Godzina Polski : dziennik polityczny, społeczny i literacki. 1916-04-17 R. 1 nr 109
Z Piotrkowa
Orgie bandyckie na cmentarzu.
Przed paru dniami donieśliśmy o aresztowaniu herszta szajki złodziejskiej oraz wykryciu składu łupów na cmentarzu. Śledztwo przeprowadzone w tej sprawie przez policyę, ujawniło interesujące szczegóły z życia tej ciemnej kompanii. Szajka mieszkała stale na cmentarzu, w grobowcach i w trupiarni i tu potrafiła otoczyć zbytkiem, ucztując co noc ... w trupiarni. Wieczorem „wybranki'' szajki przynosiły trunki, wędliny, sardynki i różne delikatesy. Zaczynała się wesoła uczta, po której ciemne indywidua ruszały na połów. Wśród zapasów, jakie znaleziono w ich ,,jaskini", były nawet kojce z kurami i indykami, pochodzące z kradzieży. Wybranki pośredniczyły również w spieniężeniu skradzionych rzeczy, które wędrowały głównie do Łodzi. Między wielu wielu innemi popełniła szajka kradzież u p. Zaksa, któremu zabrano towary galanteryjne o wartości 1,000 koron, kradzież w stolarni Grzymałowskiego, któremu zabrała 11 pasów transmisyjnych wartości ponad 1.000 koron, wreszcie liczne kradzieże drobiu. Dalsze śledztwo prowadzi sąd wojskowy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz