wtorek, 7 grudnia 2021

Wullfen - Die Schlacht bei Lodz - Walki w okolicach Rzgowa - Bukowiec - Wola Rakowa - Karpin - Borowa - Brzeziny - 1914 - cz.3

 



    Wątpliwe było, czy niezauważone wycofanie się uda się. Jeśli nieprzyjaciel nacierałby dalej, zwłaszcza od południa, odwrót, który musiał odbywać się głównie na jedynej drodze prowadzącej przez Karpin, był w najwyższym stopniu zagrożony. Już po południu 22-go droga między Brójcami a Karpinem znalazła się przejściowo pod ogniem artylerii nieprzyjaciela z kierunku Dalkowa. Wątpliwe było też, czy przeprawy przez Miazgę będą w ogóle wolne. Jeżeli nieprzyjaciel meldowany z Bendkowa na wschód od Miazgi posuwał się na północ zgodnie z ogólną sytuacją, musiałby w nocy wszelkimi sposobami próbować zablokować przejście pod Karpinem na wschód.  Wydarzenia, które rozegrały się po południu pod Bedoniem na tyłach 72 Brygady Gwardii, kiedy to szturmowana 20-tego przez 6 Brygadę Gwardii przeprawa przez Miazgę musiała zostać oddana Rosjanom, sprawiły, że przypuszczenie to wydawało się uzasadnione. W najlepszym wypadku haskie oddziały Gwardii mogły jeszcze korzystać z przeprawy na południowy wschód od Bukowca między Karpinem a Bedoniem, natomiast większa część Korpusu Rezerwowego była zdana na most w Karpinie. Wynik następnego dnia zależał więc od bezpiecznego zdobycia tego mostu. Do jego zabezpieczenia pozostawiono szwadron 13 pułku huzarów i 8 kompanię pułku fizylierów gwardii, którzy zbudowali drugi most obok mostu drogowego. Piechocie udało się zestrzelić rosyjskiego lotnika, który leciał nisko, aby dokładnie zidentyfikować załogę mostu. Z przeprawy karpińskiej musiały korzystać oprócz oddziałów szermierczych, wozy żywnościowe i paszowe dwóch dywizji rezerwowych, kolumna rannych składająca się z wielu setek pojazdów, jeńcy z ostatnich dni, kolumny amunicyjne i duże bagaże Gwardii i dwóch dywizji kawalerii oraz Gefechstaffel des Korps*. Było oczywiste, że marsz tych długich kolumn wojsk i pojazdów będzie trwał całą noc. Do świtu jednak Miazga miała być przeprawiona przez wszystkie części wojska. Kierując się tymi względami, generał von Scheffer wydał rozkaz:

50 Dywizja Rezerwowa ma wyruszyć o godzinie 9 wieczorem przez Wardzyn-Karpin do Łaznowskiej Woli, aby odeprzeć kawalerię nieprzyjaciela kłującą pod Dalkowem i zabezpieczyć przejście pozostałych korpusów.

49 Dywizja Rezerwowa wymaszerowuje o godz. 22.00 na szosę Rzgów-Wola Rakowa-Karpin-Borowa-Brzeziny. W Kurowicach oczekujemy na przejście straży przedniej 50 Dywizji Rezerwowej. Piechota i artyleria ma możliwość korzystania z mostu 2 km na północny zachód od Karpina.

3 Dywizja Gwardii z częścią 41 Dywizji nie dociera przed godz. 12.00, tworzy zabezpieczenie flanki na południe od Bedonia, maszeruje przez Bukowiec i blokuje przejścia na linii Bedoń-Karpin.

H.K.K. 1 z 6 Dywizją Kawalerii osłania przejście 50 i 49 Dywizji Rezerwowej na południu i zachodzie oraz oczyszcza się z 9 Dywizji Kawalerii za Miazgą na wschodzie i północy.

Działania związane z odwrotem i przygotowania do marszu z kolumnami i pociągami maszerującymi w górę i odrywającymi się w ciemnościach nocy, wraz ze wszystkimi rannymi i jeńcami, postawiły największe wymagania przed Sztabem Generalnym.

Na tyłach frontu armii, w 1 Korpusie Rezerwowym, warunki tego dnia również nie były zbyt korzystne. W rejonie Kiernozi, przy widocznie znacznie wzmocnionym w ciężkich walkach nieprzyjacielu na północ od Łowicza, korpus nie był w stanie opanować Łowicza, mimo zwiększającej się z godziny na godzinę liczby wziętych jeńców. Według ostatnich meldunków z korpusu, naczelne dowództwo armii wierzyło, że może liczyć na jego współdziałanie w sprawie przeprawy przez Bzurę, co skutecznie zapobiegłoby zagrożeniu występującemu obecnie na tyłach i lewej flance armii.

Sytuacja armii, która wcześniej wydawała się tak obiecująca, uległa w ten sposób pogorszeniu.

* - Po przekroczeniu Bzury korpus pozostawił pozostałe kolumny i pociągi w Piontku. Dowódca tego głównego szwadronu zamierzał wyprowadzić je stąd przez Stryków, ale ponieważ droga ta była w posiadaniu Rosjan, pomaszerował na Zgierz, zaś duży bagaż przesunął się na zachód od Piontku do Łęczycy z uwagi na zagrożenie od wschodu.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz