Niestety ... starość, dałem radę przez 4,5 godziny..Moja piła spalinowa też siada, nowy łańcuch nadaje się do ostrzenia.., efekt mieszaniny ziemi, liści i innych odpadów przy cięciu. Liczę, że przy obecnym tempie, potrzebuję następnych 6 dniówek i drugie tyle na wynoszenie gałęzi.
Pełno dziczków, roboty bez końca...
Po wycince ukazuje się przerażający obraz zniszczeń..., dla mnie dodatkowy bodziec, że mam rację, że muszę dalej pracować!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz