poniedziałek, 14 marca 2022

Bartek Neroj - Butelka z Litzmannstadt - Łódź - Szybownictwo

 

     Bartka Neroja miałem przyjemność poznać dzięki jego żonie Iwonce, która pracowała w Urzędzie gminy Brójce. O jego talencie pisarskim mogłem się przekonać zakupując pierwszą z jego książek „Dwadzieścia czterdzieści”. Wczoraj, w związku z przebywającymi pod naszym dachem uciekinierami wojennymi z Ukrainy odwiedziła nas rodzina Neroj (Iwonka, Bartek i ich córka) przywożąc prezenty, dobre słowo i nową książkę Bartka Butelka z Litzmannstadt!

Nasze pierwsze spotkanie przeciągnęło się (jestem bardzo happy) do godzin wieczornych! Chłopak wychowany w Bieszczadach opowiadał tak ciekawe historie, że mogłem tylko pozazdrościć!

Rozpoczynając czytanie tej powieści której bohaterem jest Maciej, natychmiast „stanąłem” obok niego, bo ta w wielu aspektach jest mi bliska!

- Ulica Krucza i okolice (tzw. Górniak) to przecież moje lata dzieciństwa.

- butelka z porcelanką, miałem ich całą kolekcję, pracując po technikum w Browarze nr.2 przy Orla, szukałem bez ustanku coraz to ciekawszych egzemplarzy butelek i porcelanek.

Nie chcę chwalić dnia przed zachodem słońca, jednak po przeczytaniu 1/3 tej książki mogę z całym przekonaniem polecić czytelnikom tę pozycję. Łódź, Łódź, jeszcze raz Łódź od początków uzyskania Niepodległości do do końca 2019 roku, pełna wątków i tajemniczości. Dodatkowa gratka dla miłośników lotnictwa, w szczególności szybownictwa uzupełnia jej wartość! Gratulacje Bartku!






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz