sobota, 30 czerwca 2018

Ryngraf - Matka Boska Częstochowska „Pod Twoją Obronę”

  

                          Ryngraf - z Matką Boską Częstochowską „Pod Twoją Obronę”
           Jest to mój drugi ryngraf zakupiony na Skupie złomu i makulatury…, tak, to prawda. Pierwszy, przedstawiający Matkę Boską Ostrobramską i orła, był w całości. Po kilku latach przekazałem go do powstającej Izby Pamięci w Zespole szkolno-Przedszkolnym w Bukowcu.
           Ten, który jest na zdjęciu przedstawia Matkę Boską Częstochowską jest połamany… Niestety, ktoś zrobił to specjalnie. Być może był skradziony, osoba która dostarczyła go na skup, bała się niewygodnych pytań… Z tyłu ma sygnaturę M.F., wykonany z cyny.



Niby wiedziałem i nie wiedziałem co to jest Ryngraf.
Postaram się przybliżyć jego znaczenie na podstawie informacji zawartych w Wikipedii:
   „Ryngraf (z niem. ringkragen, blacha napierśna, staropolski kaplerz – rodzaj medalionu, zwykle w kształcie tarczy z rysunkiem o tematyce religijnej, czasem heraldycznej później z godłem państwowym. Wywodzi się od obojczyka, części zbroi noszonej przez rycerzy pod szyją, często ozdabianej motywami religijnymi, zwłaszcza maryjnymi. Od XVI wieku stopniowo zmniejszany i stosowany samodzielnie, bez reszty zbroi, w XVII wieku przyjął obecną formę ozdoby patriotyczno-religijnej, zatracając znaczenie ochronne. Ryngrafy noszone były szczególnie często przez żołnierzy ugrupowań podkreślających swój patriotyzm i przywiązanie do religii katolickiej - m.in. przez konfederatów barskich, powstańców krakowskich z 1846 roku, żołnierzy Narodowych Sił Zbrojnych oraz organizacji Wolność i Niezawisłości. Dziś wieszany na ścianie jako patriotyczna dekoracja.”

                                                         Tak wygląda w oryginale.(zdjęcie Wikipedia)

                                           Tego rodzaju Ryngraf przekazałem do szkoły.(zdjęcie Wikipedia)


piątek, 29 czerwca 2018

Lwów - Ukraina - Macewy - Facebook - Forum Żydów Polskich

Wyszukane w sieci, Facebook:

Brawo Ukraińcy :)



-1:29


4100 wyświetleń
У Львові волонтери допомагають єврейській громаді демонтувати мацеви з вулиці Ганни Барвінок. Нагадаємо, під час ремонту дороги там знайшли єврейські надгробні ...
Zobacz więcej

We Lwowie wolontariusze pomagają zmusić społeczność do odmontować macevi z ulicy Anny Barwinka. Cóż, podczas naprawy drogi, doszło do wysokiego poziomu. Przenieśli się tu z cmentarza żydowskiego podczas II wojny światowej. Nadgrobki używane do moŝennâ ulic i handlu detalicznego. Naprawiono wiele płytek ciśnieniowych.

#Новини #UAЛьвів


Lubię to!Zobacz więcej reakcji
Komentarze
Miejmy nadzieje, że takie niespodzianki będą i u nas w Polsce!

czwartek, 28 czerwca 2018

The Jews of Belchatow / Bełchatowscy Żydzi - Ewa Paul - Rakówka - Most - Macewy

       Na Facebooku można znaleźć profil prowadzony przez Ewę Paul: The Jews of Belchatow / Bełchatowscy Żydzi. Bardzo bogaty materiał gromadzony od wielu miesięcy przybliża historię żydów z Bełchatowa i okolic. Fotografie, dokumenty przybliżają życie dawnych mieszkańców, którzy stanowili ponad 50% mieszkańców w roku 1940! Zniknęło prawie wszystko, olbrzymi cmentarz, obecnie Park 1000-lecia, Synagoga... Ze świecą w ręku nie znajdzie się wielu tablic upamiętniających nację która budowała i wzbogacała ubogie miasto Bełchatów swoją pracowitością jak i kulturą.
       Pomysł wydobycia macew z Rakówki Ewa miała w głowie od kilkunastu lat. W ubiegłym roku razem z Ewą odwiedziłem to miejsce, po kilku minutach znaleźliśmy kilka małych części pięknych macew. Masze marzenia wydobycia ich jak w przypadku podobnego mostu w Brzezinach koło Łodzi mają obecnie szansę spełnienia!

Takie skarby kryje most na Rakówce - Ewa z kawałkiem macewy - nasza wizyta w sierpniu 2017 roku.


       W chwili obecnej jest wielka szansa na realizację naszego pomysłu. Wiele zależy od władz Bełchatowa, propozycje które przedstawiliśmy, tylko samobójcy mogliby odrzucić.. Więcej nie moge podać, poczekajmy, wieją dobre wiatry!







        The town will start rebuilding the bridge on Rakówka river in Cegielniana Street this year, as it need urgent repair. The town acquired half a million zlotys to rebuild the bridge... This is the brigde whose entire foundations are made of matzevas... and the banks of the river in the vicinity of this bridge are full of matzevas... my dream was to excavate them all and return tem to a fenced cemetery one day. Now I think my dream will never come true. What will happen to matzevas during the complete reconstruction of the bridge? Whom to ask, where to intervene?
Miasto szukuje jeszcze w tym roku przebudowę mostu na rzece Rakówce na ul. Cegielnianej, gdyż wymaga on pilnej naprawy, pozyskano na ten cel fundusze w wysokości pół milion złotych... To fundamenty tego mostu są w całości zbudowane z żydowskich nagrobków... a brzegi Rakówki w pobliżu tego mostu pełne są fragmentów macew... moim marzeniem było wydobycie ich wszystkich i ich powrót na ogrodzony cmentarz żydowski pewnego dnia... Teraz wygląda na to, że moje marzenie nigdy się nie spełni. Co się stanie z macewami podczas całkowitej przebudowy mostu? Kogo zapytać, gdzie interweniować?

Ewa Pirucka-Paul - Andrzej Selerowicz - Żydzi z Bełchatowa i okolic.

      Troszeczkę się spóźniłem z reklamą, gdyż ta ciekawa książka od 1 maja tego roku jest dostępna!
Ewa Pirucka-Paul jest mi dobrze znana, pasjonatka historii żydów bełchatowskich i okolic. Każdą wolną chwilę pobytu w Polsce poświęca przywróceniu godności mieszkańców, którzy w czasie okupacji byli eksterminowani, do naszych czasów nie zostało wiele śladów ich bytności... Mam nadzieję, że największy projekt dotyczący wydobycia macew z mostu na Rakówce się powiedzie, także Lapidarium!
Na Allegro można kupić pracę Ewy i Andrzeja, warto!
30,00
kup teraz
37,00 zł z dostawą





Mam wielką przyjemność poinformować, że książka napisana wspólnie przez Andrzeja Selerowicza i przeze mnie jest już dostępna. Nosi tytuł "Żydzi z Bełchatowa i okolic".
Zachęcam wszystkich do lektury. 175 stron fascynującej historii naszego miasta - od pierwszych żydowskich osadników do czasów obecnych. Przedstawiamy żydowską społeczność Bełchatowa, Zelowa, Szczercowa i Kamieńska, kwitnącą, prosperującą, z przebogatą kulturą. Opisujemy jej straszliwą Zagładę, wojenne i powojenne historie garstki Ocalonych, niezwykłe losy ludzkie.
Przedstawiamy słynnych bełchatowian, wśród nich m.in. znanego malarza, pisarza oraz bełchatowskiego boksera, który walczył z samym Rockym Marciano.
Przedstawiamy również przedwojennych zwykłych bełchatowian, ciężko pracujących, którzy kochali to miasto i je budowali. Polacy żydowskiego pochodzenia, nasi rodacy, współobywatele. Świat, którego już nie ma.
Książka kosztuje 30 PLN, jest do nabycia w księgarni LIBRARIUM w Bełchatowie, ul. Pabianicka 16. Można ją również nabyć za pośrednictwem allegro.
Angielska wersja książki jest obecnie w druku i będzie gotowa w najbliższym czasie.
Dziękujemy członkom naszej grupy za podzielenie się swoimi rodzinnymi historiami i wspomnieniami oraz za udostępnienie zdjęć Waszych bliskich.

I have a great pleasure to announce that the book written by Andrzej Selerowicz and by me is already available. It is entitled "The Jews of Bełchatów and Neighboring Towns". I encourage everybody to read it. 175 pages of fascinating history of our town - from the very first Jewish settlers to present times. We present the Jewish community of Bełchatów, Zelów, Szczerców and Kamieńsk, thriving, well-prospering, with very rich culture. We describe its horrible Holocaust, war and post-war fates of the few Survivors, incredible human fates.
We present famous Belchatowers, e.g. a known painter, a writer and a boxer from Bełchatów, who fought with Rocky Marciano.
We present also pre-war common Belchatowers, hard-working, who loved this town and built it. Poles of Jewish origin, our compatriots, co-citizens. The world which no longer exists.
The book costs 30 PLN, can be bought in bookstore LIBRARIUM in Bełchatów, Pabianicka Street no. 16. It can be also bought on allegro website.
English version of the book is already in printing and will be available very soon.
We thank the members of our group for sharing your family stories and memories, and for sharing the photos of your loved ones.

wtorek, 26 czerwca 2018

Bukowiec - Königsbach - Cmentarz ewangelicki - Nowe krzyże


        Od ponad 6 miesięcy te dwa krzyże czekały na mnie na cmentarzu katolickim w Kurowicach. Dzięki uprzejmości gospodarza tego cmentarza który przekazał ich na skup złomu, mogłem je ustawić na cmentarzu ewangelickim w Bukowcu. Dwa lata temu 4 podobne pochodziły również z Kurowic. Serdeczne dzięki, w szczególności jeden z nich jest piękny, kowalska robota! Musiałem oba z nich przedłużyć, przyspawałam przedłużki i zabetonowałem. Duży problem z kopaniem dołków,  w ziemi mnóstwo potłuczonego szkła, resztki cegieł z cmentarnego muru.... na dolnym zdjęciu widać wydobytą z tego miejsca "czapę" muru cmentarnego...




Radny walczy o zapomniany cmentarz - Rypin-cry.pl

Znalezione w sieci:

Jaki ten świat jest mały, myślałem, że podobne przypadki mają miejsce tylko w województwie łódzkim?? Wybory, wybory, wybory... Już od roku słyszę podobną piosnkę.. 

Radny walczy o zapomniany cmentarz - rypin-cry.pl

https://rypin-cry.pl › Aktualności › Interwencja


Zdjęcie dotyczy Radny walczy o zapomniany cmentarz zostało dodane przez Tygodnik regionu Rypińskiego CRY - w dniu 2018-06-22 id nr: 1917742 | ...

Zdjęcie dotyczy Radny walczy o zapomniany cmentarz zostało dodane przez Tygodnik regionu Rypińskiego CRY - w dniu 2018-06-22 id nr: 1917742 | ...



.....Na malowniczym wzgórzu w miejscowości Huta Chojno istnieje stara, zapomniana nekropolia. – Trzeba zadbać o to miejsce – apeluje Krzysztof Piotrowski, lokalny radny
Porośnięte dzikimi krzewami cmentarz, potocznie nazywany „Herchowiem” jest miejscem spoczynku dawnych mieszkańców wsi i okolic.
– Byli to chrześcijanie wyznania ewangelicko-augsburskiego – opowiada Krzysztof Piotrowski. – Uproszczeniem jest utożsamianie ewangelików wyłącznie z Niemcami. Analiza aktów metrykalnych parafii ewangelickiej wskazuje na pewną liczbę nazwisk o polskim brzmieniu. Nie ulega jednak wątpliwości, że zdecydowaną większość wyznawców stanowili mieszkańcy pochodzenia niemieckiego, częściowo zapewne także holenderskiego.
Zachowane do dziś obiekty sakralne stanowią bogactwo kulturowe naszego regionu. W ostatnim czasie wiele z nich zostało poddanych całkowitej renowacji. Zdaniem radnego z równą gorliwością jak o kościoły należy zadbać o opuszczone i zapomniane groby. Okazuje się jednak, że sprawa nie należy do łatwych.
– O uporządkowanie cmentarza apeluje od początku obecnej kadencji rady gminy. Uzyskałem już pisemne zgody od konserwatora zabytków i proboszcza parafii ewangelicko-augsburskiej. Udało się także zmobilizować grupę ludzi chętnych nieodpłatnie pomóc w tym przedsięwzięciu. Niestety prace do dzisiaj nie ruszyły, a powodem jest brak zgody ze strony organów samorządowych – dodaje Piotrowski.
Działka, na której usytuowany jest cmentarz, ma nieuregulowany stan prawny. Wszystkie dotychczasowe wnioski składane przez radnego do starostwa i urzędu gminy w Rogowie były odmownie.
– Starostwo wskazywało na urząd gminy jako na organ posiadający kompetencje w tej sprawie, a gmina kierowała do starostwa. Ostatecznie starosta – chcąc pójść na ustępstwo – zaproponował na jednej z sesji w Rogowie podjęcie wspólnej decyzji, ale niestety jego propozycja nie spotkała się z przychylnością pani wójt – mówi radny.
Zdaniem Krzysztofa Piotrowskiego zła wola ze strony Barbary Nowakowskiej jest główną przeszkodą w załatwieniu sprawy.
– Jestem radnym i nie zawsze zgadzam się z działaniami pani wójt i tu według mnie tkwi największy problem. Moja akcja nie wiąże się z żadnymi kosztami dla urzędu gminy, a wszelkie prace będą wykonywane w tzw. czynie społecznym. Pani wójt nie ma więc argumentów, by negatywnie odpowiedzieć na mój i starosty apel. Podstawowym powodem, dla którego pragnę uporządkować cmentarz w Hucie Chojno jest aspekt czysto ludzki. W naszej kulturze szanuje się zmarłych i miejsca ich pochówku. Część radnych uważa, że cmentarza nie powinno się porządkować, ponieważ spoczywają tam Niemcy, co zresztą nie jest prawdą. Uważam, że osoby o chrześcijańskim światopoglądzie nie powinny wyrażać takich opinii. Kolejną przyczyną moich działań jest kontekst historyczny. Często nie zdajemy sobie sprawy, że mieszkamy na terenach o bardzo ciekawej przeszłości. Cmentarz w Hucie Chojno jest jednym z elementów tej przeszłości, którą chcę zachować – przyznaje Piotrowski.
Tekst i fot.
Adam Wojtalewicz


niedziela, 24 czerwca 2018

Bukowiec - Königsbach - Cmentarz ewangelicki - Rodzina Meier - Tragedia


Od dwóch lat próbowałem odświeżyć ten nagrobek, próbowałem, nie udało się.. Był zbyt ciężki, aby przetransportować go do mnie do domu, dlaczego? Utlenienie struktury jest bardzo duże, lastryko w jasnym kolorze, nie mogłem odczytać wszystkich napisów. Tym razem posłużyłem się kredą, białą, czerwoną, w miarę się udało. Bardzo mi zależało na tym nagrobku, śmierć trójki ukochany dzieci w 3 dni jest wielką tragedią. Co było przyczyną, prawdopodobnie nigdy się nie dowiemy.., epidemia?
Dobrze, że ten grób znajduje się przy głównym wejściu na cmentarz, jest symbolem, że nie trzeba tych cmentarzy niszczyć, kasować.....


                                                              Tak było dzisiaj rano.....




Akta stanu cywilnego Parafii Ewangelicko-Augsburskiej w Pabianicach- 1906 rok. Zgłoszenie śmierci Pauliny Meyer. (materiał pochodzi z 2010-2018 Polskie Towarzystwo Genealogiczne)

piątek, 22 czerwca 2018

Bukowiec, ul.Rokicińska - Königsbach - Rodzina Kühler - List - cz.5


    Dzisiejsza poczta, list z Niemiec! Jakże miła niespodzianka, koperta pisana ręką Ericha Kühlera, a w niej piękny list. Nie powinienem go zamieszczać bez zgody Ericha, jednak trudno nie pochwalić się treścią pisanego z serca listu! Krótkie tłumaczenie, wzruszenie, kiedy go czytałem, dziękuję Erichu! Mam wielką prośbę, mój telefon uległ awarii, straciłem bezpowrotnie wszystkie numery telefonów. Podaj mi swoje namiary (numer telefonu) na privat, adres e-mailowy! - Borowa1914@interia.pl






......... My, Alex i ja Erich, chcielibyśmy serdecznie podziękować za spontaniczne i przyjazne powitanie w niedzielę 27.5.2018 u Was.
Chcielibyśmy również podziękować za gościnę z kawą i ciastem, dobre polskie piwo na tarasie oraz za płynny prezent i kabanosy.
Miło mi było zobaczyć tak wiele znanych mi rzeczy, które przypominają mi mój krótki czas jako dziecka w Bukowcu (1938-46). Moje miejsce urodzenia było małą wioską rolniczą, a dziś jest to ambitne miejsce, które z pewnością będzie nadal rosło.
Atrakcją była wizyta na cmentarzu, który stał się dzięki twojej niestrudzonej pracy na cudownym i dobrze utrzymanym cmentarzu. Alex i ja uważamy, że to wstyd, że dostajesz tak mało wsparcia od społeczności.
Aktywność na rynku i wiele osób w pasażu zakupów w sobotę rano w Andrespolu było imponującym doświadczeniem. W mojej pamięci pozostanie dawny,  wielki budynek fabryczny.
Natomiast Kraszew i Bukowiec są spokojne i wiejskie. Uderzający jest widok  pięknych i schludnych nowych domów. Wszędzie widać było pracowitych ludzi, którzy dbali o swój ogrody i rosnące między innymi pomidory.
Droga Pani Braun, dziękuję za smaczne zielone ogórki ze szklarni. Moi przodkowie zaczęli i zamieszkali tutaj w 1803 roku w gęstych lasach, w ziemiankach z dachami z gałęzi, teraz minęło już ponad 200 lat. To było tego warte.....