czwartek, 18 sierpnia 2016

Andrzejów - Łódź - Cmentarz ewangelicki - Schultz - Pomniki


Po ubiegłotygodniowej wizycie na cmentarzu ewangelickim w Andrzejowie, nie mogłem doczekać się powrotu i dokładniejszego zwiedzenia zarośli. Dzisiaj odwiedziłem pana Adamczyka, którego zarówno dziadkowie jak i rodzice spoczywają na tym kameralnym cmentarzu. Przeprowadziłem  ciekawą rozmowę, postaram się w następnych częściach zamieścić jego wspomnienia. Być może zwrot "wspomnienia" są troszkę wyolbrzymione. Pan Adamczyk ma obecnie 64 lata, przeprowadził się na teren byłej plebani w 1980 roku. Ale o tym jak wspomniałem napiszę później..
Przez ponad godzinę przedzierałem się przez chaszcze, natura zawładnęła w 100 % tym terenem.

                                                  Bluszcz, bluszcz, jeszcze raz bluszcz.

Ściana z dzikiego bzu i innych drzew liściastych, w głębi znajdują się ramy grobowe, być może też nagrobki.

Przepiękny bluszcz pokrył pokaźną ilość płyt grobowych, części nagrobków, betonowych słupków. Wygląda to pięknie, moim zadaniem jednak jest odczytanie, jeśli to możliwe zachowanych nagrobków. Znalazłem trzy piękne nagrobki - pomniki, liczę, że płyt z napisami będzie więcej. Dzisiaj z gołymi rękami porwałem się przeciwko przyrodzie, która latami pokrywała wszystko bluszczem, drzewami, także przepiękną mirabelką, która na żółto zasypała ziemię. Poniosłem sromotną porażkę, moja następna wizyta będzie bardziej przemyślana, mała kosa, nożyce, sekatory. Obecnie prezentuję pierwszy z pięknych pomników.



  Wilhelm Schultz, urodzony w Andrzejew, 21 sierpnia 1827 roku, zmarł w Sąsiecznie, 9 kwietnia 1885 roku. (Sąsieczno – wieś w Polsce położona w województwie kujawsko-pomorskim, w powiecie toruńskim, w gminie Obrowo.)

                              Przepiękny motyw kwiatowy w górnej części nagrobka.

2 komentarze: