Wizyta na cmentarzu ewangelickim w Bukowcu. Na zdjęciach 1-4 Barbara i Klaus oglądają ocalone nagrobki. Na trzech z nich odnaleźli swoich przodków!
Jestem w tej komfortowej sytuacji, że wszyscy w Bukowcu mnie znają (czy wszyscy są tym zachwyceni, nie powiedziałbym). Chodzi o to, że kierują niemieckich turystów do mnie, oni przekazują następnym i tak to się toczy..
W przypadku innych cmentarzy w mojej okolicy nie ma takiej możliwości, szkoda, jestem przekonany, że przybysze z Niemiec odwiedzają z pewnością Łaznowską Wolę, Andrzejów, Borową czy też Zieloną Górę...Na "moim" cmentarzu jest informacja na tablicy z moim numerem telefonu lub adresem e-mailowym. Szkoda każdego odwiedzającego, gdyż mają ze sobą bardzo ciekawe materiały w postaci wspomnień , czy też zdjęć. Nie odnajdując miejsc pochówku swoich przodków z pewnością nie wrócą w te same miejsca..
Duże wrażenie zrobił cmentarz w Łaznowskiej Woli (zdjęcia 5-7). Ponad godzinę poświęciliśmy na jego zwiedzanie, oboje chodzili od grobu do grobu. Nie ominęli wojennych kwater. Byli pełni szacunku za włożoną pracę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz