Zacznę od końca naszej wycieczki po Olechowie. Nigdy wcześniej nie byłem na cmentarzu ewangelickim, nie miałem pojęcia gdzie dokładnie się znajduje. Horst poprowadził nas na teren tej nekropolii. Niestety, cmentarz bardzo zaniedbany, trudno dostać się do pojedyńczych mogił, natura przejęła ten teren w swoje władanie.... Co mnie pozytywnie zaskoczył, to ilość zniczy. Na wielu grobach stało ich po kilka sztuk! Dobrze, że kilka lat temu dzięki Mariuszowi Wasilewskiemu ogrodzono ten cmentarz.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz