Bardzo ciekawy materiał z pierwszych lat powojennych. Szokują mnie dane dotyczące zwłaszcza gminy Brójce.
"Podczas okupacji wysiedlono 95 proc. ludności, zniszczono 171 domów mieszkalnych i 472 budynki gospodarcze".
Każde z tych 3-ech danych w mojej wiedzy jest mijające się z prawdą, może ktoś mnie olśni w tym temacie.
Dziennik Łódzki. 1948-08-18 R. 4 nr 228 [właśc. 227]
Co słychać w łódzkim powiecie. Rzut oka na 12 gmin i 3 miasta
Powiat łódzki po zatwierdzeniu Wielkiej Łodzi został bardzo znacznie uszczuplony terenowo i składa się obecnie z 12 gmin wiejskich, 3 miejskich i wydzielonego miasta Zgierz.
Wojna i okupacja wyrządziły poważne szkody gospodarcze, zwiększone masowym wysiedlaniem. Po wyzwoleniu trzeba było wielkich wkładów finansowych i pracy, aby zagoić doznane rany.
Z "biegu" auta, spójrzmy na poszczególne gminy i miasta powiatu.
BROJCE. Podczas okupacji wysiedlono 95 proc. ludności, zniszczono 171 domów mieszkalnych i 472 budynki gospodarcze. Z tego odbudowano dotychczas 123 budynki mieszkalne i 289 gospodarczych. Duży wkład wniosła gmina w budowę zdewastowanego szkolnictwa. Na terenie gminy czynnych jest 10 oddziałów ochotniczej straży ogniowej.
CZARNOCIN. Gmina wyszła stosunkowo obronną ręką z okresu okupacji. Wyremontowano 4 szkoły i dom nauczycielski. Zakupiono materiały na budowę szkoły w Biskupinie. Otwarto przedszkole i bibliotekę gminną. Zbudowano nową szosę w Zawodziu. długości 600 m.
WISKITNO. Mimo położenia przy granicy Łodzi. gmina jest w 75% proc. rolniczą Reszta ludności pracuje w fabrykach łódzkich. Gmina doprowadziła do stanu używalności 3 szkoły w budynkach własnych. Część wsi Wiskitno została zelektryfikowana i zradiofonizowana.
NOWOSOLNA. Z 4.216 mieszkańców połowę stanowią repatrianci, osadzeni na gospodarstwach poniemieckich. 30 procent ludności jest elementem napływowym z całego kraju, gdyż przed wojną gmina nieomal całkowicie zamieszkana była przez kolonistów niemieckich.
Temat na pewno wart uwagi, co raz mniej żyjących świadków tych wydarzeń, warto może wykorzystać ich wiedzę. 95 % wysiedlonych, zależy jak na to patrzeć, w mojej wsi Wandalin było 100% pozbawionych swoich gospodarstw, bardzo dużo osób na wywózkach, część wysiedlona dosłownie ze swoich domostw, a ci którzy zostali pracowali u niemieckich gospodarzy (bauerów) osadzonych na ich gospodarstwach ( były utworzone 3 takie gosp), jako robotnicy przymusowi. Pamiętajmy to były tereny wcielone do Rzeszy. Zupełnie inne warunki panowały w gminach sąsiednich które znalazły się w tzw protektoracie. Co do zniszczonych budynków, też ciekawy temat, pamiętam rozmowy o takich zbiorowych pożarach np Pałczew.
OdpowiedzUsuńMyślę że mógłby to być temat na spotkanie koła historycznego. Ratujmy od zapomnienia.
Pozdrawiam M.