poniedziałek, 21 marca 2016

Bukowiec - Cmentarz ewangelicki - Wycinka - cz.2

Pierwszy dzień wiosny, ładna pogoda, nastraja do dalszych prac na "moim" cmentarzu.
Niestety ... starość, dałem radę przez 4,5 godziny..Moja piła spalinowa też siada, nowy łańcuch nadaje się do ostrzenia.., efekt mieszaniny ziemi, liści i innych odpadów przy cięciu. Liczę, że przy obecnym tempie, potrzebuję następnych 6 dniówek i drugie tyle na wynoszenie gałęzi.

                               Pełno dziczków, roboty bez końca...


Widać różnice w porównaniu do poprzedniego zdjęcia, tylko jeszcze te gałęzie...
Po wycince ukazuje się przerażający obraz zniszczeń..., dla mnie dodatkowy bodziec, że mam rację, że muszę dalej pracować!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz