piątek, 25 marca 2016

Wola Rakowa - Kronika szkolna - Kurowice Kościół - Piłsudski - 1933/34 - cz.22

PRZEDSTAWIENIE NA CEL MIEJSCOWYCH ORGANIZACYJ.

Dnia 11 lutego po reżyserią kier. tutejszej szkoły Koło Młodzieży Ludowej odegrało w remizie strażackiej jednoaktówkę ze śpiewami i tańcami p.t.: "Łobzowanie". Występujący w przedstawieniu mieli przygotowane ładne, barwne stroje, dołożyli też wiele energii, by sztuka się udała, przeto w końcu zostali obsypani taką niemilknącą burzą oklasków, że taniec krakowiaka, który był zakończeniem przedstawienia, mimo zmęczenia, grający zmuszeni byli parokrotnie powtórzyć. Ze sprzedaży  biletów 50-groszowych uzyskano około 70 zł., koszta urządzenia przedstawienia i muzyka pochłonęło około
40 zł. Czystym zyskiem, wynoszącym 28 zł 56 groszy, podzielono równomiernie Straż Pożarną i Koło Młodzieży Ludowej.
IMIENINY  MARSZAŁKA  JÓZEFA  PIŁSUDSKIEGO.
Dnia 19 marca rano dzieci wszystkich klas były w kościele w Kurowicach, następnie po skończonem nabożeństwie wróciły z nauczycielstwem do Woli rakowej i rozeszły się do domów. Po południu odbyła się w remizie strażackiej bardzo uroczysta akademja, którą urządziła młodzież naszej szkoły, zaprosiwszy na nią miejscową ludność i wszystkie organizacje lokalne jak:
Koło Młodzieży Ludowej, Strzelca i Straż Pożarną. Imponująco wyglądał
pochód dziatwy, zło,żony ze 180 dzieci, poprzedzony grupą w strojach ze sztandarem szkolnym w ręku, kroczący od szkoły do remizy strażackiej. Zdumieni i wzruszeni rodzice wybiegli z domów i podążali za dziatwą do miejsca urządzenia akademji. Tutaj odbyły się okolicznościowe inscenizacje, śpiewy i przemówienia kier. szkoły. Wszystkie oddziały popisywały się śpiewem i deklamacjami i widać było pewną emulację pomiędzy oddziałami, który z nich piękniej uczci dzień imienin i który z oddziałów więcej kocha "Dziadka". Uroczystość wypadła tak imponująco, że brak słów na opisanie, jedynie głęboko przeżyły wiele dzieci, nauczycielstwo i wszyscy zebrani, atmosfera bowiem była tak podniosła i uroczysta, że to świadczyło o powyższem. Zamieszczone fotografje niech będą pamiątką tych niezapomnianych chwil, które chociaż przeminęły, ale ich wartości wychowawcze w postaci wywołanych uczuć miłości ku wielkiemu Wodzowi, oby wykiełkowały kiedyś wielkie realne czyny dla dobra Ojczyzny.


       Piękne zdjęcia, niestety zrobiłem je z kopii ksero...kroniki szkolnej.

Dziwnem się będzie może wydawało czytającemu kronikę szkolną, dlaczego organizacje, jak Strzelec i Koło Młodzieży nie brały czynnego udziału w organizowaniu uroczystości ku czci Marszałka. Otóż od czasu przybycia do naszej parafji młodego wikarjusza ks. Arkadjusza Tyczyńskiego dzieją się na terenie tym niebywałe ekscesy. Probooszcz ks. Bolesław Walewski jakkolwiek też źle usposobiony względem prorządowych organiazacyj społecznych, ograniczał się jedynie do wytykania z ambony łamania święta przez organizację Strzelecką, która w czasie nabożeństwa odbywa ćwiczenia wojskowe w polu i przez to zaniedbuje nabożęństwa. Wikary zaś wręcz wygaduje z ambony, że wszelkie wiejskie organizacje to stowarzyszenia MASOŃSKIE, przeciwne religji katolickiej i jako takie powinny być przez rodziców młodzieży bojkotowane. Nie do dość na tem- podobno na odpowiedzi zobowiązuje młodzież do składania przyrzeczeń, że do Koła Młodzieży Ludowej i Strzelca należeć więcej nie będzie. Skutek tego wpływu jest widoczny. W pracy naszego tak intensywnie pracującego koła coś się rwie - członkowie pod wpływem słów księdza są zdezorjentowane, paru odpadło ale to przejściowe. Dobra wola i godna postawa nas pracujących społecznie zrobi swoje. My taką bronią jak księża przeciw nam, walczyć z nimi nie będziemy. Chociaż więc przechodzimy tutaj na wsi ciężkie chwile, niezrozumiani przez społeczeństwo wiejskie i szykanowanie przez tych, którzy miast nas krzepić w pracy i nam pomagać, kłody nam rzucają pod nogi. zasłaniając się szczytną ideą Chrystusa, osłabiają iście po faryzejsku naszą powagę wobec społeczeństwa, wśród którego żyjemy - pocieszamy się nadzieją, że to się zmieni i wiara i zaufanie młodzieży i jej rodziców wzmocni się, o ile tylko wysiłek nasz w kierunku uświadamiania szerokich mas społeczeństwa i młodzieży nie zmaleje.-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz