Od lewej: Darek, Tomek Klepacz i Patryk.
Zgrana grupa: Darek, Tomek, Patryk, Dominik, Andrzej, Krzysztof, imię ostatniego, niestety zapomniałem), skoncentrowała się na odkopywaniu bardzo zdewastowanego grobu (grobowca). O tym grobie opowiadał mi Tomek, jak jeszcze był mieszkańcem Bukowca. To był koniec lat 90-tych. , wracał nad ranem z kolegami z potańcówki. Widział, jak wyjeżdżał z terenu cmentarza samochód na niemieckiej rejestracji. Na drugi dzień zastali rozkopany grobowiec, leżącą luźno kość piszczelową....
Obecnie bardzo dużo wysiłku kosztowało odkopanie betonowych elementów, zapadniętych w ziemi, pokrytych bluszczem, śmieciami. Prawdopodobnie do postawienia całości potrzebny będzie ciężki sprzęt.
Podczas pożegnania, otrzymałem deklaracje, że za dwa tygodnie, grupa, być może w większym składzie pojawi się ponownie! Teraz, to miejsce nie wygląda zbyt okazałe, na wszystko potrzeba czasu. Wszystkim obecnym serdecznie dziękuję!
W następnej części będą niespodzianki wydobyte z ziemi, zapraszam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz