Kościół został zbudowany ze składek kolonistów, darowizn od protestanckich współwyznawców z bliska i daleka, wsparcia Komendy Głównej Policji Cesarsko-Niemieckiej w Łodzi oraz znacznego wkładu Stowarzyszenia Gustawa Adolfa, które ma swoją siedzibę w Lipsku.
W tym samym czasie powstaje budynek szkolny, połączony z kościołem budynkiem pośrednim.
Plan budynku został sporządzony przez Królewskiego Pruskiego Architekta Rządowego Schrädera, obecnie w Łodzi. Budowę prowadziła łódzka firma Aleksandra Arndta.
Dyrektorami szkoły zostali: Alexander Egler, Karl Rauh i Karl Bieler.
W skład komitetu budowy weszli: naczelnik kościoła Alexander Egler, a także Adam Felker, Johann Felker, Martin Majer, Karl Roth, Karl Ham i Karl Wildemann.
Wśród potomków niemieckich imigrantów osiedlających się w Königsbach, nie tylko wierna wiara ewangelicko-luterańska, ale także znajomy niemiecki język ojczysty, nawet z dialektem szwabskim, niemieckie zwyczaje i niemieckie tradycje zostały zachowane w niezmienionej formie przez ponad sto lat, aż do wmurowania tego kamienia węgielnego.
Oby, z Bożą pomocą, potomkowie tego rodu również zachowali swoją protestancką wiarę i swoją niemieckość! Niech Bóg tak sprawi!
Akt został podpisany przez miejscowego pastora, gości honorowych i członków komitetu budowy Königsbach. Pastor Schmidt dokonał poświęcenia kamienia węgielnego uderzając trzema uderzeniami młotka, po czym to samo uczynili goście honorowi. Pastor Geißler, reprezentujący konsystorz, pastor Dietrich i pastor Mener, reprezentujący parafię św. Jana w Łodzi, pastor Enth z Neusulzfeld, gubernator pastor Liz. Althaus, jako przedstawiciele władz, szef policji dr Loehrs, Oberreregirungsrat v. Bernewitz, Landrat Rittmeister v. Kessel, Regierungsbaumeister Schräder, Kreischulinspektor Günther, Forstmeister Hener, jako przedstawiciele niemieckiego stowarzyszenia Eichler i Flierl, mistrz budowlany Arndt i z Königsbach strażnik kościelny Egler oraz członkowie komitetu budowlanego.
Po imponującej ceremonii głos zabrał pastor Geißler. Przekazał najserdeczniejsze życzenia przewodniczącemu Konsystorza Ewangelicko-Augsburskiego, hrabiemu Posadowskiemu, który z ważnych powodów nie mógł w ostatniej chwili uczestniczyć w uroczystości. Następnie ogłosił, że konsystorz postanowił przekazać Königsbachowi 10 000 marek z funduszy, którymi dysponuje, a które wcześniej zostały zebrane w Niemczech na rzecz polskiego Kościoła protestanckiego. Ta braterska pomoc świadczy o tym, że bracia w Polsce nie zostali zapomniani w Niemczech, a także świadczy o tym, że protestanccy Niemcy w nowo powstałym państwie polskim nie są uważani za przestarzałych. Pastor Geißler dodał serdeczne słowa zachęty do wiernego trzymania się wiary protestanckiej i niemieckiej drogi. Do kolonistów z Königsbach.
Szef policji dr Loehrs ogłosił, że zatwierdził dotację w wysokości 1000 marek z funduszy Komendy Głównej Policji Cesarsko-Niemieckiej; przekazał również pozdrowienia i życzenia od byłego szefa policji w Łodzi, tajny radca v. Oppen, który chciał przekazać darowiznę na rzecz komitetu budowlanego. On sam uczyniłby to ze swoich osobistych funduszy. Powinno to przypominać mieszkańcom Königsbach o dwóch niemieckich prezydentach policji w Łodzi podczas wojny światowej.
Następnie pastor Schmidt wygłosił mowę końcową. Powiedział, że jest zadowolony z zainteresowania budynkiem kościoła ze wszystkich stron. Kto mógł się tego spodziewać, kto wcześniej wiedział cokolwiek o Königsbach? W szczególności podziękował przedstawicielom konsystorza, pastorowi Geißlerowi, komendantowi policji, innym przedstawicielom władz, Stowarzyszeniu Gustawa Adolfa w Lipsku, funduszowi wsparcia, gościom honorowym i przyjaciołom budynku kościoła. On i mieszkańcy Königsbach zapamiętają udzieloną im pomoc z dozgonną wdzięcznością. Swoje słowa zakończył życzeniem, aby Bóg sprawił, że kościół w Königsbach na zawsze pozostanie twierdzą wiary protestanckiej i niemieckiego obyczaju. Po wspólnej modlitwie zgromadzeni odśpiewali stary hymn Lutra „Potężną twierdzą jest nasz Bóg” przy akompaniamencie Andrzejowskiego Chóru Puzonowego, którego udział uświetnił uroczystość. Na tym zakończyła się pamiętna uroczystość.
Jeszcze przed wmurowaniem kamienia węgielnego zbór przyjmował wielu znamienitych gości. Na przykład w maju 1917 r. były kolonialny sekretarz stanu Erz. Lindequist, który jako przewodniczący Związku Niemieckiej Migracji i Osadnictwa chciał zapoznać się z warunkami germanizmu w Polsce.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz