niedziela, 30 listopada 2025

Konin - Festyn - Niemieckie osadnictwo - Der Heimatbote - 6/1964

 

                                         FESTYN MISYJNY W GMINIE KONIN

W przedwojennej Polsce dzień 29 czerwca był oficjalnym świętem. Katolicy obchodzili święto św. Piotra i Pawła, państwo organizowało „Dzień Morza”, a my, ewangelicy, wykorzystywaliśmy ten dzień wolny od szkoły i pracy na swój sposób. Wiele gmin w środkowej Polsce, np. w regionie poznańskim, gromadziło swoich członków na festynach misyjnych, a zawsze było to wielką radością, gdy takie uroczystości mogły odbywać się na świeżym powietrzu, w rozbudzonej i dojrzewającej naturze, w dużym ogrodzie, parku lub na skraju lasu. Niektórzy zapewne jeszcze to pamiętają.

Poniżej zamieszczamy opis z gminy Konin. Co roku obchodzono tam takie święto misyjne. Członkowie wspólnoty ze wszystkich kantonów, takich jak Świecia (Heilsdorf), Weglewskie Holendry (Wenglewer Holand), Bielawy, Pątnów (Pontnower Holland) i Dombrowa, z Nowy Czarków, Borowo i Briesner Holland, a także z samego miasta Konin, zbierali się setkami, aby wysłuchać słów misyjnych zaproszonych mówców. Zazwyczaj było to kilku, którzy głosili misyjne przesłanie Chrystusa: Idźcie na cały świat ...

Wszystkie gminy kantoralne współpracowały i przyczyniły się do sukcesu uroczystości. Chóry śpiewające i chóry puzonowe z większości kantoratów brały udział w uroczystościach i starały się dać z siebie wszystko. Dało to impuls i nowe życie

Święta przyniosły wielkie błogosławieństwo całej liczącej ponad 4000 dusz gminie, a misja otrzymała znaczne sumy pieniędzy. Na tym zdjęciu widzimy grupę trębaczy, którzy brali udział w święcie misyjnym w 1929 roku. Widzę tam muzyków z Heilsdorfu na czele z przewodniczącym kościoła Czarse, muzyków z Wenglewer Holland na czele z Schachtschneiderem, muzyków z Bielawy na czele ze Steinke. W pierwszym rzędzie siedzą pastorzy Heinrich Boettcher, który zginął w wypadku samochodowym, Robert Badke, obecnie mieszkający w Kanadzie, oraz Siegismund Gutsch, który zginął w więzieniu. Obok niego siedzi kantor parafialny Artur Wittmeier, który był znakomitym muzykiem, mistrzowsko opanował grę na organach, kierował wzorowym chórem w Koninie, a ponadto jako doradca i organizator chórów wokalnych i chórów puzonowych w parafii zasłużył się na trwałą sławę (obecnie mieszka w Uetzingen, powiat Fallingbostel). Zdjęcie zostało zrobione przed plebanią w Koninie.



                                      MISSIONSFEST IN DER KONINER GEMEINDE

Im Vorkriegspolen war der 29. Juni offizieller Feiertag. Die Katholiken feierten ihren Peter-Pauls-Tag, der Staat veranstaltete den "Tag des Meeres" und wir Evangelischen nutzten den schul- und arbeitsfreien Tag auf unsere Weise. Viele Gemeinden in Mittelpolen wie im Posener land sammelten ihre Glieder zu Missionsfesten, und das war stets eine Freude, wenn solch ein Fest draußen in der vollerwachten und schon reifenden Natur im großen Garten, Park oder am Rande des Waldes ab- gehalten werden konnte. So manch einer erinnert sich wohl noch daran.

Hier bringen wir eine Schilderung aus der Gemeinde Konin. Dort wurde alle Jahre solch ein Missionsfest gefeiert. Gemeindeglieder aus allen Kantoraten, wie Heilsdorf, Wenglewer Holand, Bielawy, Pontnower Holland und Dombrowa, aus Neu Czarkow, Borowo und Briesner Holland und nicht zuletzt aus der Stadt Konin selbst kamen zu Hunderten zusammen, um den Missionsworten der Gastredner zuzuhören. Meist waren es einige, die die Missionsbotschaft Christi verkündet haben: Gehet hin in alle Welt ...

Alle Kantoratsgemeinden haben mitgearbeitet und zum Gelingen des Festes beigetragen. Gesangschöre und Posaunenchöre aus den meisten Kantoraten haben mitgewirkt und waren bemüht, ihr bestes zu tun. Das gab Ansporn und neues leben

Großer Segen ist von den Festen auf die ganze über 4000 Seelen zählende Gemeinde ausgegangen und bedeutsame Summen konnten der Mission zugeführt werden. Auf diesem Bild sehen wir eine Gruppe von Posaunenbläsern, die am Missionsfest im Jahre 1929 mitgewirkt haben. Ich sehe da Bläser aus Heilsdorf mit Kirchenvorsteher Czarse an der Spitze, Bläser aus Wenglewer Holland mit Schachtschneider an der Spitze, Bläser aus Bielawy mit Steinke an der Spitze. In der ersten Reihe unten sitzen die Pastoren Heinrich Boettcher, der durch einen Autounfall starb, Robert Badke, jetzt Kanada und Siegismund Gutsch, der im Gefängnis umkam. Neben ihm Gemeindekantor Artur Wittmeier, der ein ausgezeichneter Musiker war, das Orgelspiel meisterhaft beherrschte, einen musterhaften Gesangchor in Konin leitete und darüber hinaus als Berater und Organisator der Gesang und Posaunenchöre in der Gemeinde sich einen bleibenden Verdienst erworben hat (heute in Uetzingen, Kr. Fallingbostel). Das Bild ist vor dem pfarrhaus in Konin aufgenommen worden.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz