaki Krzyża Kładziemy zprzyczyny że pisać nie umiemy. 


                                                                                                                  xxx  Krzysztof Köppe (ojciec)                                                                                                                                                  xxx    Anna Krystyna z Krügerów Köppe (matka)






 


Sporządzony w powyższym sposobie niniejszy Akt Znania na dowód w meyjsce metryki Urodzenia od zawarcia związka małżeńskiego 
Janowi Michałowi Köppe złożyć mający przy wyciśnieniu pieczęcie Kościelne wydanym zostaje.

                 Edward Lembke
                 Administrator Parafji
                 Ewangelickiej Bełchatowskiej.

Borowa Wilhelmswalde - Łaznów - Gresmann - Damaschke - Archiwum - 1821

   Ponad 201 lat temu spisano ten dokument. Dotyczy on panny Małgorzaty Gresmann zamieszałej w Borowej na służbie u Michała Damaschke w tejże wsi. Chce wyjść za mąż, jednak brak jej podstawowych dokumentów powoduje sporo problemów o których jest ten interesujący dokument!



 

Działo się we wsi Łaznowie Gminie tegoż Nazwiska nazwiska Ba.... 14 listopada 1821.

Przedemną Andrzejem Wiottengrüber z. Woyta Gminy tej pod Nr. 2 tu mieszkającym stawiała się Małgorzata Gresmann lat 22 (dwadzieścia dwa) wieku licząca, ze służby w Kolonii Borowo tey Gminie utrzymująca się, rodem z Kolonii Unisław pod miastem Kulm w Wielkim Księstwie Poznańskiem - która gdy potrzebnie do związku Małżeńskiego metryki a tey złożyć nie jest wstanie - gdy się za granicą Kraiu 24 tego urodziła i tu ani żadnych krewnych ani funduszów do uzyskania teyże nie ma wnieysze takowej o zapisanie Aktu  znania wniosła, w celu uzupełnienia czego przedstawiła 2 świadków

1. Michała Damaszke lat 43

2. Krystyana Erstling lat 36

bieżacych w Kolonii Borowo, na własnych osadach zamieszkałych - którzy zeznali, że taż Małgorzata Gresmann na 8-mek ro... w Kolonii Borowo utrzymuje się z służby i od początku przybycia toiest od roku 1814 ciągle przez lat 4 u Michała Damaszke w służbie zostawała. Krewnych zaś iey ani rodziców nie znali prócz brata który mieszkał w roku 1813 w Kolonii i tam umarł; i to, że usłyszeli od opiekuna stawaiącego Karola Bey...  dawniej w Borowy a teraz nie wiadomo gdzie mieszkającego iż zyięć iego Woyciech Gresmann nazywał się i we wsi Wola Sko... (Eko...) Pabianice umarł, i że rodziła się koło miasta które istotnie ztego rest miał 24 ze swoich osób znaiąc takowe miasto poświadczając, iako też że Małgorzata nie ma więcej ani mniey iak lat dwadzieścia i dwa, że iest w stanie wolnym wyznania Ewangelickiego - więcey wiadomości nie posiadamy, tylko że i matka iey umarła.

Gdy więcej nie było do zamieszczenia poprzedzający Akt znania świadkom czytany został, i po ich oświadczeniu iż zeznania swe gotowi są poprzeć przysięgą rękami własnemi podpisać i stawaiąca ....





sobota, 24 grudnia 2022

Rogowiec - Kleszczów - Niemieckie osadnictwo - Metryki - 1837

 

Jeden z pierwszych dokumentów niemieckich osadników w Rogowcu z 1837 roku!

Źródło: Skanoteka-Metryki - Baza skanów akt metrykalnych. - 

Kleszczów - Urząd Stanu Cywilnego A-1837-1872



Gubernia Kaliska                                                                                Nr.1

Obwód Piotrkowski                                                        Parafia Ewangelicka

                                                                                        Bełchatowsko - Kleszczowska


                                                        Działo się w Kleszczowie dnia dziewiętnastego lipca tysiąc ośmset                                                            trzydziestego siódmego roku o godzinie pierwszej z południa.


     Przedemną podpisanym duchownym i pełniącym Obowiązki Urzędnika Stanu Cywilnego Parafii Ewangelickiej Bełchatowsko - kleszczowskiej stawiła się Maryanna Kupiec panna we wsi Rogowcu Gminie Kleszczowskiej zamieszkała i oświadczyła że chcąc wnjeść w związek małżeński z Kawalerem Antonim Ciesielskim lokajem w Woli Grzychockiej? zamieszkałego, a nie mogąc w tym celu złożyć metryki urodzenia swego z przyczyny urodzenia się za granicą, w takim przypadku, stawiło dwóch wiarygodnych świadków w celu sporządzenia akta znania i wysłuchania tychże się domagała w przedmiocie:

że się wrzeczy samej tak nazywa, wyznania jest Ewangelocko - Augsburskiego, stanu wolnego, czyli      panną, że ma lat dwadzieścia skończonych, że się urodziła we wsi Czarnym Lesie Księstwie Poznańskim Departamencie tegoż Nazwiska Powiecie Adolanowskim z oyca Marcina Kupiec gospodarza  i małżonki iego Rozalii z Leja w Rogowcu zamieszkałych, dnia dwudziestego czwartego Grudnia tysiąc osiemsetnego szesnastego roku.

Co po odczytaniu przyjmuje  i .... czego, znaki Krzyża świętego kładzie z przyczyny, iż pisać nie umie.

                                                                                                           xxx  Maryanna Kupiec

    W celu stwierdzenia powyższych okoliczności powołani świadkowie Michał Kupiec, gospodarz lat czterdzieści i Michał Keller podobnież gospodarz lat czterdzieści liczący obydwaj we wsi Rogowcu zamieszkali zeznali jak następuje:

Stawającą Mariannę Kupiec, ja Michał Kupiec znam od dzieciństwa, poznałem ją w Czarnym Lesie będąc jej wujem, ja zaś Michał Keller znam ją od młodzianych lat poznałem ją podobnież w wsi Czarny Las, wiemy obydwaj, że się tak nazywa, iż wyznania jest Ewangelicko-Augsburskiego, stanu wolnego, czyli panną, że rzeczy samej rodziła się w wsi Czarnym Lesie w Powiecie Adolanowskim Księstwie Poznańskiem Departamencie tegoż nazwiska z oyca Marcina gospodarza i Rozalii z Lejów małżonków Kupiec we wsi Rogowcu zamieszkałych dnia dwudziestego czwartego Grudnia tysiąc osiemsetnego szesnastego roku, zatem ma lat dwadzieścia skończonych.

Po czem mając sobie zeznanie to odczytane, takowe za zgodne z naszem zeznaniem przyimuiemy w w razie potrzeby prawdę onego zaprzysiądz deklarujemy wobec czego znaki Krzyża kładziemy, z przyczyny, że pisać nie umiemy.

                                                                              xxx Michał  Kupiec

                                                                              xxx  Michał Keller


                                                                                              Edward Lembke

                                                                                              Administrator Parafji

                                                                                              Ewanghelickiej Bełchatowskiej


    





piątek, 23 grudnia 2022

Borowa Wilhelmswalde - Kowal Damaschke - Mittelpolen.de

Wszystko co wiąże się z Borową mnie interesuje. Na Mittelpolen.de znalazłem wymianę informacji dotyczących osoby Johanna Damaschke, miejscowego kowala. Okazuje się, że był bardzo kochliwy i doliczył się minimum 6 potomków z trzech związków małżeńskich i jedno z romansu poza małżeńskiego!

Drodzy koledzy badacze,

1 maja 1821 r. w Wilhelmswalde/Borowie pod nr 3 zmarł kolonista i kowal Johann Damaschke, który miał liczne dzieci z trzech małżeństw i jednego romansu pozamałżeńskiego (jeden syn również przeniósł się do Besarabii). Mam pytanie odnośnie wpisu o jego śmierci: Czy dobrze rozumiem, że pozostawił po sobie żonę i czwórkę dzieci? Chodzi mi o fragment tekstu pod "Janem Damaszke" po okupacyjnym "kowalu".

Bardzo dziękuję za pomoc!

Uta (Härtling)

Witaj Uta,


Tak, dobrze widzisz.


Czytam tam "zostawił żonę i dzieci czworo" po niemiecku "er hinterließ seine Frau und vier Kinder".


Pozdrawiam

Kai

Cześć Kai,


dziękuję za potwierdzenie. To na pewno ciekawe, bo wtedy jego nieślubny syn Benjamin Damaschke, urodzony w 1818 roku, urodził się obok istniejącego już małżeństwa (w 1816 roku ożenił się z Marianną verw. Freytag). O którą czwórkę dzieci dokładnie chodzi... poza nieślubnym synem miał co najmniej sześcioro dorosłych dzieci, w tym syna w Besarabii, wszystkie jeszcze żyły. Ponadto w 1805 roku urodziła się córka, której miejsca pobytu nie udało się wyjaśnić. I może pasierbów...

W każdym razie, wielkie dzięki za pomoc!

Uta

Grömbach / Łaznowska Wola - Lista mieszkańców - Otto Heike - 150 Jahre Schwabensiedlungen in Polen 1795-1945

 


Otto Heike '150 Jahre Schwabensiedlungen in Polen 1795-1945.(strony 40-60) - Wykaz mieszkańców Grömbach / Laznowska Wola z początków osadnictwa i w styczniu 1945 roku:

Grömbach / Laznowska Wola
Erste Siedler Anfang September 1800 - Pierwsi osadnicy - wrzesień 1800 roku:


Kübler, Hans Georg aus Ochsenburg OA Nagold
Broß, Hans Adam aus OA Altensteig
Calmbach, Michael aus OA Rosenfeld
Henger, Christian aus OA Altensteig
Scheible, Adam aus OA Altensteig, Egenhausen
Brenner, Lucas aus OA Altensteig, Egenhausen
Groschang, Joh. Georg aus OA Altensteig
Calmbach, Jakob aus OA Altensteig
Seitz, Mathias aus OA Altensteig
Calmbach, Math. aus OA Altensteig
Frey, Johann aus Dornstetten
Sackmann, Friedrich aus OA Altensteig
Stickel, Georg aus OA Altensteig
Weißer, Bened. aus OA Altensteig
Calmbach, Johann Georg aus OA Altensteig
Beetz, Joh. Martin aus Steingenbrunn, OA Aurach (Urach?)
Rath, Christian aus Dornstetten
Heyer, Joh. Georg aus OA Altensteig
Hartmann, Philipp aus ?
Knaeusler, Joh. aus ?
Stein, Christian aus ?
Hauser, Joh. Mart. aus Radorff b. Koeberbrunn, OA Dornstetten
Craubner, Christian aus Stadt Duttlingen
Boßeler, Martin aus Doningen, OA Duttlingen Wuertt.
Jauch, Christian aus Schwieningen, OA Duttlingen Wuertt.
Fleig, Christian aus Schwieningen, OA Duttlingen Wuertt.
Hättig, Urban aus OA St. Georgen, Schwarzwald
Kroll, Michael aus OA Hornberg
Fleig, Erhard aus Schwieningen, OA Duttlingen Wuertt.
Boßeler, Johann aus Domingen, OA Duttlingen Wuertt.
Schlencker, Paul aus Domingen, OA Duttlingen Wuertt.
Deyle, Friedrich aus ?
Seiler, Jost aus Fellbach, OA Canstatt
Seiler, Friedrich Sohn aus Fellbach, OA Canstatt
Friedrich, Karl aus ?
Fleig, Georg Martin aus Mönchweiler (Münchweiler), OA St.
Fleig, Christoph aus Mönchweiler (Münchweiler), OA St.
Stockburger, Michael aus Kirnach, OA St. Georgen, Schwarzwald
Kübler, Joh. Georg Friedr. aus Eberstätten, OA Marbach, Wuertt.
Stockburger, Christ. aus Kirnach, OA St. Georgen, Schwarzwald
Grumpel, Martin aus Bergfeld, OA Rosenfeld
Mogk, Heinrich aus ?
Doelker, Johann aus Württemberg
Lehre, Conrad aus ?
Gartenbein, Jakob aus ?
Biegler, Valentin aus Dornduersheim, OA Altseg Wuertt.
Biegler, Gottfried aus Dornduersheim, OA Altseg Wuertt.
Calmbach, Georg aus OA Altensteig
Hornberger, Michael aus ?
Ehmann, Adam aus ?
Schaufer, Joh. aus ?
Scheer, Johann aus ?
Löffler, Georg aus ?
Laub, Philipp aus ?

Siedler Januar 1945 - Mieszkańcy w styczniu 1945:
Bendinger, Gottlieb
Bendinger, Wilhelm
Bendinger, Pauline
Blien, Berta
Blien, Martha
Bliewert, Theodor
Dallmann, Berthold
Dallmann, Otto
Drews, Wilhelm
Egler, Julius
Essenburger, Ludwig
Frey, Karl
Friedenstal, Paul
Fruck, Christine
Fuchs, August
Fuchs, Alfred
Groschang, Berthold
Gruber, Marta
Gruber, Rudolf
Grunwald, Pauline
Grunwald, O. Ludwig
Grunwald, Gustav
Hau, Rudolf
Hennig, Leopold
Hennig, August
Kebsch, Christine
Klemm, Ludwig
Klemm, Emilie
Klug, Rudolf
Kühler, Pauline
Kulmann, August
Kulmann, Juliane
Kulmann, Julius
Lorenz, Emma
Märtin, Oskar
Maier, Erben
Marks, Martin
Meier, August
Meier, Wilhelm
Patzer, Ludwig Berth.
Peters, Emilie
Planz, Martin
Prominski, Johann
Rittmann, Artur
Rittmann, Peter
Scheider, Erben
Schmidtke, Friedrich
Vogel, Karl
Wegner, Martin
Welda, Otto
Wildemann, Eugen
Wildemann, Reinhold
Wildemann, August
Wutke, Johann
Zietz, Natalie
Meier, Erben
Hunker, Rudolf
Link, Bruno
Seemann, Alfons
Fruck, Berta
Grunwald, Else
Weidner, Friedrich
Flath, Reinhold
Velker, Johann
Wutke, Julius
Gruber, Berthold
Jauch, August
Roth, Rudolf
Roth, Julius
Legler, Friedrich
Wildemann, Eduard
Blien, Bruno
Gruber, Rudolf
Weimer, Julius
Hildebrandt, Reinhold
Frischke, Otto
Velker, Erich
Rauscher, Albert
Hetke, Wilhelm
Lewin, Johann
Klemm, Julius
Gruber, Berthold
Fuchs, Friedrich
Fuchs, Julius
Fuchs, Rudolf
Hettich, Emil
Fuchs, Wilhelm
Bauer, Rudolf
Essenburger, Ludwig
Kühler, Karl
Wildemann, Emilie
Gruber, Rudolf II
Grulke, Gustav
Schindel, Christine
Keppler, Gustav
Scheunert, Helmut
Tonn, Luise
Weimer, Pauline
Wieser, Gottfried
Fuchs, Albert
Klich, Erna
Hintz, August
Hettig, Karl
Klemm, Friedrich
Jans, Artur
Maier, Gottlieb
Mergenthaler, Olga