niedziela, 11 lipca 2021

Wardzyn - Gmina Brójce - Historia powstania - Wypadki - Pożary - Kazimierz Badziak - 1891-1991

 

    Szukając informacji o przypadkach losowych w Wardzynie, jednej z wsi gminy Brójce, znalazłem w Kroniki Miasta Łodzi - 1991  bardzo ciekawe opracowanie Kazimierza Badziaka na temat historii ziem na wschód od Łodzi. Mnie zainteresowała ta część, mówiąca o bliskich mi terenach położonych w granicach rzek Wolbórki i Miazgi. 

Nie przypuszczałem, że początki powstania Wardzyna sięgają 1346 roku! także nowością jest to, że Miazga nosiła nazwę KURÓWKA,warto czytać!

Kazimierz Badziak 

UW AGI DO DZIEJÓW DAWNEJ LODZI  

.....Dotychczasowe badania nad dziejami kasztelanii wolborskiej i osadnictwem ziem Polski środkowej wykazały, iż do końca XIII w. większe skupiska osad występowały m. in. wzdłuż górnego i środkowego biegu Wolbórki. Jedno z nich było zlokalizowane między dolną Miazgą, Wolbórką a górnym Nerem (w kierunku zachodnim od Giemzowa). Znajdujące się tutaj cztery wsie: Dalków, Kurowice, Pałczew i Wardyń wchodziły w skład starej parafii czarnocińskiej. Nie ulega wątpliwości, iż były to miejscowości, legitymujące się wczesnośredniowiecznym pochodzeniem. Przykładowo Wardyń w 1346 r. już był pustkowiem, a funkcjonowała tylko osada karczemna. Wieś Wiskitno była położona na północ od biegu górnego Neru. Miejscowość ta była owalnicą o pełnej zabudowie i z tego względu należy do najstarszych punktów osadniczych. Wieś składała się z dużej ilości zagród, co stanowi dodatkowy argument za wczesnośredniowiecznym okresem jej powstania. Informacja z XIX w. podaje o występowaniu tutaj gruntów pszenno-buraczanych. Wiskitno należało do starej parafii w Mileszkach. Tradycja podaje, iż ta ostatnia powstała już w XI w. 7 W dotychczasowych opracowaniach eksponowana jest teza o występowaniu na tych obszarach dużych kompleksów leśnych i pasów łąk bagiennych, które rzekomo utrudniały lub wręcz uniemożliwiały wykształcenie się połączeń drożnych biegnących znad górnej Wolbórki w kierunku północnym. Wskazywano m. in. na fakt, że Ner jako rzeka nizinna, bagienna ulegała zarastaniu roślinnością rzeczną. Duże kompleksy leśne stanowiły lasy wiskiskie, położone w kierunku wschodnim od tej miejscowości i wiączyńskie, z których m. in. brały początek Ner i Kurówka (obecnie Miazga). W kierunku południowym ten kompleks leśny ciągnął się aż do Kurowic. Drugi obszar, silnie zalesiony znajdował się na północ od górnego biegu Wolbórki, obejmował rejon Rzgowa i ciągnął się w kierunku wschodnim na Pałczew. Chodzi o obszar określony w XII-wiecznym przekazie źródłowym jako Kalno i dochodzący do Neru. Z powyższych rozważań wynika, że środkowa i południowo-wschodnia część obszaru położonego między górnym Nerem, Wolbórką i Miazgą stanowiła w zamierzchłej przeszłości teren, będący przedmiotem intensywnej eksploatacji przez człowieka.....(strony 25-36)


Wzmainkę o Wardzynie i okolicznych wsiach gminy Brójce znajdziemy w książce:


Retkinia : rys historyczno-społeczny

Autor:


 ...Tylko niektóre z nich znane są z dokumentów i nazwy. A więc wójt wsi Wistkitna ma młyn na strumyku Ploty. Przez las Miroczyn, należący do Rzgowa, wije się rzeczułka Kamień. Młyn Szerzyczyński zbudowano nad strugą tejże nazwy. Krassowica, Głownia i Niepozadek przecinają grunta wsi Ldzań. Pomiędzy Kalnem i Palczewem płynie strumyk Włynek. Kruszka rozgranicza wsie Kurowice i Dalków. Pod wsią Warzynem bierze początek Jordan, wpadający do Wolborska_. Nad Judką położona osada Rokicie.....  

Pozwoliłem sobie zaprezentować swoje znaleziska z "najnowszej historii" Wardzyna - 1891 - 1930


Dziennik Łódzki : pismo przemysłowe, handlowe i literackie. 1891-06-05 R. 8 nr 121


Od pioruna. - Dnia 28 z.m. o godzinie 3 po południu we wsi Wardzyn, gminy Brójce, powiatu łódzkiego, uderzył piorun w dom mieszkalny włościanina Józefa Gondzio. W mgnieniu oka cały dach stanął w płomieniach. Dzięki energicznemu ratunkowi, pożar szybko stłumiono. Straty poszkodowany ocenia na sumę rs. 200

=====================================================================

Rozwój. 1912-12-20 No 294

Przedstawienie amatorskie na wsi. We wsi kościelnej Kurowice, w powiecie łódzkim, odbędzie się wkrótce przedstawienie amatorskie Wystawioną będzie sztuka "Błażek Opętany". , Organizowaniem tego przedstawienia zajmują się mieszkańcy wsi Wardzyn pp. Antoni Styss i Kazimierz Waleszyński.

=======================================================================

Gazeta Łódzka. 1913-07-30 Nr 173

Pożar w okolicy. (c) W poniedziałek we wsi Wardzyn, gm. Brójce, w pow. łódzkim, w zagrodzie włościanina Antoniego Kowalczyka, skutkiem zapalenia się sadzy w kominie, wynikł pożar. Spłonął doszczętnie dom mieszkalny. Straty wynoszą około 1000 rb.

=====================================================================

Hasło Łódzkie : dziennik bezpartyjny. 1928-03-03 R. 2 nr 63

Straszny wypadek na szosie Łódź-Tomaszów. Śmierć kobiety pod kołami samochodu

W dniu wczorajszym na szosie Łódź-Tomaszów przez wieś Wola Rakowa jechało auto ciężarowe, stanowiące własność T-wa Wajsbardt w Tomaszowie Mazowieckim. Ze strony przeciwnej nadjechał wóz, zaprzężony w dwa konie, które, spłoszone widokiem samochodu, poniosły w bok, wskutek czego wóz wpadł na pryzmę kamieni i przewrócił się. Dwie kobiety, znajdujące się na wozie i woźnica spadli na szosę. Jedna z kobiet potoczyła się na sam środek szosy tak nieszczęśliwie, 'że głowa jej znalazła się pod kołami auta ciężarowego i została zmiażdżona. Rozumie się, że nieszczęśliwa kobieta poniosła śmierć na miejscu. Jak się okazało jest to 45-letnia Józefa Klepacz, mieszkanka wsi Wardzyn, gminy Brójce, powiatu łódzkiego. Zwłoki tragicznie zmarłej kobiety zabezpieczono na miejscu do zjechania władz sądowo-śledczych. P

======================================================================

Echo. 1930-02-25 R. 6 nr 55

DNIEM I NOCĄ PŁONĄ SŁOMIANE STRZECHY

Łódź 24 lutego. - W dniu wczorajszych w godzinach wieczornych wybuchł pożar w zabudowaniach Józefa Zająca mieszkańca wsi Wardzyn, gminy Brójce, powiatu łódzkiego. Ogień przerzucił się następnie na zabudowania sąsiada Antoniego Zająca.

Ogółem spłonęły 3 stodoły z częścią zeszłorocznych zbiorów, obora, chlewy, narzędzia rolnicze itp.

Straty sięgają wysokości kilkunastu tysięcy złotych.

Przyczyną pożaru nieostrożne obchodzenie się z ogniem.

=======================================================================




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz